Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marszewska

nie mogę schudnąć, ciężko mi

Polecane posty

Gość takasamajakinne
to sie nie objadaj jak ta ze zdjecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marszewska
nie uprawiam sportu ale myślę żeby codziennie wieczorem biegać może to coś da :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Da. I nie myśl tylko zrób to. Zobaczysz jak Ci się kondycja poprawi, aż Ci przyjemniej będzie. Aerobic jakiś to też potężna dawka pozytywnej energii, no i się spala. Dobre są jeszcze takie maszyny, nie wiem jak się to fachowo nazywa ale dosłownie stajesz na tym i to wytrząsa Ci tłuszcz! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od jutra razem
co ty na to ? zeby nie wiem co uda nam sie razem . znam sposoby .a we 2 zawsze szybciej i razniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marszewska
w niedzielę zjadłam : na śniadanie - ciemna bułka z jajkiem sadzonym obiad - dwa ziemniaki + kawałek ugotowanej cielęciny + surówka deser- talerz ryżu prażonego z miodem 2 kawałki ciasta czy to jest tak dużo ? A tak wyglądam :-( nie piję alkoholu i nie palę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marszewska
dobrze, jak znasz sposoby to ja się dołączę, muszę do lata zrzucić i teraz codziennie wieczorem biegam, może na początek szybki spacer chociaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od jutra razem
ja nie chce wiecej niz 1000 max dzinnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko się nie przetrenuj. Nie ubieraj zbyt grubo, ale na pewno czapka, rękawiczki, szalik. Mp3 lub co tam masz i jazda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marszewska
o 11 na śniadanie zjadłam 2 jajka gotowane kromka żytniego chleba z masłem i miodem teraz piję kawę czy ja się obżeram ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci,ze ja mam podobnie..dopoki nie osiagne mojego pulapu przezarcia,ktorym jest 85kg,to zadna sila mnie do diety nie zmusi....jakies 4 lata temu osiagnelam ten pulap i wzielam sie za siebie..stosowalam razem z kuzynka weight watchers i od wrzesnia do kwiatnia -20kg...utrzymalam wage 2 lata,potem powoli rosla i zas mam te 85kg...widzialam,ze tyje,ale nie potrafilam sie zebrac...pojechalam do domu,przmierzylam spodnie z tamtych czasow i szok-idealnie pasuja....wiec znowu dieta,ta sama..idzie niezle...znaczy,niby jstem na weight watchers,ale tylko czesciowo.dopasowalam zasady do siebie,nie potrafie byc glodna,bo zaraz mi sie slabo robi,cukier bardzo szybko leci w dol,nie cwicze,bo wiem,ze nie bede tego robic do konca zycia,a jak przestane to waga zas ruszy do gory.po prostu tam zasada jest taka,ze jedzac pewnych produktow do syta liczysz za nie tyle samo,owoce (oprocz czeresni,winogron i bananow) i warzywa bez ograniczen.jak chcesz to pisz: madzia6@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa dodam,ze mi sie nie spieszy...moge to 20kg tracic w rok...na spokojnie,bo po co sie zameczac,jak nic mnie nie cisnie... a,jeszcze co do tego niecwiczenia...4 lata temu mialam naprawde siedzacy tryb zycia.teraz 2 dni w tygodniu chodze do ciezkiej fizycznej pracy,wiec licze,ze to mi troche pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marszewska
chciałabym nauczyć sie żyć będąc głodna żeby mi burczało w brzuchu a ja sobie słucham tego niestety jak jestem głodna to natychmiast muszę jeść bo słabo mi się robi i trzęsą ręce Nie wiem jak sobie poradzić :-( Dzisiaj spróbuję doprowadzić się do głodu, zawsze będę liczyć że mi się uda Tak bardzo mi zależy a nie potrafię W lato idę na wesele, gdzie będzie 200 osób i co ja na siebie założę ? Boże, pomóż mi wytrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee...to w takim razie napisz do mnie....laska ze zdjecia wyglada na 95kg...wiec do lata nie zdarzysz,no chyba,ze bedziesz cwiczyc..ale porzynajmniej glodna nie bedziesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marszewska
nie mam 95 kg ale jestem mała, 164 cm więc wyglądowo tak u mnie jest pozatym mam tak sądzę rozciągnięty żołądek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak jak ja...nie wiem czy znasz zasady weight watchers...masz do zjedzenia pewna ilosc punktow dziennie...mozesz troche oszczedzac na imprezy itd...ale najlepsze jest to,ze jesli nie zjesz miesa na obiad,to mozesz sobie pozwolic potem na slodkie...no i zasada jedzenia do syta-ziemniaki,makaron i ryz niezaleznie od ilosci ma tyle samo pkt...wiec na przyklad jem ziemniaki za 2pkt plus sos winiary za 0,5,do tego buraczki za nic...to tylko 2,5 pkt,a jestem pelniutka...a mam cale 24 na dzien!brzmi nieprawdopodobnie,ale dziala....jedyne co,to trudna dieta dla ludzi,ktorzy lubia produtkty mleczne,bo one maja sporo pkt.wiec jogurty,serki wiejskie,twarozki raczej odpadaja,albo w malych ilosciach.wieksza inwestycja w weglodowany,warzywa,owoce i biale mieso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i generalnie mozesz jesc 2 obiady dziennie,bo sa one wiadomo-malo tresciwe,wiec szybko przelatuja....no i przez duza ilosc warzyw-ogromna ilosc gazow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marszewska
fajna ta dieta ale nie znalazłam wypunktowanych produktów trzeba pojść indywidualnie do lekarza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marszewska - nie jedz miody i ciasta/slodyczy - bo pewnie to Cie gubi. Dorzuc ruch i powinno ruszyc :) ,powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -------------
mnie jedynie odchudza głodówka przytyłam juz 8 kg od swiąt, a jestem na diecie..muszę zrobic lewatywę, potem głodówka i dopiero cos zobacze na wadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marszewska
bosz :-( to miodu też nie można ? chyba naprawdę tylko głodówka da skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) oj a ja mam dzisiaj fantastyczny humor po zejsciu z wagi i chetnie zaraze innych:) ja juz wiem jak to sie robi:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marszewska
powiedz jak to zrobić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) chetnie pomoge, jesli moge sie dołaczyć, tyle co ze mna nie jest przyjemnie:) za to skutecznie :) przed sterydami wazyłam 60-65kg, w pierwsza ciaze zaszłam przy 70kg i poleciało do 89kg. Odchudziłam sie do 70kg i znowu ciąża tym razem do 98kg!!!! óbecnie 76kg i lece dalej :))))) ja musze sie odchudzic bo nienawidze byc tłusta i nic mnie nie zatrzyma:) dopiero 65kg. Marzeniem jest 59 ale narazie koncentruje sie na 65kg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umnie działa kombinacja; wizualizacja, charakter i ostatnio "coS". Jak sobie wyobraże, ze jestem obklejona 30kg biało czerwonego tłuszczu to rzygać mi sie chce. Upatra jestem i zawzieta wiec nieodpuszcze. A ostatnio bardzo mi ułatwiłą sprawe taka sytuacja ( moze to dziwnie wyjdzie) ale jak moze komus pomoze? Jak moj lekarz zobaczył mnie taka gruba to sie za glowe zlapal i powiedzil ze przy tej wadze przepisz emi lek pomagajacy w odchudzaniu "M". Wykupiłam recepte i tak sie wyluzowałam psychicznie, że jak sama nie dam rady to w szafce leży wspomagacz ze szok! Wiem,że jak zaczne brac"M" to głod mnie nie dopadnie....że poprostu bezbolesnie sie odchudzam......... sumujac wydaje mi sie ze to troche jak z ciaza; jesli za bardzo sie chce to nie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marszewska
a ja sama mam obrzydzenie do siebie i nienawidzę siebie i wyzwałam sie od tłustych świń i nie mogę patrzeć w lustro w domu przed chwilą zgłodniałam i umyłam zęby teraz jem trochę orzechów ale niesolone jakbym schudła 20 kg do lata to byłabym szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nienawidze diet;) wczoraj zjadłam na kolacje wafel ryżowy z nutella. po godz 21;) moze to nie jest moralne pisac o tym tutaj, ale naprawde wydaje mi sie, ze trzeba NAPRAWDE chcec schudnac. i to żle siebie nienawidzisz!!! ja tam tak siebie kocham, i taka była ze mnie laska, ze musze ten ciezar zgubic!!! dla siebie. przeciez wakacje 2009 tak blisko a ja nie moge swiatu odebrac przyjemnosci patrzenia na mnie ;) Zreszta swinei to w chlewie siedza a nie przed komputerem :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×