Testy owulacyjne z allegro

Ktoś może potwierdzić, że te testy, które można kupić za ok 1,50 zł są skuteczne? Dlaczego w takim razie inne kosztują ok. 30 zł? Jaka jest różnica? Mowa tu cały czas o testach jednorazowych, a nie wielokrotnego użytku.

ja kupilam te z allegro owulacyjne nie pokazaly owulacji ciazowy ciazy a w ciaze zaszlam- wlasnie w tym cyklu kiedy niby nie bylo owulacji :D a jak napisalam w komentarzu ze testy sa nic nie warte to sie dowiedzialąm ze nie umiem na nie nasikać :D No i luz :P Uważam ze to glupota. lepiej wydac te 1,5 zł w inny sposób.

Ja próbuję zajść w ciążę dopiero (?) od 3 miesięcy. Kupiłam wcześniej 20 testów (!) i w połowie cyklu test zawsze pokazuje mi 2 kreski, z tym, że ta druga jest strasznie blada. Czyżbym miała słabą owulację? Jest coś takiego w ogóle?

nie mam pojecia. mnie nie pokazala sie wogole 2 kreska przez caly miesiąc jea :D

Ok, dzięki za odpowiedź. Będę wdzięczna jeszcze za inne opinie...

nie przesadzajcie

hej Ja używałam testów z allegro, ale było to dośc dawno. Wtedy kosztowały ok 30 zł ( 10 testów) razem z wysyłką. Nie wiem czy to ich zasługa ale po 6 miesiącach zaszłam w ciąże. Wcześniej staraliśmy się już ok roku, więc postanowiliśmy spróbowac. Ja dodatkowo używałam też programu do pomiaru temp.

a kupiłam testy owulacyjne na allegro. Robię je pierwszy cykl. Zaczęłam testowanie gdy pojawił się płodny śluz. Przez 2 dni wychodziły 2 kreski, z tymże druga bardzo słaba. Trzeciego dnia miałam ból owulacyjny i 2 kreska wyszła mocniejsza, ale jednak ciut jaśniejsza od kontrolnej. Następnego dnia zrobiłam jeszcze jeden test i wynik był już negatywny (2 kreska prawie niewidoczna). Skok temperatury nastąpił kolejnego dnia. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - przeczytałam gdzieś, że w przypadku ciąży testy owulacyjne robione po owulacji wychodzą pozytywne. Tylko czy od razu? Czy kilka dni po owu? Myślicie, że jak test owu jeden dzień po owu wyszedł negatywny, to oznacza to, że się nie udało w zajść w ciążę?

dziewczyny ja mam 23 dzien cyklu a testy nadal pokazuja 2 jasna kreske nie wiem mco sie dzieje

są różne opinie na temat testów z allegro... wiele osób na inych stronachg twierdzi że czesto nie pokazują owulacji i nie działają.... jednak warto pomysleć czy test za 1 zł z allegro niewiadomego pochodzenia jest dobry? raczej to chińska produkcja i w polsce sprzedawana hurtowo bo tania... ja tez staram się o ciązę... kupiłam te testy oczywiście ze względu cenowego- w aptece 5 testów kosztuje 25 zł a na allegro taniutko wiec mozna wziąść ich wiecej i poszaleć... moja znajoma twierdzi że ona je używała i w jednym cyklu pokazało jej że ma owulke a w innym pokazywało tylko jaśniejsze kreseczki tak jak mi - czyli wg interpretacji z opakowania test negatywny- a w ciąze zaszła ... dodatkowo robiła monitoring cyklu i on pokazał na USG u ginekologa że do owulacji dojdzie:) także jesli chodzi o testy z allegro to mysle że powinnismy podchodzić do nich z rezerwą- można ich używać informacyjnie:), dodatkowo mozna mierzyc temperature itd... ja uznalam ze najlepiej bedzie kochać się codziennie lub co drugi dzien, spontanicznie , jak jest ochota a jak test pokaze owulke to nawet mozna poserduchować 2 razy dziennie:) ... najważniejszy jest luz psychiczny:)... bo coz z tego jak test pokaze pozytywny wynik jak bedziemy zestresowane i ciaza też nie zaskoczy... kazdaz nas chce zajśc- ale musimy wyluzowac, czerpać przyjemnośc z sexu, kochac spontanicznie jak mamy ochotę, chodzić na basen, spacery, jezdzić na rowerze...:) życze wam powodzenia w staraniach :):):) i dużego luzu...

podzielam opinię że do testów trzeba podchodzić z rezerwą. Kupowałam na allegro najtańsze testy. Kreseczki nie wychodziły wcale albo blade - co niby tez oznacza brak owulacji. W jednym cyklu mierzyłam temperature, był wyraźny skok w 12 dc , śluz płodny a owulacyjne nic nie pokazały!!!- monitoringcyklu ugina potwierdził że owulacja była... moze te z apteki -droższe są lepsze- ale tam 5 testów kosztuje 25 zł a na allegro 25 zł kosztuje prawie 30 testów. Wiadomym jest że chcemy jak najtaniej - ale moze to tez przedkłada sie na jakośc. Jedne opinie są że testy im wychodzą a inne że nie- ja należe do tych drugich co zawiodli sie na testach zamawianych w internecie. najlepszy jest chyba pomiar temperatury a testy traktować z rezerwą- obserwować swój organizm, sluz płodny, czy skoczyła tempka... iśc na wyczucie... i zdać się na los. a testy - jesli wyjdą pozytywnie to fajnie a jak nie to nie- ale nie liczyć tylko na nie na zasadzie" test dzis pozytyw to dzis sie kocham"...tylko obserwacja organizmu daje dobre efekty... a test to test- zawsze moze być jakis wadliwy... szczegolnie za 1,50 zł w internecie i made in china...

Robiłam testy owulacyjne kupione na allegro przez pół roku, zawsze negatywne, byłam załamana, a teraz okazało się, że pojawiły sie dwie kreski, ale na teście ciążowym. Testy owu mieszają tylko w głowie, to samo powiedział mi lekarz, odpuściłam i udało się :).

Ja używam testów już długo i zawsze, gdy miałam dni płodne, testy to potwierdzały.

Zakupiłam testy owulacyjne te na allegro i jestem załamana, zawsze pokazują brak owulacji. Druga kreska kontrolna blada (bardziej lub mniej) albo w cale nie widoczna. Przez poprzednie 5 cykli używałam testów LH Test marki Domowe Laboratorium oraz Facelle z rossmanna (te najbardziej lubię, łatwe, higieniczne, 2 kreska zawsze mega wyraźna nie muszę się domyślać). Na pewnej stronie internetowej (dziś) znalazłam informacje, by nie wieżyc tym tanim z allegro bo one są słabej jakości. ta informacja podniosła mnie na duchu, że może jednak w tym cyklu byłam płodna. Jakie macie z nimi doświadczenia? czy miałyście podobnie?

Mi te testy zawsze wychodzą, a potwierdza to temp, bòl owulacyjny i obserwacja śluzu.

u mnie lekkie kucie w jajniku było ( w dniu spodziewanej owulacji) natomiast temp nigdy nie mierzyłam, test mimo to negat :( .

Bòl owulacyjny, to nie kłucie, tylko bòl jajnika, ale taki specyficzny, ze nie da się go z niczym pomylić i ja od razu wiem, ze mam owulację, jak odczuwam ten bòl.

W poprzednim cyklu ładnie pokazały owulację. Niestety nowa paczka była felerna. Robiłam ok. 15 testów i większość czyste, tylko jedna kreska, w okresie owulacji bardzo słaba druga, jednak dla testów owulacyjnych to negatywny wynik. Miałam owulacje potwierdzoną USG i to z obu jajników jednocześnie, jednak na testach to nie wyszło. Dodatkowo niektóre opakowania miały lekko wgniecione folie ochronne, wgniecenia były tez na testach, przez co ten czerwony barwnik dziwnie się rozchodził, nie wiem czy to nie wpłynęło na zaburzone wyniki. Acha obie paczki zamówione u tego samego sprzedawcy. Także zależy jaka partia się trafi. Ja w kolejnych cyklach wolę jednak dopłacić i kupić w drogerii.

Gościu 17:17 pocieszyłaś mnie :), bo już byłam na 99% pewna że ten cykl mogę uznać za stracony. Jedno jest pewne będę polować na promocję w rossmannie, (no chyba że ten cykl mnie pozytywnie zaskoczy), szkoda nerwów na testy allegrowe.

up

Testy owulacyjne zawsze wychodzą. Tak jak instrukcja pokazuje. Musi byc kreska testowa testowa ciemniejsza kontrolnej. I tyle.

mam 3 dzieci i NIGDY nie miałam kreski kontrolnej ciemniejszej. rozmawiałam na ten temat z moja ginekolog, dziewczyna ok 35lat, ma 2 dzieci i mówiła,że te testy nie wychodzą każdej kobiecie, jej też nie wychodziły, a owulacje miała na usg

Mi pokazywały owulację te najtańsze,a za 30zł to są testy w kartonowym opakowaniu jak ciążowe.Testy na allegro za 1.5zł to same paski testowe bez pudełek,dlatego tanie,ale są ok.

Dobrze mi się korzysta z przyrządu o nazwie Ovu control. Określa dni płodne na podstawie badania śliny, można dzięki zawartym w niej hormonom stwierdzić czy płodność jest podwyższona danego dnia czy przeciwnie.

Rowniez korzystam z przyrządu o nazwie Ovu Control i powiem że jestem zaskoczona in plus – dokładny wynik, aparat mogę mieć ze sobą wszędzie, do badania zbiera się ślinę a nie mocz..co dużo ułatwia.

Sprawdziło się u mnie badanie przez Ovu Control, bo jakoś jeden pełny cykl wystarczył żeby dobrze ustrzelić owu i zostać mamą, także mogę polecić ten sposób wyznaczania dni płodnych.

Fajowym urządzeniem jest mój Ovu control jak ktoś chce bardziej kontrolować dni płodne, ja się staram z mężem o dzidzię także zaczęliśmy o to dbać.

ja kupiłam testy z allegro (50 sztuk za 30 zł) i nic nie wychodziło, tylko się zestresowałam. W najlepszym wypadku wychodziła blada druga kreska. Później kupiłam testy z rossmana i nareszcie testy zaczęły być pozytywne. Dla porównania w tym samym czasie robiłam testy z allegro i rossmana i na tym z allegro wychodziła bledziutka kreska, a na tych z rossmana wychodziła ciemna kreska. Od razu mi się humor poprawił i lepiej mi sie zrobiło. Więc testów z allegro nie polecam. Szmelc. u mnie tylko powodowały stres \że coś jest nie tak.

Ja przetestowałam wiele różnych, w jednym wyszło że mój mąż ma owulację. Koleżanka poleciła mi tester owulacji ze śliny afrodyta, kupiłam go na stronie naturalnaplodnosc. Używam go już długo i jeszcze mnie nie zawiódł.