Podkowa- symbol szczescia

Kochani, dostalam od moich rodzicow w prezencie podkowe. Chcac zrobic im przyjemnosc oczywiscie powiesilam... i teraz ... Okazalo sie, ze powiesilam zle ;) otwartym do dolu co przynosi odwrotny skutek do zamierzonego... smiac mi sie chce bo nie wydaje mi sie zeby kawal starego zelaza zmienil moje zycie ale, cholerka, skoro ma wisiec niech wisi jak trzeba :) Teraz- wiem, ze otwarym do gory ale czy nad drzwiami w srodku, na zewnatrz? na drzwiach? Zna sie ktos na zabobonach? Prosze o rade. Dziekuje

Oj tam zabozbony. Nad dzrzwiamu powieś ja U żeby szczęscie stamtąd nie uleciało i już.

Znalazlam, ze nawet na drzwiach: Podkowa końska. Przedmiot kojarzony dawniej z dobrobytem i wysokim stanem majętności w czasach, gdy posiadanie konia wierzchowego było tylko przywilejem rycerzy i możnowładców, a samo podkuwanie było nie lada luksusem i wydatkiem. Znalezienie zgubionej na drodze podkowy wróżyło szczęście i czasem parę groszy, gdy była w dobrym stanie. W późniejszych okresach znalezione podkowy wieszano na drzwiach wierząc, że skierowana częścią otwartą do góry łapie i przechowuje szczęście, gdy się odwróci szczęście z niej i z domu ucieka. To w koncu gdzie? Yhh

ja mam chłopa kowala i odpowiadam. podkowę wiesza się gdziekolwiek, ale ponoć przy drzwiach najlepiej. jak się powiesi jak U to na to żeby szczęście z domu nie wypływało. jak się powiesi na odwrót to na to żeby szczęście spływało do domu. tak czy tak będzie pomyślnie :)

Hmm. dziekuje za odp. Tylko, ze z tego co znalazlam w necie wynika iz otwartym do dolu szczescie z domu ucieka ;( czego nie chce :) Kurcze, ze taka podkowa wprowadzila male zamieszanie hehe. Nie chcialabym utracic szczescia i zaczelam wierzyc w takie "glupoty". Ale do cholerki, z czegos sie wziely te wierzenia, nie?

najlepiej powiesić tak żeby można było obracać, w zależności czy chcesz żeby ci spłynęło czy żeby zostało. ja mam dwie ;) podkowa daje zawsze dobro bo to dobry omen, wiec nie może przez nią szczęście uciekać ;)

Gwiazdki :) Podoba mi sie Twoja interpretacja :) Czyli nad drzwiami, w srodku jest OK? A potem obracamy w zaleznosci od potrzeb?

Czy ktos moze mi jeszcze cos podpowiedziec, czy powinnam udac sie na forum "Wrozka"? p)

Znalazłam w necie ,,Podkowa uznawana jest za amulet przynoszący domom, nad których drzwiami wisi, szczęście i powodzenie. Taka interpretacja wywodzi się z czasów, kiedy posiadanie konia wierzchowego było przywilejem możnowładców i rycerstwa, natomiast samo podkuwanie było nie lada luksusem. Znalezienie podkowy lub nawet jej kawałka zawsze uważane było za dobry omen. Jeżeli chcemy powiesić podkowę w domu, pamiętajmy, że mamy dwie możliwości. Jeżeli ramiona będą skierowane ku górze – podkowa będzie łapała dla domu szczęście. Jeżeli będą skierowane ku dołowi, podkowa będzie chroniła domowników przed złymi mocami.

kto nie wierzy w Boga ten wierzy w głupoty raczej podkowa jest bałwochwalstwem i przyciąga cierpienie bo to jest złamanie 1 przykazanie nie będziesz miał innych bogów zeby to tylko ty cierpiała ale beda cierpiec twoje dzieci do 4 pokolenia

Boziu chron tego Goscia

Gosciu , a co ci lekarz powiedzial ?

ja dostalam podkowę i postawilam ja na polce w widocznym miejscu oczywiscie U odwrotnie ,bo slyszalam ze wtedy szczescie nie ucieka z domu... u nas sie to sprawdzilo ....

każdy amulet talizman i co wierzycie oprócz boga jest bałwochwalstwem i przynosi cierpienie do 4 pokolenia tylko jez/us jest dawca szczęścia i miłości a nie kawałek metalu za którym stoi demon

do Gość Gość-a czy przypadkiem w Licheniu jak stoi złoty cielec to nie jest bałwochwalstwo?