Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pharaonkaaaaaa

masz ZŁY dzień to wejdź

Polecane posty

Gość wlasnie
poznalam dziewczyne chlopaka z ktorym intensywnie krece od pewnego czasu...dno i kilo mulu...moglibyscie byc tak mili i uprzedzac ze macie dziewczyny...czy to juz za duze wymagania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morie
jestem, ogolne rozdraznienie, zwiazane ze stresem w pracy :/ ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iie
A ja dziś cały dzień siedzę sama, nie mam się nawet do kogo odezwać i mam wrażenie, że moje życie jest bez sensu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagda
no koments.ten z ktorym ja krecilam,a wlasciwie to on ze mna ma zone:( uuuu to bylo przykre,zwlaszcza sie sie zakochalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K-Ce90
a ja mam zly czas bo nie mam dziewczyny ... ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagda
dobrze ze jutro do pracy ide bo juz glupowy siedza mi w glowie,jeszcze jakiegos glebszego dola zlapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morie
Ke... ja tez "po rozstaniu", to tez powod zlego nastroju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmutas
a ja mam zle dni od kilku tygodni. Zostawiła mnie dziewczyna. Chyba mam depresje.... :( czemu ja poprostu nie moge zaznac tego szczęcia.... :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ja też!! masa nauki na głowie, a tak mi się nie chce...i też po rozstaniu od tygodnia... generalnie nie za fajnie....😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam zły humor ale juz od poniedziałku czuje ze jestem do niczego.Chłopak na ktorym mi zalezy ma mnie w dupie:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzien do bani
dolaczam,,,,za duzo rozmyslan, za malo pomyslow na zycie. :O przegralam zycie, skacze .......... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie dołaczam, co za dzien dzisiaj? wszytsko mnie drazni, denerwuje i irytuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh.....dzisiaj mam zły dzień, jutro też będzie zły dzień...po jutrze też.... shit:o nie mam czasu by pomyśleć o sobie, by zrobić coś dla siebie.... mam okropny bałagan w pokoju.... a siedzie nad notatkami i staram się cokolwiek zapamiętać...chęci brak by w ogóle chodzić na wydział, a co dopiero pisać egzamy... i nawet na wiosnę za wcześnie😭 żeby słonkiem pogrzała.....eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu on mnie nie pokochał? czemu okazał się nie tym na którego czekam?? i czemu do chooja nie mogę zapamiętać i nauczyć się migiem tych wszystkich cyferek, wzorów, algorytmów.... aaaaaa!!!!!!!!!!!!!!! i gdzie moja radość życia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta sama co zawsze...no próbowałam oczywiście:) i zdaję sobie sprawę z tego, że kiedyś zacznę patrzeć na świat inaczej, że w końcu się poprawi....ale ja teraz potrzebuję jakiegoś kopa pozytywnego a tu lipa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 223
a ja mam sesje a nie chce mi sie uczyc... za 10 dni pierwszy egzamin a 11 dni po nim nastepny a ja nicnie umiem a nie chce mi sie kompletnie uczyc ;// jeszcze do tego pracaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Montmorlonit skąd ja to dobrze znam??? rok temu, w momencie największych egz, zostawił mnie, zdnia na dzień, tak po prostu w sumie, bo... coś tam:O pogoda była beznadziejna, nauki do zabicia i jeszcze milion myśli wokól niego... dlaczego mnie zostawił? więc jednak mnie nie kochał? a przecież mówił co innego, więc po co było to wszystko? nagle z dnia na dzień poczułam się jakby ktoś zabrał mi tlen...:O ale dzięki przyjaciołom, znajomym, rodzinie... wyszło słońce na niebo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, że rozmawialismy czasem miał przebłyski ale wiadomo facet to facet:/ Grunt to zająć sie sobą chyba Co za dzień do dupy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem jedynaczka
i z tego powodu czesto mam zle dni. Powiedzcie, walnieta jestem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta sama dziękuję Ci:) dałaś sobie radę, więc jest szansa, że ja też sobie poradzę:) tylko nie wiem czy wróci mi wiara w to, że znajdę tego cholernego właściwego faceta....bo to mi najgorzej wychodzi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Montmorlonit nie ma za co:) z moją wiarą w fajnych facetów ... hmmm szczerze? bywa różnie...;) chyba za bardzo ufam komuś, a potem... :O nie chcę rozczarowań, kłamstw, słów rzucanych na wiatr, bez pokrycia, pięknych, cudownych słów...:O dlatego w sumie od tamtego czasu jestem sama... czasem z kimś się spotkam, kino, kolacja, piwko, spacer, ale nic więcej... narazie mam syndrom "spłoszonego dzikiego zwierzątka" i z tym już radzę sobie gorzej... ale czarnych myśli nie mam, słońce świeci, nie tęsknię za przeszłością,wiem, że nie byłam z nim szczęśliwa, wiem, że miałam milion wątpliwości... ale zaufać na nowo boję się nadal... niestety...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×