Do studiujących- jak wygląda matma na studiachniech ktoś odpowie

Jak ktoś był raczej marny w liceum to da rade w szkole wyższej? Np chodzi mi o matme na zarządzaniu...

praca, praca, praca, praca, praca.....i się nauczysz

koszmar, zyc sie odechciewa przez ta matme :o

jeżeli na alkohol i kanę zejdzie Ci tylko 3/4 pieniędzy, które dostaniesz od mamy i taty, to jest szansa, że przez 2 dni w tygodniu będziesz trzeźwy. Jeżeli przez te 2 dni coś zrobisz z matmą, to jasne, na naukę samych całek ze wszystkimi głównymi wzorami, pierdami takimi jak oznaczone nieoznaczone potrzebujesz 3-4 dni pod rząd, jeżeli jesteś miernie uzdolniony. Gorzej, gdybyś miał matmę dyskretną.

chyba korki sie przydadzą. jak nie lapalas matmy w liceum, to jakim cudem masz ją zalapac na studiach??????

Chodzi o to ,ze w liceum szłam na dwójach i było to cztery lata temu. człowiek młody i uczyć sie nie chciało... teraz ide do szkoły żeby się przyłożyć... Myśle,że może warto spróbować??? Właśnie też o tym myślałam,że jak coś korki albo pomoc kogoś znajomego kto się lepiej zna. Ale ta matematyka w szkole wyższej chyba trochę inaczej wygląda? Ja sie zastanawiam nad kierunkiem zarządzanie specjalizacja psychologia w zarzadzaniu. Wcześniej myślałam,nad kierunkiem na socjologi doradzctwo personalne i public relations ale tam w sumie tylko jest statystyka-koleżanka która też była noga z matmy daje rade. Ale jakoś ten kierunek zarządzanie bardziej perspektywiczny mi się wydaje..

matematyka na studiach niewlele rozni sie od tego co bylo w liceum, no moze niektore rzeczy omawia sie nieco glebiej i sa nieco bardziej skomplikowane, ale da sie zrozumiec, jak sie przylozy do nauki. jak tkos mysli ze na studiach sa jakies bardzo trudne rzeczy to sie myli, to samo co w liceum mniej wiecej tylko bardziej poszerzone.

ja studiowalam fizyke i tam matma oczywiscie tez byla na pierwszym miejscu nawet, bo wiadomo fizyka bez matematyki to sie nie da. i matma nie byla jakos bardzo trudna, no chyba ze wyklady z analizy matematycznej, dowody twierdzen, to ejst dosc trudne, ale moze ty tego nie ebdziesz miala na studiach

na zarządzaniu raczej stawia się na macierze, całki, pochodne, takiej typowej analizy matematycznej jest nie wiele. Dasz rade, jak będziesz uważać na ćwiczeniach i nie odłożysz wszystkiego na dzień przed egzaminem to obejdzie się bez korepetycji :)

no dzieki za pocieszenie:) a myslicie ,że lepsze są studia zaoczne? sobota niedziela co dwa tyg. czy w tyg. wieczorowo w wybrane dni od 17 do 22? na wieczorowych chyba może być ciężko zwłaszcza jak się pracuje... już sama nie wiem. ale chyba wybiore zaoczne. Jeszcze dokładnie musze przemyśleć wybór kierunku bo nie chce po paru zjazdach zrezygnować...

a mikro i makroekonomia ... to też coś z matmą???

a ja chce isc na inzynierie finansowa ? ktos to studiuje ? jak tam wygladaja przedmioty mat?

to są przedmioty podstawowe na zarządzaniu Podstawy zarządzania Mikroekonomia Makroekonomia Nauka o organizacji Encyklopedia prawa Matematyka Prawo gospodarcze Statystyka opisowa Finanse publiczne System bankowy Rynek finansowy

ide zapalić bo normalnie zadręczam sie

wszystkie sie można nauczyc, wystarczy chcieć.