Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wszystko po trochu

moje życie to koszmar

Polecane posty

Gość wszystko po trochu

własnie wysprzątalam wymioty mojej kochanej mamusi ,ktora pije od niepamiętnych lat... jest mi tak źle z reszta kazdego dnia tak sie czuje nawet gdy nie pije.. mam 16lat no za 3miesiące 17 ... nie mam żadnych przyjemnych wspomnien... tylko te,ze dostaje kase i tyle..miłośc w domu? kochający dziadkowie? moge zapomnieć o tym.. boje sie,ze ja sama nie umiem kochać... mam staroświeckie poglady na wszystko ... seks przed małzeństwem to puszczanie sie,picie alkoholu i palenie ..mowy nie ma. Nie umiem szaleć ,otworzyć sie przed ludzmi,nikomu nie zaufam do końca,nie mialam chłopaka ,a co najdziwniejsze mieć go nie bede wiem,ze to głupie ,ale juz od roku zastanawiam sie,zeby zostac zakonnicą i to nie jest taki wybryk ,czy użalanie sie nad sobą.. po prostu co niedziele jestem sama w kościele mam dużo czasu do myślenia i tam czuje jakis spokoj.. mimo,ze jestem atrakcyjną dziewczyną ,podoba mi sie wielu chłopakow ,ale ja sie ich boje tak jak boje sie mojego wlasnego ojca.. co za życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opolonka
może psycholog? a swoją droga niezłe ziółko z Twojej mamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vghjljhgbnhjm
a co twoj ojciec ci zrobil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak najbardziej
psycholog, moze macie w szkole? sa tez grupy Al-Anon, dla mlodych dzieci alkoholikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to nie prowokacja to kiepski los na loterri wyciągnełaś.... Ale kto każe Ci sprzątać po mamie? zostaw to...zajmij się sobą, niedługo będziesz dorosła. mój syn będzie mial w marcu 17 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaciejZ
Proponuję, żebyś się powiesiła. To lepsze od tego co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko po trochu
własnie " niedlugo bede dorosła" i tego sie boje..nie mam siły przebicie ucze sie dobrze,ale to nie wszystko.. w tych czasach trzeba byc sprytnym i robic dobrą mine do zlej gry ja tak nie potrafie..mimo,ze całe życie przed rodziną zgrywałam słodką dziewczynke,ktora ma idealny dom,rodzine... po prostu nie wiem co ze sobą zrobic. ciągle mam kompleksy mimo,ze nie powinnam ich miec,ale ja dobrze wiem z jakiego powodu one powstały.. brak miłości prowadzi do taki własnie problemow... moj ojciec co mi zrobił? całe życie widzialam jak tłukl moją siostre ,ktora juz tu nie mieszka i jest dorosła.. od małego ją wyzywał ,gardził wspolne wakacje to był koszmar..jako mała dziewczynka nad morzem zostalam siłą wyciagnieta z hotelu,a bylam cała goła bo sie kąpałam dlaczego tato mnie zabral? bo mama sie spiła on ją powyzywal od szmat itd. uderzyl w twarz,a ja zbyt głosno płakałam z przerazenia i nie chcial,zeby inni usłyszeli.. taak wyglada mniej wiecej moje życie i wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelinka...
zawsze szczery, spadaj stad...... wszedzie weszysz prowokacje, nie potrafisz zrozumiec czlowieka, zaciekly egoisto i cyniku :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelinka...
MAsz siostre??? A gdzie ona teraz jest??/ Jest mezatka? A nie moglabys sie do niej wyprowadzic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko po trochu
czy naprawde nikt nie mial takiego problemu,ze sądzicie iż to prowokacja? :O ...... psycholog szkolny nie pomoze ..ta babka jest okropna sama chyba ma jakis problem z alkoholem i tu nie chodzi tez o pomoc ;( wiecie co mi sie dzieje jak jakis chłopak sie do mnie zblizy? ... panikuje ,uciekam.. stoje w kolejce koleś mi sie przygląda co ja robie? zwiewam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajanienie
Nie wiem co Ci powiedzieć. Napisz mi na maila a.szalasna@interia.pl Znam sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelinka...
Ale w czym jest najwiekszy problem? Ze nie chcesz miec faceta i ze sie ich boisz??? Czy ze masz pieklo w domu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko po trochu
żyje z chlopakiem w innym kraju.. nie do niej nigdy nie wyjade ..bardzo ją kocham,ale wiem,ze jest psychiczna i w sumie jej sie nie dziwie :( jest bardzo niebezpieczna jak dla mnie.. zazdrości mi tego,ze mnie ojciec nie wyzywal tak często i nie bił.. ciągle powtarza,ze ja mam wszytsko (chodzi o pieniądze) .. po prostu ciągle sie ze mną bije.. a jest juz dorosła ma 23lata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelinka...
oj, to nieciekawie. A oprocz siostry masz jakichs kuzynow na przyklad, ciotki, wujkow????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko po trochu
tego,ze on sie o wszystkim dowie ;( ze nie jestem tą własnie idealna dziewczyną z tego dobrego domu.. nie chce,zeby wiedzial o tym. wiecie jakie to upokarzające jest kiedy widzi sie własną matke jak wymiotuje? klnie itd. a ojca,ktory mi nie pozwala nikogo miec? .. jestem jego córeczką ,ktorej nie bił,ale potrafi powiedziec " ty pustaku,ty idiotko,wpierdolić ci?" i tak na okrągło.. boje sie mu postawic.. kolezanka miala podobnie i po prsotu powiedziala,ze nie ma na to rady ona wyjechala do innej szkoly i mieszka z ciocią tak mi jej brakuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko po trochu
tak ciocia chciala mnie zabrac,ale rodzice nie pozwolili mi na to.. poza tym do naszej stolicy wyjechac.. ja bym sie tam zagubiła przeciez ... zdala od znajomych to wszystko mnie przerasta.Najśmieszniejsze jest to,ze nie umiem im sie postawic i wierze we wszystko co mi mówią,ze jestem za młoda na chłopaka i,zebym to sobie wybiła z głowy,ze mam sie uczyć i dostyać na studia dobre ,zebym nie brala z siostry przykładu,ze ona jest nikim zwykła dziadową..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze po skonczeniu 18 lat powinas sie przeniesc do siostry? odizolowac sie od tych wszystkich zlych uczuc? siostra napewno Ci pomoze, skoro sama przezywala horror w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***sally
Jesteś prawie w wieku mojej córki. Poradzę ci więc taj, jakbym poradziła jej koleżankom. Znajdź w swoim mieście grupy al-anon. Potrzebujesz regularnej terapii i wsparcia. Twoje życie dopiero się zaczyna i wiele dobrego może cię jeszcze spotkać...Ale wiele też pracy przed tobą. Uciekaj z domu zaraz po maturze. Wszystko jedno, czy będą to studia w innym miescie czy przysłowiowy zmywak w Dublinie - idź i buduj swoje życie BEZ odpowiedzialności codziennej za pijana matkę Przytulam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam czesciowo podobnie
moj ojciec pil, mama zas absolutnie nie, jest wspaniala. I tez majac 17-18 lat bylam zdechla psychicznie... w dupie mialam facetow, przyszlosc jawila mi sie koszlarnie.... mysle ze to byla jakas deprecha.... Potem poznalam wspanialego faceta, ideal pod kazdym wzgledem po prostu. zakochalam sie jak glupia.... i ukrywalam przed nim prawde o ojcu, gralam zupelnie inna osobe niz bylam... nic z tego nie wyszlo, mysle ze przez moja sytuacje troche, bo wstydzilam sie zaprosic go do domu, kiedys jak odprowadzil mnie do klatki, to go nie zaprosilam, bo wiedzialam, ze ojciec pijany na dywanie lezy... stracilam milosc mojego zycia, szanse na szczescie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowisz ze ciotka chciala Cie zabrac... rodzice nie pozwolili ok.... ale juz niedlugo bedziesz pelnoletnia i nie patrz na zanjomych! wiem ze bedzie ciezko sie odnalezc w nowym miejscu ale oderwiesz sie od tego nedznego zycia tam! co wolisz? wolisz siedziec i plakac czy przejsc przez to i odrodzic sie na nowo? jako szczesliwa i pewna siebie kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowisz ze ciotka chciala Cie zabrac... rodzice nie pozwolili ok.... ale juz niedlugo bedziesz pelnoletnia i nie patrz na zanjomych! wiem ze bedzie ciezko sie odnalezc w nowym miejscu ale oderwiesz sie od tego nedznego zycia tam! co wolisz? wolisz siedziec i plakac czy przejsc przez to i odrodzic sie na nowo? jako szczesliwa i pewna siebie kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko po trochu
eh ;( mam to samo... nie zaprosze go do siebie bo nigdy nie wiem co sie dzieje za drzwiami... tez mnie zawsze odprowadzają koledzy pod klatke i nigdy ich jeszcze nie zaprosiłam do środka.. udaje szczęśliwą ,radosną i zabieganą dziewczyne,a tymczasem najlepszym moim zajęciem jest martwienie sie za ile moja mama znowu sięgnie po alkohol... teraz własnie ciągle dziękuje mi,ze sprzatnelam te wymioty.. wydziera sie z drugiego pokoju ...mówią mi,ze jestem dziwna ,a gdyby znali prawde o mnie to wcale by sie nie dziwili czemu tak sie zachowuje...moje miasto jest małe nie bedzie tam grupy al-anon na bank...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko po trochu
wiem czekam na te 18lat.. ale przeciez na 100% nie jest pewne,ze zdam mature.. ;( boje sie jednak tego.. poza tym za co mam żyć? pojsc do pizzy hut? i za grosze pracowac? gdzie bede mieszkac? ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczekaj to
skoncz szkołę, dostań sie na studia, wyjedziesz do innego miasta, zmienisz otoczenie, poznasz nowych ludzi - moze wtedy się z tego otrząśniesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko po trochu
a jak nie zdam matury? nie wierze w siebie zawsze egzaminy słabo pisalam mimo,ze oceny na to nie wskazywaly.. ucze sie i staram jak moge...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam czesciowo podobnie
Ja na Twoim miejscu pojechalabym do ciotki. Wiem z perspektywy czasu, ze ci znajomi, na ktorych zalezy ci TERAZ za KILKA LAT MOGA BYC TYLKO ZANJOMYMI NA N-K. Ludzie ida do przodu, wyjezdzaja do innego miasta czy za granice, zakladaja rodziny... Moje przyjaciolki z liceu sie po swiecie porozjezdzaly i mam z nimi kontakt mailowy tylko. A z internetu mozna wszedzie korzystac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam czesciowo podobnie
A twoj ojciec tez pije???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko po trochu
ale ja juz tu rozpoczęlam szkołe... trudno mi sie bedzie odnalezc w nowym otoczeniu szczegolnie,ze Warszawa to takie miasto umysłow.. zniszczyliby mnie tam.. nie dam rady naprawde poki co chce tu ukonczyc szkole.. tylko jak to znieść gdyby był taki ktoś kto by mi pomogl przejsc przez te trudne chwile.. nawet sie kandydant znalzał,ale go spławilam szybko.. a walczył prawie 2lata ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×