Miłość czy Rozsądek? On czy On?

Mam 36 lat.... Płaczę w tej chwili, gdyż zupełnie nie wiem co robić.... 1-Kocham Go, jest miłością mojego zycia, czuję się z nim wspaniale.... zawsze będę Go kochała.... wiem o tym. Znamy się 6 lat, czekaliśmy na siebie, związek na odległość, On za oceanem, ja tu, nigdy nie będziemy razem... 2-Jest mi z Nim dobrze, troszczy się o mnie, o dzieci, jest dojrzały, przystojny, wiem że zycie z Nim, to poczucie bezpieczeństwa, stabilizacja..... to koniec samotnych świąt, wieczorów, walentynek na odległość.... Pogubiłam się, nigdy nie byłam w takiej sytuacji... taka rozsądna ja, babka z zasadami.... Muszę z kimś pogadać....

Kobietki pomóżcie mi.....

dwie opcje: 1. prowo - marnej jakosci - jest takich tu 5 na dzien 2. jestes sama sobie winna egoistko

Nie jestem egoistką.

W czym niby pomóc ci ? Spoko, on wszystko co dobre posiada w sobie, jest cacy a ty masz dylemat ?! Hmm. To zapomnij o nim i będziesz sama. Nie będziesz miała żadnych problemików pisząc na kafe.

czy dla ciebie szczerosc zawsze równa się złośliwość?

Daj spokój jej szczery, zakochała się, zdarza się.

Daj spokój jej szczery, zakochała się, zdarza się. no jasne, w koncu serce nie sluga, tylko dlaczego zakochala sie w sobie, he? :-)

zawsze szczery jak nie znasz dobrze danej sytacji czy człowieka nie oceniaj! A co do autorki sama się spokojnie zastanów, weź wszystkie za i przeciw... wybierz to co dla Ciebie najlepsze i powodzenia w wyborze....

Rozsadek..zaluje jak niczego w zyciu!!! Gdybym mogla cofnac czas...

Rozumiem, że wiecie o czym piszecie....

że nie wiem co bym zrobiła i nie zazdroszcze ci tej sytuacji, nie mnie doradzac bo nie bylam i mam nadzieję, ze nie bede w takiej sytuacji.

zawsze szczery jak nie znasz dobrze danej sytacji czy człowieka nie oceniaj ja nie oceniam autorki - tylko slowa, ktore napisala umowmy sie : on czy on ?? znaczy moje rozumienie jest takie, ze jedzie na dwa fronty, to co mam napisac? "nie martw sie wiele osob tak ma" ? :-)

Gdybyś mogła cofnąć czas..... Czy w dzisiejszym świecie, tak strasznie popapranym, zmaterializowanym jest czas na miłość....

Dwa fronty to nie ja.... Muszę dokonać wyboru.......

a to pieprzenie o milosci, gdy jednoczesnie jest sie z kims innym, no wybaczcie, idzcie sobie na topik "zostawilam kochanka" i tam biadolcie o tym jak to serce nie sluga

Dwa fronty to nie ja.... Muszę dokonać wyboru....... to przepraszam bardzo, ale mam rozumiec ze to sprawy rozciagniete w czasie i nie nakladajace sie na siebie ani przez chwile? jesli tak, to z calego serca przepraszam,choc znajac zycie to szczerze w to watpie

Odległość nas pokonała..... 1,5 roku temu..... wtedy właśnie pojawił się Rozsądek....

czy dla ciebie wszystko jest albo białe albo czarne?:o

lalala jak z taniej ksiazki rozsadek i serce - eeech kobiety :-) rozsadek - czytaj kasa serce- czytaj bzykanie i motyle wiem wiem, zbyt brutalnie - znikam :-)

Miłość jest zawsze cierpliwa i uprzejma. Nigdy zazdrosna. Miłość nigdy się nie chełpi i nie jest zarozumiała. Ani nie grzeczna, ani nie samolubna. Ona się nie obraża i nie jest pełna urazy. Miłość nie czerpie przyjemności z grzechów innych ludzi, ale rozkoszuje się prawdą. Jest zawsze gotowa na wybaczenie, zaufanie, nadzieję i na przetrwanie cokolwiek się stanie....

musi dokonac wyboru- czyli albo białe albo czarne albo szarość - mieć meża i kochanka

padlem ze smiechu :-) brawo autorko, post roku! zwlaszcza jak sie doda twoj wiek ups, mialem znikac, ale choroba nie potrafilem sie powstrzymac :-)

Oj szczery jak ty ironizujesz

akurat z tymi kolorami to nie o to mi chodziło lenkaaa.

'rozsadek - czytaj kasa serce- czytaj bzykanie i motyle' genialne :D

Zawsze szczery..... prawie masz rację....

a ty szczery pozerze nie zgrywaj takiego cwaniaczka.:p

ale ja tak to widzę ;) kolorowo jest w bajce

Uważaj, bo pomyślimy że każdemu z nich czegoś zazdrościsz....