Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pearlgarden.

medycyna-studia wieczorowe.

Polecane posty

Gość pearlgarden.
:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej zostań
roksana haha nauki więcej na stomie? moja droga... to zalezy od tego, kto ile czasu musi poświęcić na naukę. jeśli ty musiałaś wkuwać więcej niż ci na lekarskim tzn., że np. gorzej przyswajałaś. a nauki jest porównywalnie tyle samo. mój mąż skończył stomę i śmieje się ze mnie, że ja tyle wkuwam a i tak będę pewnie pracowała za marne grosze dla NFZ. No, ale cóż - powołanie. Autorko, może zacznij inny kierunek albo zrób rok przerwy, a za rok spróbuj dostać się na medycynę (wtedy będziesz zdawała egzaminy wstępne), a przez ten rok zdążysz się do nich solidnie przygotować. Lekarze, którzy skończyli studia jako wolni słuchacze, niestacjonarni i inni, którzy przede wszystkim płacili nie będą szanowani w swoim zawodzie (zważywszy na to, że się to wyda)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej zostań
`z tego co napislas uczysz sie dnie i noce` nie napisałam nigdzie, że wkuwam dnie i noce tylko, że czesto (zwłaszcza na 1 i 2 roku) trzeba poświęcić noc na naukę. Osobiście podjęłam pracę już na 5 roku i ta zorganizowałam sobie czas, że w nocy śpię spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearlgarden.
żeby przenieść się z niestacjonarnych na stacjonarne. CYTUJĘ : "Wiecie jakie trzeba spełnić warunki, żeby się przenieść z niestacjonarnych na dzienne? Tak wiemy:) Sa dwie opcje: jedna utopijna i druga realna Utopijna - srednia 4.8 Realna - kolejna rekrutacja , jak sie dostajesz to idziesz na II. rok"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zes walnela
' W tym roku zdaję maturę, ale tak naprawdę to loteria i nie wiem jak mi pójdzie.' no to jak liczysz ze bedziesz miala akurat te pytania na ktore znasz odpwiedz bo wg Ciebie to loteria to lepeij sie zastanow nad innym kierunkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearlgarden.
'Lekarze, którzy skończyli studia jako wolni słuchacze, niestacjonarni i inni, którzy przede wszystkim płacili nie będą szanowani w swoim zawodzie (zważywszy na to, że się to wyda)' nawet jeśli zdadzą LEP.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej zostań
wydaje mi się, że tak. Mimo tego, że musieli uczyć się tyle, co dzienni, którzy dostali się na podstawie wyników spełniających progi rekrutacyjne. Przecież nikt głupi nie jest.. Ludzie wiedzą, że ktoś miał szansę w ogóle dostać się na te studia, bo płacił kupę kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czegoś nie
rozumiem. będą wolnym słuchaczem na wykładach możesz być ok. ale kto Cię wpuści do prosektorium, czy na zajęcia gdzie omawia się przypadki poszczególnych pacjentów. nie może przecież brać w nich udziału osoba która nie składała "specjalnych przyrzeczeń". poza tym kto płaci za jej edukację (bo chyba nie ministerstwo edukacji ani nie ona sam)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej zostań
wolni słuchacze mają zajęcia razem z dziennymi (wszystkie), zajęcia w prosektorium i laborki również. śmieszne by było to, że za tyle kasy, którą musze wkładać, by w ogóle móc studiować nie mieliby jeszcze prawa do wszystkich zajęć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
We wrocławiu za tzw.\"niestacjonarne \" płaci się 18 tys za rok , szósty rok jest gratis :D ale wszystkie zajęcia mamy razem wymieszani (dzienni z płacącymi) także nawet nie wiadomo kto jest na płatnych . osoba która pisała że tych co skonczyli płatne się nie szanuje jest jakaś dziwna bo przeciez te osoby ucza sie tak samo jak wszyscy inni i tak samo łatwo mogą wylecieć - czesto jest tak ze ucza sie nawet lepiej niz dzienni bo boja sie wyleciec i stracic tyle pieniedzy :o i wogóle ktos pisał że jest na szóstym roku i jest tam tylko 10 osób ... jak to wogóle możliwe u na s na szóstym roku jest ponad 200 :D acha ... na medycznej we wrocławiu nie ma czegoś takiego jak wolny słuchacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze co do płatnych studiów to co roku jest stała pula miejsc - około 40 i próg punktowy to często tylko 1-2 pkty mniej niż na dzienne więc wcale nie tak łatwo się dostać z tego co wiem i do tego jeszcze trzeba płacić kupę kasy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearlgarden.
do : rachatłukum A jest możliwość przeniesienia się po pierwszym roku.? tzn. znasz takie przypadki.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa..........
jasne :) trzeba się poświęcić i kuć cały rok ale się da , moja koleżanka tak zrobiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no trzeba jeszcze raz zdawac maturę , i jak poprawisz wyniki to nie ma problemu :) bo za samą wysoką średnią się niestety nie da :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearlgarden.
ale jednak się da.? to brzmi pocieszająco. :) do 'taaa....' masz zdolna koleżankę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne nie ma co się zniechęcać , tyle że trzeba mieć dużo samozaparcia bo pierwszy rok jest ciężki i żeby wygospodarować czas na dodatkową naukę do matury trzeba się naprawdę poświęcić :) ale ucz się moze uda się na dzienne :) zawsze to trochę kasy w kieszeni i polecam wrocław - piękne miasto i w miarę przyjazna uczelnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej zostań
Wiem z autopsji, że wolni słuchacze mają gorzej jeśli chodzi chociażby o znalezienie pracy - moja znajoma ukonczyła studia w tym trybie własnie i nie poleca. Do dziś załuje, ze nie spróbowała od nowa rok później dostać sie na zasadzie egzaminów wstępnych. I jeszcze jedno - potrafię policzyć, ile osób jest u mnie na roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearlgarden.
'rachatłukum' dziękuję Ci bardzo. :) podniosłaś mnie na duchu. :) oczywiście uczę się, dużo się uczę, ale strasznie mi na tym zależy dlatego tak się denerwuję, więc jeśli mi się noga troche powinie - wtedy na pewno skorzystam ze studiów niestacjonarnych żeby nie tracić roku. jeszcze raz Ci dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem to cos takiego jak wolny słuchacz jesttylko w poznaniu , i generalnie po roku taka osoba jesli zda wszystkie egzaminy to jest przyjeta na dzienne lepiej zostań - nie stresuj się tak... po prostu mnie to dziwi , 10 osób na jednym roczniku to dosc malo ... nie słyszałam nigdy o czyms takim a gdzie studiujesz jesli wolno spytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearlgarden.
serio.? wolny słuchacz po roku może przejść na normalne stacjonarne.? bez względu na średnią.? 'lepiej zostan' mówiła, że do konca jest wolnym słuchaczem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pearlgarden.
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×