Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeanette2206

Gdzie poznac fajnego wolnego faceta?Jak go zdobyc?

Polecane posty

Gość jeanette2206

Zastanawiam sie w jakich miejscach można kogoś poznac, kogos byc moze na cale zycie... Dyskoteki? Kluby? Puby? Znajomy znajomego? Ulica? Internet? Skąd wy swojego macie albo gdzie chodzicie zeby kogos poznac? Myslicie, ze na dyskotece mozna poznac kogos w porzadke, kto nie szuka sobie tylko laski na sex? Jak najlepiej poderwac faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeanette2206
A moze ty masz jakies pomysly? Bo ja tez jestem ciekawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania1986
ja poznałam przez internet..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeanette2206
Internet jest niebezpieczny i kojarzy mi sie z ludzmi z problemami, a wam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mojego poznałam
w knajpie na imprezie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez miłości swego życia.
Hmmm. powiem tak cremik widzę że mniemanie o sobie to masz wysoki ;) a faceta lepiej szukaj na internecie ;) może z pobliskiego miasta , i z biednej rodziny , bo tacy są teraz najlepsi szukający ukojenia i spokoju w kobiecie , uwierz bo ja wiem jak moje koleżanki i przyjaciółki są z bogatszych rodzin a biorą sobie takich z biednych , bo jest wierny kochający uczuciowy itd , w sumie wiem to też po sobie.A takiemu bogatszemu to tylko po głowie chodzi sex , dragi itp... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez miłości swego życia.
He he no też prawda ale nigdy nie wiadomo , moja ciocia poznała męża na gadu-gadu są aktualnie ze sobą 15 lat już ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez miłości swego życia.
Nigdy nic nie wiadomo ;) warto próbować ale z głową que no es humano me es ajenov

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 lat temu było gg
??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mojego poznałam
bez miłości swego życia ---> piszesz, jakby facet to był jakiś piesek, którego można sobie wybrać ... i jakbyś radziła wziąć kundelka ze schroniska, bo taki wierny będzie. nie lepiej po prostu żyć, poznawać nowych ludzi i nie kombinować? ja poznałam na imprezach wielu facetów, z jednymi w ogóle się nie umówiłam, z innymi spotykałam się na stopie koleżeńskiej, z niektórymi wyszły związki... ale zawsze to było czymś poparte że tak powiem - słuchaliśmy podobnej muzyki, więc się umawialiśmy np na koncert, imprezę tematyczną, mieliśmy podobne zainteresowania więc utrzymywaliśmy kontakt itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mojego poznałam
i samo sformułowanie tematu mnie śmieszy, tak jakby autorka pytała, w której części świata można spotkać pingwiny :p i jak je oswoić :D no cholera no przecież faceci są wszędzie, i nie ma reguły gdzie są fajni, a gdzie nie... no może poszukiwania w więzieniach czy szpitalach psychiatrycznych odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeanette2206
Internet raczej odpada.... w realu bardziej mnie interesuje. Życ poznawac ludzi, ale gdzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo masz 14 lat albo jestes
idiotka skoro takie pytania zadajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam 100 metodę
sprawdzona i działa. Jeśli chcesz mogę Ci ją zdradzić ale ostrzegam, że nie jest to łatwy sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo masz 14 lat albo jestes
masz 100 to moze te 99 metod tez zdradz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeanette2206
sformułowanie tematu smieszy.. jest jak najbardziej ok, chodzi o wymienianie poglądów. idiotka? twoje zdanie, jak ci nie odpowiada to sie nie udzielaj i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam 100 metodę
Proszę bardzo - chociaż nie ja jestem jej autorem ;) IDEALNA PARTNERKA Dawno, dawno temu do pewnego mistrza zen przyszedł człowiek i powiedział, że nie może znaleźć dla siebie partnerki, która by mu odpowiadała i którą kochałby do końca życia. - A jaka miałaby być ta kobieta? - zapytał mędrzec. Człowiek zastanowił się chwilę, a potem rzekł: - Tęsknię do kobiety kochającej, mądrej, odpowiedzialnej, szlachetnej, radosnej, czułej, wrażliwej, delikatnej, pięknej, zmysłowej, zaradnej, silnej, samodzielnej... która kochałaby mnie do końca życia. Dodał jeszcze kilka równie rzadkich cnót, po czym zapytał mnicha, co ma począć. Mędrzec zajrzał mu głęboko w oczy i powiedział: - Znam absolutnie pewny, lecz bardzo trudny sposób, dzięki któremu spotkasz właśnie taką kobietę. - Jaki to sposób?! - zapytał ucieszony człowiek. - Jeśli mi go zdradzisz, oddam ci wszystko, co posiadam! - Niczego od ciebie nie potrzebuję - odpowiedział mistrz. - Musisz mi tylko przysiąc, że z niego skorzystasz. Człowiek przysiągł na wszystkie świętości, że zastosuje się do rady mędrca, a kiedy trochę się uspokoił, mistrz z naciskiem wyszeptał mu do ucha: -Jeśli pragniesz spotkać kobietę kochającą, mądrą, odpowiedzialną, szlachetną, radosną, czułą, wrażliwą, delikatną, piękną, zaradną, silną i samodzielną - to najpierw sam musisz się takim stać. Tylko w ten sposób ją znajdziesz. A nawet jeśli jej nie spotkasz, nie będzie to już wtedy miało dla Ciebie większego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeanette2206
to psz o tej metodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamarra -x
ja mojego meza poznalam w pubie. poderwalam go ja:)) jestesmy razem 7 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeanette2206
bardzo madra metoda, ale ty poprostu chodzi o miejsca. takie proste glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeanette2206
tamara jak go poderwalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamarra -x
spytalam sie go czy ma zapalic. on zaczal szukac zapalniczkia ja zaczelam go zafadywac. w koncu skonczylo sie tak, ze zagadalismy sie i o zapalniczce zapomnialo sie:)) potem zaprosil mnie na obiad do pizzeri na drugi dzien i tak sie wszystko zaczelo:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamarra -x
a tak wogole to wlasciwie oboje nie palimy. wtedy to oboje podpalalismy raz na sto lat i to nas polaczylo:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeanette2206
Ciekawa historyjka tamarra.Może ktos jeszcze sie podzieli z nami czyms podobnym?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×