co to jest?

odkąd tylko pamiętam mam na szyi coś, co kiedyś wyglądało na krostkę. nie zwracałam na to uwagi do wczoraj, bo zahaczyłam włosem i to urosło! jest to dość duża brązowa kuleczka, a tam, gdzie wyrosła pojawiło się zaczerwienie. czy to ma jakąś nazwę i czy grozi czymś? już spać dosłownie nie mogę takiego stresa mam, zamierzam wybrać się do lekarza, ale w nawale zajęć co chwilę odkładam wizyty. czy ktoś może mnie uspokoić? bo już sobie raka wmawiam

o Boże, czyli ja naprawdę mam raka!

http://dooktor.pl/image_atta/art/60eRhqYFn5Ihb6QpH56rUuFtR2175L.jpg coś w tym stylu?

nie, na szczęście nie. http://www.voila.pl/137/zs027/index.php?get=1&f=1 coś jak to w czerwonym kółku, z tym że w kolorze brązowym, trochę większe i na szyi :o

nie wiem co to jest na tej fotce, ale to może być po prostu niezłosliwa zmiana. Jak się nie powiększy to spoko. Jak chcesz mieć pewność - idź do lekarza.

http://server.activeweb.pl/images/znamie1.jpg

okej, dziękuję za chęci :) jednak się wezmę w garść i wreszcie ruszę dupę do lekarza, bo się wykańczam powoli. a swoją drogą, znalazłam jeszcze jedno zdjęcie, które dokładnie oddaje to, co próbuję opisać. http://www.voila.pl/142/vskdy/index.php?get=1&f=1 może ktoś wie co to za cholerstwo :o

dobra, jednak nikt nie wie, więc jutro postaram się pójść do lekarza. dzięki za pomoc i za samo wejście, mimo wszystko.