Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Dagar 🌼 byłam wczoraj na wizycie patronażowej u pediatry i zapytałam czy mogę jej dawać herbatki, bo wiecznie wisi na cycu ;-) czy jest za mała, bo położna dała ulotkę gdzie te z Hipp-a są od pierwszego tygodnia. Lekarka mi poleciła bardziej plantex i jedna saszetka jest na 50 ml buteleczki, ja jej tyle nie daję, bo jest jeszcze za malutka, dałam jej z tego połowę i aż się zdziwiła, duże oczka dostała heh, bo wiadomo inny smak :D i od 14-tej śpi, ale cycek w międzyczasie był :-P Ja jej nie będę dawała przecież koperkowej, bo kupy wali jak smok :-P i to co chwilę, rumiankowa jest też chyba na trawienie, ale także uspokajająca, ale od 1-go miesiąca chyba zacznę :) Ja marzę by wyjść na spacer z Malinką, ale ciągle się cykam, bo jej odporność przecież spadła od antybiotyku jaki dostawała w szpitalu przez tydzień ze względu na tą bakterię w moczu, którą załapała ode mnie. Ale kurde z drugiej strony, przecież karmię wyłącznie piersią i tą odporność z racji tego powinna mieć dobrą, sama nie wiem. Na razie się dotlenia :-P przy otwartym okienku :) Zobaczymy jaka będzie jutro pogoda :) Renatinka 🌼 z tego co mi mówili to dziecko ma pewną ochronę na początku i wcale nie jest tak łatwo mu się zarazić. Mój michu przychodził do mnie codziennie do szpitala, w domu też trzymał małą, ja ją kładłam na nasze łóżko i się na szczęście nie zaraziła. Ale ostrożnym trzeba być, wiadomo :) Angela 🌼 od kiedy ten pas można używać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatinka---->kochana wczoraj czytałam nasze forum od samego początku i chcę żebyś wiedziała że bardzo ale to bardzo się cieszę że Ty i Filipek jesteś już w domku i cali i zdrowi bo doczytałam że od 6 tygodnia byłaś na zwolnieniu bo ciąża była zagrożona.Jeszcze raz dużo zdrówka bo szczęście już masz:):):):) Angela24--->kochana z tym podziwem to spokojnie:)ćwiczę 60 minut bo wcześniej wszamię pudełko Ferrero Rocher albo Rafraello więc sama widzisz wyrzuty sumienia:):):)Bo jak nigdy słodkiego nie lubiłam w nadmiarze w ciąży coś polubiłam i tak zostało:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczkaa - ja na ostatniej wizycie u lekarza przed porodem byłam 15.09 , a kolejna miałam wyznaczoną na 10.10 bo lekarz wyjeżdzał, urodziłam 03.10 lekarz mi powiedział że gdyby cokolwiek mnie niepokoiło po prostu mam jechać do szpitala i tam mnie zbadają Angela - dzięki za przypomnienie o peselu :-) usg bioderek nam robił ortopeda wiec od razu komentował , co do kupek to słyszałam ze mogą się robić zielonkawe od żelaza - może sprawdź czy mieszanka go nie zawiera? i że to jest ok. u mnie położna była raz dorka- a jak opowiesz historię pierwszego porodu to może cię inaczej potraktują, Ranatinka- cieszę się że jesteście już w domu, rozumiem twój niepokój też się boję każdej infekcji . swoją drogą może wiecie iedy dzici zaczynają oddychać buźką? Tyśka- a jakie masz objawy że podejrzewasz ze pokarm ci zanika?, ja w spodnie sprzed ciazy dlugo jeszcze nie wejde przez poszerzone biodra a ciazowe wisza.... buźka dla wszystkich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyska- mam to samo, spodnie może i na dupsko wcisnę, ale do zapięcia jeszcze sporobrakuje :( Brzusiowa- mi lekarz pozwolił uzywac pas a byłam dopiero jakieś niecałe dwa tygodnie po cięciu. Kasia44- dzięki za info :) mam nadzieję, że mojej też to badanie wyjdzie dobrze, faktycznie mieszanka zawiera dużo żelaza, ale Nieznajoma- dalaś mi do myslenia, bo mala moze ma to po witaminkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dziewczynki, Lalune, Agatek dzieki za pamiec. Wyszlismy wczoraj, puscili nas wczesniej, bo przyjeli na oddzial mnostwo dzieci z infekcjami i po pierwsze bali sie ze sie Kuba zarazi, a po drugie, brakowalo im miejsc. Strasznie duzo Kuba przeszedl - mial wenflonu we wszystkich raczkach i nozkach - na zmiane. Skluli go strasznie. z Kuba wszystko OK, porobili mu wszystkie badania i byly dobre. Juz sie troche ogarnelismy, wiec probowalam was nadrobic, ale nie dalam rady. Po pierwsze gratuluje nowym mamom i zycze powodzenia wszystkum brzuszkom. z tego co pamietam: tez dokarmiam synka butla bo mam malo pokarmu. daje mu Nutramigen - specjalny preparat dla chorych dzieci, latwo przyswajalny. do picia daje mu herbatke hippa koperkowa. w szpitalu dawalam zwykla herbatke. Jesli chodzi o witaminki to kazali dawac K i d. ale zastanawiam sie czy dawac k, bo w mleku tez jest. Pepek odpadl dopiero wczoraj - przemywalam spirytusem 70 z apteki. Na poczatku Kuba tez na cycu wisial ale szybko dalam mu smoka :) Teraz ja placze a jest najedzony to smok w buzke albo troche herbatki. I dziecka nie ma. Ogolnie po jedzeniu nie zasypia od razu - lezy sobie i sie przyglada swiatu ;) dzisiaj zobaczyl mnie w okularach i mnie nie mogl poznac hehe. Na czkawke daje mu troszke popic, ale nie zawsze pomaga. Kupki robi raczej takie papkowate- a po herbatce jaby troche luzniejsze - to a propos twardych kupek. Pupe smarowalam juz wszystkim - alantanem, sudocremem, bepanthenem, linomagiem. I najlepszy chyba bepanthen. Kapiemy roznie - okolo 20. Po kapieli jedzonko (przed czasem tez, zalezy od jego nastroju) A spi roznie - po 3 godzinki zazwyczaj, tylko najgorsze ze jak sie obudzi to potem dlugo zasypia - nie krzyczy, tylko lezy spokojnie, skrzeczy po swojemu i ciagnie smoka. A jak mu wypadnie to krzyczy ;) Tak wiec nie spie jak on nie spi. Brzusiowa - my na spacerku juz bylismy - maly tez mnostwo antybiotykow dostawal i kazali wychodzic jak jest sucho i ladnie To tyle o Kubie Brzusiowa - wspolczuje Ci strasznie takich przezyc - obys szybko o tym zapomniala Ktoras pytala o cos na zmniejszenie ilosci pokarmu - ja jak mialam nawal pilam szalwie. I nie wiem czy nie przesadzilam bo teraz mam malo pokarmu ;) Tyska - mnie karmienie piersia tez specjalnie nie rajcuje - juz wole sciagnac pokarm i dac z butli, chociaz o piersi tez przystawiam, zeby sie poprzytulac z synkiem Nie wiem jak to jest z alkoholem. Moze zrob 2 dni przerwy? Nie wiem Renatinka- tez slyszalam ze nie zarazi sie dziecka, bo dostaje od Ciebie przeciwciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam: Kasiu Tobie rowniez dziekuje za pamiec o nas, bo chyba Cie pominelam ;) Kubus od poczatku chyba buzka oddycha, przynajmniej tak mi sie wydaje sorki jesli kogos jeszcze pominelam Renatinka super ze juz jestescie w domku i rozumiem Twoje obawy Pasa nie nosze i w spodnie jakos sie mieszcze, brzuch nie jest tragiczny, tylko troche sflaczaly. Brzuszkow nie robie bo nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanko- jak to jest z wyparzaniem butelek? po kazdym uzyciu? nie mam sterylizatora, czasem gotuje w garze a czesm tylko przelewam wrzatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki... oj cos malo odzywa sie dwupaczkow..:)... chyba pocichutku rodza..:) ja wczoraj myslalam ze sie zaczelo.. i jak juz po 2 godz nic nie przechodzilo ze strachu normalnie modlilam sie zeby przeszlo :))) a jak mineło to zalowalam..;/ ehh no ja wczoraj bylam u poloznej i co jak zwykle zmierzyla cisnienie i nie zbadala..jak jej powiedzialam ze mam skurcze to podpiela do ktg i wyszly jakies skurcze , ale kiedy bede rodzic to zobaczymy.. wogole ostatnio to nie wiem co mam ze soba zrobic..;/... zazdroszcze Wam jak tak sbie piszecie o dzieciaczkach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki kochane za slowa otuchy. Wole jednak chuchac na zimne, przynajmniej dzis i jutro. Nie wybaczylabym sobie, gdyby przeze mnie to slodkie malenstwo cierpialo. No a teraz, kiedy jestesmy w domu, ja moge odpoczac, a maz zajmuje sie malym. Ja dostaje go tylko do cyca :) Dzis maz jako chrzest bojowy zostal przez swojego synka "pobrudzony", ze tak powiem przy zmianie pieluszki. Duza kupa poleciala wprosto na skupionego zmiana pieluchy tatusia hihihi Ja wlasnie zalcze z nawalem.. Ogolnie pediatra w szpitalu powiedziala, ze mam super pokarm, bo maly prawie wogole nie spadl z wagi, a nie wisi jakos przesadnie na cycu - najczesciej, to co godzinke, a tak sredno co 2. Kasia-- ucaluj Kubusia od cioci. Ciesze sie, ze juz po wszystkim. Nie nadrobilam jeszcze forum, wiec nie wiem, o czym dyskutujecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) kasia444- fakt, faktem masz rację, jeśli by mnie coś nie pokoiło to wiem gdzie się zgłosić.. Na razie mam jeszcze tydzień do terminu... Wtedy zgłoszę się za tydzień do lekarza jeśli nie urodzę.. A jak to jest z wywoływaniem? Po jakim czasie biorą do szpitala? czy to wszędzie inaczej jest czy jak? Ściskam wszystkie mamusie i te w dwu paku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ;) Renatinka- jestem ciekawa czy udalo Ci się ochronic krocze, czy Cię jednak nacięli...czy te masaże w ogóle coś pomogły? Dagar- ja za ten pas dalam coś niecałe 50zl i kupilam go w aptece, jest wkladany bez rzepów, najgorzej jest pierwszy raz załozyć, musial mi mąż pomagać :P potem troszeczkę jest rozciągnięty, ale ściąga naprawdę mocno, odrazu mam plaski brzuch jak modelka haha :D Ja do smarowania uzywam bepanthenu i póki co mala nie ma odparzen, jak wyszlam ze szpitala to ciut miala na pipci czerwone i posmarowalam sudecremem i jest git :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Od wczoraj jesteśmy w domku z Patrycją .Niestety nie zdążyłam przeczytać wszystkiego,gratuluje nowym mamusiom,nadrobie forum niedługo. Mam pytanie do mam czy wasze dzidzie mialy cos takiego.Wczoraj przyszlismy do domku i wieczorem mała dostała kataru i kichała co chwile i cala noc sie biedna meczyła z tym zapchanym noskiem nie mogac porzadnie zasnac i co godzine musialam wyciagac cyca zeby sie mogla uspokoic i na nowo zasnac ,z mezem nie zmruzylismy oka,dzis ten katarek dalej sie utrzymuje i nie wiemy co robic z mezem czy szukac gdzies jakiegos lekarza czy to jeszcze nie oznacza jakiegos poczatku choroby. Dodam ze mała chetnie je z piersi i goraczki poki co nie ma, czytałam o tej sapce ale nie wiem czy to to czy faktycznie katar .Czy któras z waszych pociech przechodziła cos takiego ???// teraz mala spi czekamy jeszcze do popoludnia jak sie bedzie zachowywac ,boje sie bo ma dopiero 5 dzien a juz cos sie przyplatalo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) 22.10.09 o 11.10 na świat przyszła Ola. Ważyła 3500/56cm. Poród SN, bardzo ciężki, I faza-17godz, II faza godzina ale trafiłam na cudowną położną i wogóle mnie na nacinali!!! Ola podobna do taty.Teraz jestem w domu- 2 doby i po wszystkim bo z nami jest wszystko ok. Spadam do małej. Odezwę się potem :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PSEUDO...........wiek....termin......imię.........woj... .........dziecko Basiek11...........27......9.10.09....Radosław...śląskie .......pierwsze mazia112..........22.....11.10.09....Miłoszek....Małopol ......pierwsze Gabrysia04.05...23.....11.10.09....Alanek.....Świętokrzy skie..drugie RUMIANELLA.......27....22.10.09...Larysa.....dolnośląski e...pierwsze SURI.................30....22.10.09....Dawid......śląski e........pierwsze DORKA572..........29....26.10.09....Nikola.......ŚLĄSKIE .....drugie camisia.............35....28.10.09.....Hania.....Melbour ne....drugie smalle...............27....28.10.09.....synuś........UK. .........pierwsze Misiaczkaa.........22....31.10.09.....???????.......pomo rskie...pierwsze Mama............Data....…TC........Imię........Por ód......Waga/Cm Mery27..........15.07.….28.....Maksymilian.....SN. .....1300/38 Marta Dz....... 15.09 ....36 ......Zuzia ..........CC ........2700 Kliforka ....................38.........................SN........324 0 /53 Tyśka............24.09....38.... ..Emilka..........CC............3500 monia_monia....24.09...39.......Marcel.........SN....... ..3750/54 alla23.............24.09...38.......Mateusz.......SN. ........3850/60 Dagar............25.09....37.......Kornelka.......CC.... ....2960/57 K_Z_Kasia.......26.09....39.......Kubuś..........SN..... . ..3330/56 migotka200.....27.09....39.......Piotruś........CC...... ....3370/58 Angela24........29.09....39.......Martynka......CC...... ... 3100/55 Mewka..........30.09.....39........Maja...........CC.... ......3020/52 Tymczasem.......2.10....40.....Piotrus...........SN..... .....3300/56 Kasia444..........3.10.....39........Szymon........SN... .......3750/57 MG29..............3.10.....41.......Igorek..........SN.. ........3280/54 Nieznajoma......5.10.....41......Blanka...........SN.... ......3300/47 Lalune.............5.10....38.......Nadia............SN. .........3400/56 Czula...............6.10....41......Malinka.........SN.. ..........3100/53 Betix...............8.10....39......Filipek..........SN. ............2800/53 JoG.................8.10....40......Patrycja.......SN... ..........3520/54 Perełka1983.....12.10....41.....Pawełek.........CC...... .....3940/61 Pultaska...........12.10....42....synek.............CC.. .........4150/55 Jenny06...........15.10...40...Kacperek..........SN..... .......4050/51 agatek-gagatek..16.10..39......Amelka..........SN....... .....3700/54 kejtlin.............17.10....40......Rafałek........SN.. ..........3670/53 Jastro1.............18.10..41....Beniamin............... .........3350/54 Małgorzata 39 ...19.10..... ....RAFAŁEK..........CC............4000/56 Renatinka..........20.10....40....Filipek..........SN.. ..........3380/51 Anulka81...........20.10...........Patrycja.......SN. ...... .....3300/56 agata_xyz.........20.10....40...Emilek...........SN .............2800/52 lubila................20.10....40....Ola..............SN . ............3200/56 4sz4.................22.10.....40.....Ola............SN...............3500/56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4sz4 -> wielkie gratulacje! :) fajnie że Cię nie nacinali, na pewno dzięki temu błyskawicznie wrócisz do formy, co do porodu to współczuję, sama przeszłam 2 godz. II fazy więc wiem co czułaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ok pomarańczowa
pomarańczowa ale ja tu jestem normalnie pod stałym nickiem jak pisałam...wkurwiaja mnie pytania kto jak karmi ,,, czemu kobiet nie pyta sie czemu karmia piersią nie rozumiem tego...i zdania nie zmienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:-) Anulka------->moja mala ma wieczorem zapchany nosek i bardzo ja to meczy. Polozna kazala 2 razy dziennie podawac Euphorbium (spray) a pod nosek masc majerankowa. Na razie wkraplam sól fizjologiczna i po paru minutach odciagam gruszka. Dzisiaj w nosie Kornelki wyczailam babola giganta i go unieszkodliwilam;-) Angela------>moja niunia miala dzisiaj kupke troszke zielonkawa,mysle,ze to po rumianku i koperku.Zapytam o ten pas polozna. Renatinka-------->jak twoje zdrowko?Teraz mamy inne stresy, wczesniej ciazowe, teraz dzidziusiwe:-)Spokojnie, bedzie dobrze:-)Gratuluje pokarmu. Tyska-------> ja mysle,ze mozesz sie napic,ale bez przesady. Ja wolalabym napic sie wina niz jakiegokolwiek drinka. 4sz4---------->gratuluje córci:-) pomaranczowa-------->wez na wstrzymanie, cos ci sie w zyciu nie udało?Nie psuj atmosfery swoimi kometarzami albo sie ujawnij.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4sz4----->gratulejszon:):) Anulka81---->moja mała miała to samo i okazało się że za ciepło w pokoju mieliśmy,zbiliśmy temperaturę do 18 stopni,wietrzymy w miarę możliwości i podajemy kropelki do noska 4 razy dziennie i jak ręką odjął wszystko minęło:) pomarańczka---->przykro mi jak masz stały nick i jesteś tu z nami i brak ci odwagi:(piszemy ze sobą o wszystkim i podejrzewam że jakbyś wyraziła swoje zdanie pod oficjalnym nickiem nikt by nie chował urazy.W końcu jesteśmy dorosłe i jesteśmy Matkami pamiętasz.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POMARAŃCZOWA-skoro jesteś tu -czyli rozumiem na naszym forum-pod stałym nikiem to sie ujawnij a nie zachowuj jak idiotka pod stałym nikiem piszesz miłe słówka a pod pomarańczówką idiotyzmy weż daj na wstrzymanie i opuść to forum skoro ci nie pasuje nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4sz4-gratuluje! I współczuję tak długiego porodu, ale teraz będzie tylko lepiej, zazdroszczę bo tez już bym chciała mieć swoje maleństwo przy sobie :) Moje jest tak uparte, że na nie nic nie działa, żadne porządki, chodzenie po schodach.. nicc :-) CO za uparciuch z tego dzidziusia :) A mama się już tak nie może doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane! Ja sie wczoraj najadlam strachu z tym malym noskiem, ale dzis jest juz lepiej. To nie katarek :) Po prostu maly nie lubi suchego powietrza i wyglada na to,ze sie ode mnie nie zarazil :) No ale spal dzis z mezem w pokoju, niech sie chlopaki dogaduja, ja tylko dochodzilam na karmienie. W sumie pierwszy raz od niedzieli spalam 2 h bez budzenia sie hehhe W niedzielna noc walczylam przeciez z bolami przepowiadajacymi, w poniedzialkowa rodzilam, to mialam takiego, powera po porodzie, ze oka juz nie zmruzylam. Do wczoraj bylismy w szpitalu, wiec ciagle halasy przeszkadzaly. Dzis jestem jak nowa :) Maly w nocy budzi sie na cyca co 2-2,5 h, wiec mozna sie wyspac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o moj porod, to wygladalo to tak: wody odeszly mi w poniedzialek o 14, mialam skurcze co 5 minut. Pojechalismy do szpitala i skurcze przeszly hehe Podobno czesto sie tak dzieje :) Kazali nam chodzic, no i sie zaczelo. Skurcze co 10 minut. Wzielam prysznic i poszlo: mocne skurcze co 4 minuty, coraz mocniejsze i coraz dluzsze. I faza trwala 7 h, bez znieczulenia. Mialam okropne bole krzyzowe,ale przetrwalam dzieki mezowi, ktory na kazdym skurczu masowal mi krzyz. No i tak jak Ty Kasia444 - caly czas wykorzystywalam pilke do cwiczen, bo tylko to mi pomagalo. II faza trwala 35 minut i byla przyjemna w porownaniu do I :) Jak dla mnie to bylo to magiczne, czulam jak przesuwa sie i w koncu go zobaczylam. Po chwili krzyczal juz na moim brzuszku. Ogolnie, moze jestem jakas nienormalna, wspominam porod jako najbardziej magiczny czas w moim zyciu. Maz byl cudowny. Caly czas szeptal czule slowa, zachecal do wytrwalosci. Naprawde spisal sie na medal. Najcudowniejsze bylo jak polozyli mi malego na brzuszku. Tak cudownie pachnial i byl taki MOJ!! Wyczekany, wyteskniony... Wziali go do badan i jak wrocil, to spedzil godzinke na moim cycu :) CUDOWNIE!!! Jesli chodzi o krocze, to w czasie porodu polozna zapytala, czy staramy sie je chronic. Oczywiscie,ze TAK. No i udalo sie! Zero nacinania, pekniecia. A dodam tylko, ze maly tak sie ustawil, ze razem z glowka wychodzily tez raczki. Dzieki temu, ze mnie nie nacieli, czuje sie rewelacyjnie. 4 h po porodzie wstalam do toalety i nic mnie nie bolalo. Nic a nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4sz4= gratulacje serdeczne renatinka- super ze tak to wspominasz, to naprawde cos magicznego Ja nie dalabym rady na pilce- jak bylam w lazience (kilka podejsc po lewatywce hehe ) i lapal mnie skurcz to musialam sie polozyc. jak juz` zalatwilam kibele *(1,5 godz tam spedzilam :) to reszte porodu przelezalam. przec probowalam na stojaco, ale bylo mi niewygodnie smalle kochana cierpliwosci, doczekasz sie nieznajoma, dagar- tez bym sobie winka chlapnela misiaczka - mi powiedzieli zebym przyszla dzien po terminie. i albo wywolaja albo puszcza na tydzien. ale udalo sie przed angela - popieram, bepanthen najlepszy- ale najdrozszy agatek- ja nie mialam ciezkiego porodu a tez nie wiem czy jeszcze chce dziieci ;) ejjj a gdzie camisia, suri i rumianella???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×