Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Witam:-)ale nas duzo mamusiek;-) Betix------>ja mojej Kornelci nie podaje witamin, bo jest na butelce,a w Bebilonie jest mnostwo róznych witamin.Zreszta tak zdecydowala pediatra. Co do karmienia piersia w szpitalu.W szpitalu, w ktorym rodzilam na korytarzu w torbie stały buteleczki z pokarmem i woda z glukoza. Nikt z tego nie robil afery. Nawet polozna, kiedy zwrocilam sie o pomoc w dostawieniu malej do cyca, swierdzila, a nie lepiej podac butelke? :-0 lubila------>mnie mowila polozna,ze trzeba zmywac bepanten. Ja smaruje nim tez buzie mojej niuni:-)\ camisia------->najgorsze jest czekanie,.... Angela--------> ja na razie nie zakladam pasa, moja ginekolog mowi,ze dopiero mozna po magicznych 6 tygodniach pologu, a szczegolnie po cesarce lalune------->ja juz mojej obcinalam chyba 4 razy, nie zakladam jej lapek, bo polozna powiedziala,ze dezorientuja dziecko, ktore w brzuszku bez problemu ssalo swoje paluszki brzusiowa------>gratuje zdrowiutkiej pociechy Mamusie, pytam 2 raz;-) Czy wasze pociechy robia czasem zbite kupki? Jesli tak, to co robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrysia-----.kochana ja do samego porodu czułam intensywne ruchy:)więc może to tuż tuż:) Dagar----->moja Malusia pierwsze dwie kupki miała takie zbite teraz robi takie wodniste bardziej,chyba że się przeje raz miałam taką sytuację że pojadła za dużo i naprawdę klocka zrobiła.Za często to się jej nie zdarza więc nie wiem co ci poradzić ale piszę żebyś wiedziała że sama nie jesteś:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betix--->witaminka K od 8 doby i D3 od 15 doby po porodzie,ale tak jak pisałam wcześniej nie każdy lekarz zaleca.Mi powiedziano że ona wcześniakiem nie jest i niby nie musi brać.Ja jednak mimo wszystko będę brać a ona dostanie w mleczku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zapomniałam zapytać czy jak wasze Pociechy śpią to czy grymaszą przez sen tzn,tak gadają po swojemu.Bo moja zawsze jak się przeciąga albo prostuje podczas snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubila ja stosuje bepanthen na brodawki i go nie zmywam tak mi doradziła polozna w szpitalu choc na ulotce pisze by zmywac przy pierwszym dziecku tez nie zmywałam, tyle tylko ze ja karmie mała bardzo rzadko bo wiekszosc karmien jest z butli dagar moja czasem ma takie kupy zbite ale dzieci na sztucznym mleku tak maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagar- a ja pytałam ginekologa który mnie ciął o pas porodowy i dal mi przyzwolenie, więc noszę pas, ale tylko przez pare godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za odp, Gabrysia ja urodziłam we wtorek a jeszcze w niedziele czułam takie intensywne ruchy że szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aloha:) Z mojej Emilki zrobiła się spiąca królewna od wczoraj cały czas spi budząc się jedynie na karmienie.Wiem że wyda Wam się to głupie ale zaczynam się niepokoic..może to wpływ powietrza bo ostatnio cały czas w domku siedziałysmy a teraz od dwóch dni chodzimy się wietrzyć na polko,ale zeby aż tak ją wzięło na spanie??No nic zobaczymy co pokaże nocka - teraz póki co lezy grzecznie w kojcu rozbudzona delikatnie po kapieli Dziś skumalismy z samcorem że nie złożył pita za 2008r :O Bo on myslał że jego księgowa to za Niego zrobiła..Myślałam że padnę bo za cos takiego grozi nawet 5 tyś kary..Ale urząd skarbowy jeszcze nie zajarzył i podobno wystraczy pismo napisać z wytłumaczeniem.Mam nadzieję że sprawa zakończy się pozytywnie.. JoG 🌼 moja tez jest bardziej po kapieli rozkręcona aż tak ze zasypia dopiero po 24tej.A jak jest z Twoją córcia?? beatix 🌼 ja karmię piersią więc podaję małej witaminkę k,c i D.Podaję jej od 3 tygodnia Emilki nieznajoma 🌼 moja się zawsze przeciąga podczas spania,zaczyna gadac po swojemu ale jak juz nie spi angela 🌼 ja własnie ostatnio myslałam nad zakupem tego pasa - myślisz że on cos poskutkuje??a jaki masz ten pas??taki zakładany czy na rzepy?? Moja czasami śpi i 5godz szczególnie w nocy bo w dzień raczek jej sen trwa krócej Agata i Libila 🌼 🌼 Wy wiecie co ;) Gratuluje:):) Camisia 🌼 mi chodziło o to czy Ty kiedykolwiek zjedziesz do Polski tak na dłużej..Ale coś mi sie wydaje że Ty na drugim końcu świata już na stałe zostajesz..Długo już tam jesteś?? hmm położny ..:) Ciekawe spotkanie:) dagar 🌼 moja robi normalne kupki więc nie pomoge Lalune 🌼 ja obcinam paznokcie małej w nocy bo wtedy ma najtwardszy sen i moge bez obaw dobrać się do jej miniaturowych paznokci.Najlepsze jest to że kupiłam specjalnie nożyczki dla niemowlaków i w ogóle nie umiem nimi operować:O Obcinam jej swoimi nożyczkami Mamusie a czemu karmicie swoje maluszki butelką??pytam tak z ciekawości :)Macie problemy z kolkami??Sama chce przejśc na butlę ale jeszcze chce pokarmić trochę cycem,chociażby dla samego widoku wzroku małej- jest dla mnie bezcenny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie mamuśki ze jesteście czasem na forum:)😘 ja jeszcze musze poczekac na maleństwo w poniedziałek idę na izbe przyjęć i mam nadzieję że wtym dniu będe miała cc a nie że ordynator bedzie przeciągał termin od czasu jak mój gin mnie poinformował że niestety go nie będzie w szpitalu to troche przestraszona jestem ale tak to już jest płaciłam mu 100 zł za wizyte -chodziłam dwa razy w tygodniu a on czekał chyba na jakieś dodatkowe pieniążki ...no cóż szkoda bo specjalnie szukałam gina który będzie w szpitalu w którym chciałam rodzić i teraz nawet cięcia nie jestem pewna..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka 🌼ja też grube pieniądze wydałam na ginekologa i okazało się że gdybym rodziła u siebie w miescie mogłabym małej już nie mieć przy sobie..Gdyż jego sprzet nie wykrył że mój maluszek już się dusi :O Więc nawet jak płacisz nic czasami z tego nie masz..Nie Ty jedyna.. a co do cięcia - nie bój się kochana przynajmniej wiesz kiedy masz maleństwo przy sobie,sama operacja nie trwa długo a boli cię tylko przez parę dni potem już zapominasz :) Już niedługo i Ty będziesz tulić swojego szkraba 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wykapałam Malucha(nie myślcie że tak pózno kąpie u mnie jest 21) i położyłam do łóżeczka i zawsze mam to szczęście że jak świeża,pachnąca,przebrana to Kupsko:)Wycwaniłam się i od jutra kąpiel dopiero po kupię jak mi się da ją wykiwać:):)A i mała wskazówka mi to mam nadzieje pomoże położna polecała żeby pomóc dziecku odróżnić dzień od nocy,w dzień kłaść do wózka,kołyski lub gondoli twarzą do okna.A w nocy do jej łóżeczka albo łoża małżeńskiego twarzą do telewizji.Wtedy zacznie poznawać jak jest pora.Można spróbować czemu nie?Dziś drugi raz kąpałam ją sama bez męża i dałam radę:):):)Gadałam o dupie Maryny żeby nie płakał,oglądałyśmy w trakcie moje seriale i tłumaczyłam kto jest kim:):) i tak na mnie patrzyła i myślała pewnie o co ci Matka chodzi??:):):)przecież nie płacze:):) I mam pytanko bo ja czasem przed przewijaniem i kąpielą karmię tak z 10 minut żeby nie płakał a po wszystkim raz jeszcze karmię 10 minut żeby mieć pewność że głodna spać nie idzie,czy któraś z was Matule :):)robi tak samo??? Camisia---->buziaczek bo wiem że ty z góry mi odpiszesz czy powinnam tak robić(małej się podoba więc chyba działa) i czy z Pola również tak robiłaś😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny! Chyba zaczne sie jednak wtracac w rozmowy o Waszych Maluchach... bo mojemu chyba dobrze jeszcze w brzuchu... :P I wogle jakos tak wczoraj i dzis dobrze sie czuje (smieje sie do meza, ze chyba cofnelismy sie do 7 miesiaca... bo brzuch jakis mniejszy mi sie wydaje i wogle jakos mam wiecej sil... ogolnie jakos inaczej - lepiej). Stwierdzilam, ze te dokuczliwe skurcze to od malinek chyba... Bo wczoraj nie pilam i dzisiejsza noc bezskurczowa (tzn. skurcze sa ale nie bola). Za to miednica daje popalic, ale to dlatego, ze troche polezalam i pospalam... No ale wyspana jestem chociaz... :) Lepiej zrywac sie co pol godziny bo boli miednica, niz co piec minut bo skurcz boli... :) Najpierw JoG! Bo piszesz, ze Mala sie krztusi pokarmem... Ja mialam to samo! Za duzo lecialo... Jest na to swietny sposob. Musisz dzidzie do cyca przystawiac nieco wyzej... brodawka ma byc nizej niz buzka (trudno to opisac... szkoda, ze nie moge pokazac). Tak aby dzidzia ssala piers "pod gorke"... To, ze pionizujesz dziecko moze niewiele dac. Musisz Mala zwrocic tak "nad cyca". Wtedy dziecko bedzie musialo polykac pokarm "z dolu" a nie bedzie on sie wlewal sam do gardelka... Sprawdz, u mnie podzialalo! :) Nieznajoma - moja Pola cyckala prawie non stop przez pierwszych pare tygodni... Przyrastala do cyca!! Wiec karmilam ja ile sie dalo. Takze przed kapiela. A tak wogle, to kapiele to u nas byl oddzielny temat... Polka bala sie ich, wrzeszczala okropnie... Dla mnie to byl stres nieziemski, wiec uzywalam cyca jako pocieszyciela... Przestala bac sie kapieli dopiero jak zaczela siadac w wannie (moze dlatego tak szybko zaczela siadac wogle :) ). Tak wiec, ja niewidze nic zlego w tym co robisz (choc wiem, ze sa opinie, zeby dzieci nie karmic przed kapiela, bo moga ulewac). Ja robilam tak samo i wszystko bylo dobrze. A jak karmisz mala naturalnie, to pamietaj, ze nie mozesz "przekarmic"! Mozesz dawac jej pic ile tylko ona chce. Tylko przy sztucznym mleczku trzeba zachowywac odstepy czasowe, bo to mleko trudniej sie trawi (dlatego tez dzieci czuja sie dluzej syte) i male zoladeczki potrzebuja odpoczynku miedzy karmieniami. Przy piersi mozna dawac ile chcesz... przede wszystkim ile dzidzia chce... Moj ssaczek doil non stop (przez to poczatki karmienia byly dla mnie dosc trudne, ale potem wszystko wrocilo do normy i bylo super). Lalune tez pisala, o trudnym wieczorze przy cycu... Mysle, ze to nie to, ze sie nie najada... Twoja corcia moze miec po prostu potrzebe bycia blisko Ciebie... a rowniez silna potrzebe ssania, co wiekszosc maluszkow ma... Ja to znam bardzo dobrze :( Mialam dosc... Smoczek tez nie dzial! Niestety musialam to przejsc samotnie (bez pomocy smoka) tylko ja, cyc i mala przyssawka :) :) Jednak pociesze Cie, ze dosc szybko Pola z tego wyrosla... :) Dagar - niestety nie pomoge przy zwartych kupkach. U tak malego dziecka nie mialam takich przypakow (choc przerobilam kilka rodzajow innych kupek). Moja Polka wrecz po kilka dni wogle ich nie miala... martwilam sie, bo kazda matka zaraz sie martwi... Ale na szczescie to jest normalne przy karmieniu naturalnym... Po prostu pokarm sie bardzo dobrze trawi i wchlania, tak ze dziecko nie ma z czego tej kupki zrobic... Choc sa dzieci ktore robia kupki kilka razy dziennie i to tez jest normalne. Wogle z kupkami to u nas byla jazda... bo Pola jest alergiczka... Mielismy rozne kupki lacznie z krwia... szpitale i wogle... Wiec temat kupkowy przywoluje u mnie niezbyt mile wspomnienia. I wiem na ich temat prawie wszystko... :) O ile sie da wiedziec prawie wszystko, bo kazde dzieciatko jest inne... Natomiast zwarte kupki pojawily sie u nas po 6 miesiacu zycia... ale to juz inna historia... Bedziemy to zapewne przerabiac w okolicach kwietnia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki, Dagar doczytalam... Ze jestescie na butelce... Wiec te kupki moga sie takie zdarzac... Moze troszke Kornelke wiecej dopajaj, to beda luzniejsze... Tak jak pisalam, ze mleczko sztuczne trawi sie trudniej i wolniej, wiec kupki dluzej przebywaja w jelicie gdzie jest z nich odciagana woda... moga byc bardziej zwarte. Musisz jednak to kontrolowac, zeby nie dopuscic do zaparc. Najlepsza rzecza jaka mozesz robic to dbac, zeby duzo pila (wode, czy to co Ci zaleca polozna czy lekarz). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do mojego oslawionego poloznego... :P Nie dziwia mnie lekarze poloznicy - faceci... Moj gin to tez facet... normalne i nie mam oporow. Ale siostra polozna w wydaniu meskim... kurcze jakos tak mi bylo dziwnie... Zwlaszcza, ze jakos nie bylam przygotowana na taka niespodzianke... No i jego maniery, sposob mowienia... takie "kobiece" to juz wogle... :) To trzeba by zobaczyc... nie da sie opisac. Wczoraj dzwonil do mnie, zeby zmienic godzine nastepnej wizyty... Jak zaczal: "Hi Darling... George, your midwife is speaking..." Musialm uwazac, zeby sie nie rozesmiac... Midwife (polozna) to typowe zenskie okreslenie, wiec z tym Grzesiem jakos nie pasuje mi... A z glosu przez telefon nie da sie wyczuc, ze to facet... sopranem chyba spiewa... Normalnie jaja... Co do czarnych... czy innych ras... To ja nie mam zadnych problemow, bo u nas w AU mamy istna mieszanke... I wlasciwie wiecej juz tu chyba hindusow i azjatow niz bialych... A i masa afrykanow... George jest bialy, ale tez nie stad, bo silny angielski akcent ma... Tyska, no to sie nie zrozumialysmy... :) Tak jak myslisz, raczej tu juz zostane... Po pierwsze nie mam wyjscia :P , bo moj Jedrek nie dalby rady w Polsce (za dlugo juz tu mieszka - dobrze ponad 20 lat, ja krocej, bo na stale zaledwie 5)... Zreszta tu juz wszystko mamy: prace, dom, dzieci... Wszyscy jestesmy obywatelami AU - o Polskie obywatelstwo dla dzieci bedziemy musieli sie postarac... No a po drugie dobrze mi tu... To miejsce ma cos w sobie, ze czlowiek juz nigdy nie przestaje za nim tesknic jak raz je zobaczy... Wiec chyba raczej nie wroce do Polski na stale... choc w zyciu roznie bywa, wiec lepiej nie mowic "nigdy" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrysia - to rzeczywiscie masz stresa z tym terminem... Musisz pamietac, ze termin to rzecz umowna i nie zawsze jest trafny i nie zawsze dziecko ma ochote wyjsc wlasnie wtedy... porod terminowy to porod miedzy 38 a 42 tygodniem ciazy... Wiec nie ma co na sile liczyc, kiedy doszlo do poczecia... kazde dziecko rozwija sie w innym tempie... Jednak niepokojace jest, ze nie jestes juz pod opieka lekarza! Teraz to juz powinnas miec wizyty co tydzien i KTG... tak mysle... A tu nic? Pewnie wszystko jest dobrze, jak dzidzia sie rusza... ale... Nie wiem co Ci poradzic. Zadzwon do lekarza, albo do szpitala... Moze powinnas miec USG lozyska, zeby sprawdzic w jakim jest stanie... Nie chce Cie straszyc, ale "przezorny zawsze ubezpieczony"... A stawka jest duza w tym przypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle, ze 4sz4 juz urodzila Ole... :) Ciekawe jak tam Rumianella i SURI... Dorka - to rzeczywiscie troche nie ladnie sie ulozylo z tym lekarzem... Rozumiem Twoje obawy... Jednak w obecnej sytuacji juz nic nie mozesz poradzic... Mimo wszystko jakos mam przeczucie, ze wszystko bedzie dobrze. :) Trzymaj sie Kochana!! Smalle, Misiaczka - odezwijcie sie! To nic, ze jeszcze troche do terminu, ale moze Wy juz Mamusiami... Jej, jak nas juz niewiele zostalo do rozpakowania... Ja Was potrzymam z ta tabelka jeszcze troche... takie mam przeczucie (cos mi sie wydaje, ze los mnie "nagrodzi" 1-szym listopada... choc na szczescie tu u nas to zwykly dzien). A jak rzeczywiscie cofnelam sie do 7 miesiaca, to poczekacie na mnie nawet do Nowego Roku... :P Uciekam jeszcze cos porobic i na jakis spacerek z Polka... Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wiatam dziewczyny wpadlam tak z rana . wiecie jaki tan moj Filip jest niemozliwy?? karmie go butelka i zawsze tak sie objada ze pozniej wszystko zwymiotuje,pozniej znowu jest glodny i tak w kolko. a jak daje mu mniejsza porcje mleka to pozniej placze ze wiecej chce. i co tu poradzic. a co do pasa poporodowego,slyszalam ze to dobra rzecz. siostra mojego meza ma i chwalila sobie to bardzo. ja osobiscie to nie mam problemu z brzuchem po porodzie. ani teraz ani w pierwszej ciazy. nawet fałdka mi nie zostala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki! Chyba mam hemoroidy, bo jak się załatwię to na papierze mam krew. A tyłek boli jakbym coś ostrego wydalała:( Nadia przespała całą noc, ale wczoraj wieczorem tak mi się darła,że płakałam razem z nią i cały czas cyc. Mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej. W poniedziałek przychodzi położna to mi ją zważy to zobaczę czy dobrze przybiera i się trochę uspokoję. Angela - ja ją muszę wybudzać ze względu na pokarm. Jak jej dałam pospać tak 3 noce, to miałam za mało pokarmu i się nie najadała. Ale już się przyzwyczaiła i wnocy budzi mi się sama co 3 godziny jak w zegarku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Camisia😘 Muszę się pochwalić bo od poniedziałku to dopiero wczoraj mój maluch przespał całą noc :):):):)i tylko dwa razy się obudziła na mleczko :)Super mąż wyspany i ja też chyba położna miała rację temperaturę w pokoju zbiliśmy do 18-19 stopni wietrze ile się da i kropelki do noska częściej daję:):) Betix---->no faktycznie Filipek rządzi w waszym związku:) Lalune--->mnie też boli i piecze jak kupkę robię ale krwi nie widziałam,zapytam w szpitalu bo niedługo mam wizytę tak profilaktyczni oglądają krocze po porodzie....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę się nazbierało a więc od początku: Betix----odnośnie witamin. Dzisiaj akurat miałam rano wizytę położnej i mam się stawić w przychodni bo dziecko od 14 tygodnia powinno dostawać witaminę K, a od 21 dnia życia witaminę D. Zaznaczam jednak, że karmię naturalnie, nie wiem jak jest w przypadku karmienia butelką, ale z tego co słyszałam to w gotowym mleku już jest witamina K. Dagar----z kupkami niestety nie wiele Ci powiem bo moja córcia to robi wręcz przeciwne do Twojego dziecka - rzadkie, prawie wodniste, ale podobno to normalne. Lubila--->mnie lekarz i położna mówili, że tej maści Bephanten nie trzeba zmywać. Ja jej jednak nie używam bo nie mam takiej potrzeby. Mała odrazu dobrze chwytała cyca i dzięki temu nie pokaleczyła mi sutków, a wypływające mleko samo robi swoje i jest ok. Tyśka---->u mnie kąpiel jest między 20 a 21 (czekam aż mąż przyjedzie z pracy i się naje, moja kąpiel a potem dopiero Niuni). Niestety po niej Patrycja jest rozwiercona i zasypia około 23, czasem nawet później. Jedynie po kąpieli mam taki z nią problem bo pozostałe zasypianie jest szybsze. następna pobudka jest około 3 rano, a potem 6-7. Najpierw nastawiałam budzik, żeby nie przekraczać 4 godzin, ale teraz Mała sama sobie wyregulowała. W dzień częściej się budzi. Noc jednak w miarę spokojna chociaż i tak te pobudki trwają od godziny do dwóch, przewinąć, nakarmić i jeszcze raz przewinąć. Nieznajoma---> moja Pannica też lubi załatwiać się w mało spodziewanych sytuacjach. wczoraj np. rozbierałam ją do kąpieli i prawie na rękę mi narobiła jak podkładałam pampersa. PO kąpieli za to mi się posikała i zalała nam nasze łoże małżeńskie. dzisiaj natomiast przy wizycie położnej też mi obsikała matę tym razem, już przewidziałam taką sytuację. A z temperaturą to masz rację. Jak było za ciepło to moje dziecko dostało silnych potówek. Kąpałam ją wczoraj w mące ziemniaczanej i już jej sporo zeszło, przynajmniej z buzi i troszkę z karczku. Camisa----> Dzięki za radę. Spróbuję przy najbliższym karmieniu, bo to trzymanie wysoko dziecka faktycznie nie zdaje egzaminu, a wręcz przeciwnie, dużo lepiej jest jak obie leżymy i wtedy ją karmię. Spróbuję i zdam Ci relację. A teraz wątek dotyczący PLEŚNIAWEK. Mama mi mówiła, że pojawiają się u dziecka i są dość bolesne, przez co dziecko też płacze. Miałyście lub macie już taką sytuację? dopytałam dzisiaj położnej i mówiła, żeby przemywać gazą dziecku języczek witaminą C, a potem podawać Aftin. W internecie też czytałam o tym aftin. Co wy na to? Kąpiel--------Mam problem z myciem dziecku paszek. Z pachwinkami nie ma problemu bo Mała się pręży, wyciąga nóżki , lubi się przebierać i mieć dupsko na wierzchu, ale jeśli chodzi o ręce to trzyma je kurczowo, a w kąpieli to już całkiem. Położna radziła namydlać jej wcześniej paszki żelem czy w czym tam się kąpie, a potem spłukiwać. Przecieram jej troszkę przy przebieraniu, ale boję się, że zrobię jej ranki bo jest tam podczerwieniona. Tworzy się tam jednak biała wydzielina, której nigdy nie mogę dokońca domyć bo mi nie daje, albo boję się, że ją pokaleczę. Dziewczyny pomóżcie, może znacie jakiś sposób. Dwupaczki--->niebawem i wy będziecie miały swoje dzieciaczki przy sobie, na każdą przychodzi czas, który natura sama sobie wyznacza. I ta górna tabelka naprawdę zniknie z naszego obiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czkawka----mamusie co robicie w takiej sytuacji? U mnie niestety często pojawia się już po najedzeniu i jak się dziecku uleje. Nie skutkuje wtedy metoda cyca bo go już nie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabrysia 04.05
Czesc dziewczynki n ajadal 2w1.Wiecie co ja to mam wszystko u góry,dół brzucha miękki ja gąbka.Kurde zaczynam się martwic....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JoG-> mój Pawcio też ma często czkawkę, nic na to poradzić nie mogę, sama przechodzi, jeść też wtedy nie chce dziewczyny mam pytanko - czy Wy też macie problem z ciągle odzywającymi się znajomymi z pytaniami co i jak i kiedy będą mogli zobaczyć szkraba? bo nie wiem może ja jestem jakaś wredna albo nienormalna ale mam tego dosyć! wszyscy zachowują się jakby byli pępkiem świata i chyba pomału zaczynają się na mnie obrażać bo ja nie zawsze odbieram telefon, nie zawsze od razu odpisuję na smsy... :( przez pierwszy tydzień to w ogóle praktycznie nie miałam siły i chęci z nikim rozmawiać... przemogłam się tylko jeśli chodzi o rodzinę. napiszcie proszę jak jest u Was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję wszystkim rozpakowanym, niestety nie jestem na bieżąco, bo cały czas spędzam z moim małym serduszkiem :-D Jest taki kochaniutki! Jak wszystkie maluszki zresztą! Ale jak tylko mam chwileńkę, to podczytuję. W tej chwili Igorek smacznie śpi. W nocy budzi mi się co 2-3 godziny na cyca. Muszę dokarmiać go sztucznym mleczkiem, bo mam mało pokarmu. Zaczęłam od Bebiko, ale go bardzo wzdymało i gazy go męczyły. Kupiliśmy więc Bebilon, na razie jest dobrze, ale malutki tego sztucznego mleczka dostaje maksymalnie 2 porcje na dobę. Perełka - ja mam dość odwiedzin, ostatnio liczyłam ilu mi jeszcze zostało takich, którzy Igorka jeszcze nie widzieli. Myślałam, że większość mam z głowy, bo całe zastępy przyłaziły, ale okazało się, że jeszcze sporo zostało. I co chwila te telefony... Wystarczy że sie położe na chwile w ciągu dnia i zaraz ktoś zadzwoni życzliwie spytać się co u nas, albo smska sobie przyśle - zwariować można! Też jestem wredna, bo potrafię nie odebrać telefonu, napisać krótkie :mam gości i spokój! Jog - mój mały strasznie płacze jak go kąpiemy. Mam ten sam problem z paszkami i z fałdkami skórki na szyjce. Ostatnio to tak trochę na siłę mu myję. I tak mi cały czas płacze, więc to mycie też przezyje, a to białe trzeba wymyć, bo bakterie :-P A czkawkę też ma. Wystarczy, że wyjmę go z rożka, albo jak mu się odbije. Ale nic nie robię, czekam, aż sama przejdzie. Betix - mi kazałi od 8 doby podawać witeminę K, a od 15 witaminę D. Ale w szpitalu mi powiedzieli, że jeśli przejdę na sztuczny pokarm, to mam witaminy K nie podawać, a o witaminę D mam się spytać pediatry. Dagar - mój mały robi bardzo luźne kupki. Ale jak Julka była mała i przestawiłam ja na sztuczne mleczko, to też robiła mi bardzo zbite - miała problem z wypróżnianiem. Położna kazała drażnić jej odbyt czopkiem glicerolowym (nie wkładać, tylko tak wkładać i wyjmować) jak widziałam, że ma problem ze zrobieniem kupki. Ale to było 8 lat temu. Wtedy jeszcze ropiejące oczka kazali przemywać rumiankiem, a teraz już nie wolno, tylko solą fizjologiczną - wszystko się zmienia. A powiedz mi dlaczego Ty karmisz butelką? Wiem, że pewnie juz wcześniej pisałaś, ale nie mam czasu, żeby wertować wszystko w tył :-O Camisia - mi też sie wydawało, że do Bożego Narodzenia będę chodzić z brzuchem ;-) Ale jeszcze trochę i urodzisz. Byleby nie w domku! ;-) Ale muszę Ci powiedzieć, że ja przy drugim porodzie miałam mniej bolesne skurcze, więc uważąj, zebyś nie przeoczyła przypadkiem porodu! ;-) bo u mnie naprawdę było dużo lżej niaż za pierwszym razem. Większe przerwy między skurczami i nie wymęczyłam się aż tak bardzo. a z tym połoznym, to dobre! :-D Uciekam Kochane ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrysia - mój mały przed samym porodem też uciekł na górę ;-) jak leżałam na patologii to jedna dziewczyna też tak miała, śmialyśmy się, że dzidzi się kierunki pomyliły. Więc może to już tuż tuż ? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pazdziernikowa ukryta alestała
MG20 wkur.....mnie pytania czemu nie karmisz piersią , to matki decyzja , dziecku krzywda sie nie dzieje... ja nie pytam czemu Ty karmisz piersią.. nie głodzimy dziecka więc po co to pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
i mam jeszcze jeden problem. mojemu maluszkowi daje mleko NAN1 i zaowazylam ze go boli brzuszek ,czesto wieczorami a dzis nawet do poludnia. (moze to kolka???--niewiem) czy to mozliwe ze od tego mleka? mojemu starszemu dziecku tez kiedys podawalam i bylo wszystko ok. i niewiem czy zmienic mu mleko ,czy to wlasnie kolka czy ..... no niewiem. ze starszym synem to nie bylo nigdy problemow,zawsze wiedzialam czego mu potrzeba i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
mnie tez ciagle sie pytaja wszyscy czemu nie karmie piesia, i powiem Wam szczerze nie znosze tych pytań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×