czy jest gdzies mezczyzna, ktory

hahah przeciez nie zapytałam po to zeby Cie wyhaczyc... nie twierdze, ze w tym celu, rozumiem ta slawna babska ciekawosc ;-)

w tematach o zdradzie już jest po ptakach, a tu jest osoba, która ma wszystko przed sobą - lepiej z góry wskazać na błędy w myśleniu, bo to może kiedyś pomoże uniknąć błędów w postępowaniu ;)

a błędem, który może wyniknąć z takiego myślenia, to obwinianie siebie o zdradę partnera i wmawianie sobie, że "gdybym ja była dla niego lepsza, to on by nie zdradził". a to już jest brnięcie w bagno.

anyzowka - mam toche inne spojrzenie na to. Sluchałam w pracy opowiadan kolezanek (mezatki, mlode do tego) i jedna opowiada scene z poprzedniego wieczoru: Ona: moj maz sie wczoraj do mnie strasznie dobieral, ja bylam cholernie zmeczona , to mowie ze nieee bo mi sie nie chce. A on dalej swoje. Maz: Skarbie tak dawno nie bylo bla bla bla Ona: to w koncu mowie mu ok zrob co chcesz tylko szybko bo mi sie chce spac. I co? sama sie dziewczyna prosi..... ja nie mowie, zeby dzialac jak maszyna do seksu, i ze nalezy byc na kazde skinienie meza. trzeba czasami zrozumiec jego potrzeby.

zawsze szczery - zartowalam sobie troszke. to raczej nie byla "babska ciekawosc" ;)

w tematach o zdradzie już jest po ptakach, a tu jest osoba, która ma wszystko przed sobą - lepiej z góry wskazać na błędy w myśleniu, bo to może kiedyś pomoże uniknąć błędów w postępowaniu masz racje

ale nie do konca ;-)

rany nie musicie mnie edukowac ;) znam zycie :)

rany nie musicie mnie edukowac znam zycie aaaha - czyli wchodzac tutaj, chcialas zwyczajnie sie podzielic swoimi tymi no...jak im to bylo....aaa przemysleniami ;-)

nie musicie mnie edukowac (w senisie przekonywac do swoich racji) na temat zdrady co do tego mam jasne stanowisko. wchodzac tutaj chcialam tez wymienic sie pogladami...

wymienic pogladami powiadasz....hmmm...ciekawe :-)

a cos innego sugerujesz?

nie no skad, nie siedze w twojej glowie przeciez :-)

odnosze jedynie wrazenie, ze troche ze mnie szydzisz , ale ok ... moze to tylko wrazenie ;)

szydze z tego co piszesz (tylko troszke) a nie z ciebie, bo ciebie nie znam :-)

taak wiem dlaczego, bo to takie "babskie gadanie" :)

a wolisz usłyszeć, że jest czy, że nie ma?

i kto za kim deko? ;-)

prawde bym chciala uslyszec i tak sie domyslam co odpowiesz

Autorko ;) odpowiadajac na glowny temat: Ja bym tak chcial i tez bym chcial dac taka milosc kobiecie. Napewno Jestes bardzo wartosciowa osoba bo wiekszosc kobiet szuka jakiegos walnietego twardziela i nie daje mu milosci. Zycze Ci wielkiej milosci i szczescia w zyciu, a z tak wspanialym podejsciem odnajdziesz je ;)

to jak latanie po okręgu. - a czego się domyślasz.? prawdy są 3 podobno.

Pitus;) - ciesze sie :) dziekuje i również zycze duuuzo szczescia. Pozdrawiam

deko domyslalam sie ze mnie na ziemie chcesz sprowadzic, bo przez pewien czas na tym topicu odnosilam juz wrazenie, ze to czego chce to jakas cholerna fikcja literacka.

pitu pitu :-)

Mysle, ze i Ty i ja znajdziemy nasze szczescie Pozdrawiam mocno ;)

i jakie wznioski wysnułaś autorko? :)

autorko chcesz powaznej wypowiedzi z mojej strony?

Mysle, ze i Ty i ja znajdziemy nasze szczescie Pozdrawiam mocno nowy system: na jasnowidza :-)

Raczej na optymiste szczery ;) pozdrawiam ;)

Raczej na optymiste szczery pozdrawiam optymista jasnowidz, tez pozdrawiam serdecznie :-)