porzuciłam miejsce pracy, bo mój szef okazał się chamem

szukam teraz nowej pracy, może ktoś też szuka??

a co zrobil?

Po usłyszeniu obelg,wyzwisk ,że schody nie odśnieżone ,że można się zabić( a ja miałam zacząć zmiane za 10 minut, dopiero zdążyłam się przebrać , nie podpisałam nawet listy) Powiedziałam ,że biore urlop na żądanie i wyszłam . Na drugi dzień dostałam przez kuriera dyscyplinarke za przyjście do pracy pod wpływem alkoholu i porzucenie pracy . Sąd pracy uwierzył jemu nie mi. Choć rozmowa z nim tz te wyzwiska odbywała się w cztery oczy , w sądzie miał świadka ,swojego zastępce i żone .

Co zrobił?? Nie dość że nie mogłam się doczekać od niego obiecanej umowy, to po pierwsze, po drugie po tym jak zachorowałam min. dlatego, że moje miejsce pracy znajduje się na przeciągu, wydarł się na mnie, że przeze mnie stracił kupę szmalu bo miał robić co innego a musiał stać za mnie w butiku, że jednak nie podpisze ze mną umowy jak takie \"numery\" będę robić, napuszczał na mnie szpiegów kiedy i jak często wychodzę do toalety i różne takie inne...

daj mu " oka" to bedziesz miala u niego zgwledy. bedziesz mogla nawet miec biegunki.

up