Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Satysfakcja24

Chudne, bo chcę. Zapraszam zmotywowane !

Polecane posty

Satysfakcja24 hej mam do ciebie pytanie odchudzam sie od 2 stycznia z głowa znaczy nie tylke dieta co zdrowy tryb żywienia jem tylko gotowane obiadki nie jem chleba na śniadanie pierwsze i drugie jem płatki z maślanka potem obiad gotowany a później jakiś jogurt lub owoc ale praktycznie nie chudnę za niedługo minie meisiac od kąd się odchudzam a tu nic warzyłam po świętach 80 teraz 78 wiec ubytek żaden praktycznie możne coś złe robię? albo waga spadnie później jak myślisz a ty jak sie odchudzasz?:) fakt jest faktem ze nie mam ruch praktycznie 0 tyle co do pracy ide nie tłumacze się brakiem czasu no bo to najłatwiej ale naprawdę przychodze z pracy dziecko(roczne) pisze prace inz jeszcze mam egz bo jestem w trakcie sesji i naprawdę gdybym chciała to nie mam kiedy się poruszać czekam na jakies rady buzki:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocha Rumba
Spóźniona ale jestem :) byłam w pracy i dość późno wróciłam. Nie wierzę w diety cud i dlatego nie mam zamiaru eksperymentować. Stosuję zasadę MŻ z ograniczeniem węglowodanów (białe pieczywo, ziemniaki, słodkie napoje- Sprite, który uwielbiam, mój ukochany browar). Ze słodyczami nie ma problemu bo nigdy nie nadużywałam ;) Staram sie jeść regularnie ale róznie to wychodzi, ostatni posiłek do 18 no chyba ze pracuje do poźna to do 19. I śniadanie :to przeważnie kanapka z ciemnego pieczywa lub jajka albo musli. Do tego kawa lub herbata bez cukru (ok godziny 8) II śniadanie: serek wiejski i jakaś wędlina lub jogurt z otrębami (11.30-12) Poźniej mam pod ręką migdały,czerwoną herbatkę i wodę mineralną obiad praktycznie wszystko ale z minimalną ilością ryżu lub makaronu jesli juz jest (16.30-17.00) Po obiedzie herbata czerwona i woda Kolacja rzadko bo dość późno jem obiad ale jak juz mnie przyciśnie to jakis jogurt naturalny. Łykam błonnik z magnezem i wit B6. Trzymam się tego ponad tydzień i brzuch robi sie płaski. Kurde nie mam obecnie sprawnej wagi ale za ok 2 tyg wybieram sie do rodziców wtedy wskoczę na wagę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku nie jest to jakaś dieta- raczej ograniczenie pewnych posiłków, których normalny śmiertelnik nie powinien nawet patykiem dotykać... Z czekoladą powolutku się opanowuje, ale ciężko mi jej nie zjeść w ciągu dnia :( Dobrze chociaż, że lubię warzywa i owoce. Nadal nei zapisałam się na fitness. Znalazłam fajny- taki tylko dla kobiet! :) żaden \"jajcarz\" nie będzie się gapił na kobiecą nieporadność czy tłuszczyk, kobiety są wyluzowane i zmotywowane by częściej odwiedzać to miejsce tortur... Zapiszę się lada dzień- może nawet dziś po pracy. Mam nadzieję, że wkońcu będę zadowolona ze swoich \"kołków\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia111111
mocno przytyta! na poczatku diety widac rezultaty tylko podczas mierzenia sie a nie wazenia. mierz obwod brzucha ud nog a zbaczysz jak chudniesz, nawet gdy waga wskazuje kilogramy sprzed diety:) na bank schudlas juz duzo:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki moze napiszecie ile ważyłyście a ile ważycie?? ja jak zrobi sie ciepło przerzucam sie na bieganie:D i jakieś ćwiczonka jak obronie inżyniera będę miała więcej czasu na diektowanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to ja nie od tego wekend w polowie lutego bronie sie wiec naraize siedze i zakuwam ale jak skoncze studia (juz niedlugo juuuupi) to bede miala duzo czasu:) Było 80 Jest 78 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Satysfakcja24
fajna karolcia - dzięki, jednak nie skorzystam. mocno przytyta - nie podzielę opinii wanili1111. Myślę, że mimo wszytsko masz nieodpowiednio skomponowany jadłospis, jak sama zauważyłaś. Ja chudnąc na początku chudłam odrazu najwięcej - bo wiadomo, że szybciej idzie ze względu na ilość tłuszczu ;) Okroj spożywanie nabiału! - pewnie w Twoim przekonaniu to duzo białka ( i racja), ale jak wszytsko w nadmiarze jest niedobre. Zróźnicuj - na jajko, kawałek kuraka czy rybę. Poza tym czytałam, żeby nabiał spozywać 2-3 razy w tygodniu a samo białko powinno wynosić 30% kcal z dziennego jadlospisu. I co za płatki jesz ? Jestem zwolennicza spożywania wszstkiego co najmniej przetworzone. Kiedys kupując musli -myslalam "o fajnie, jem zdrowo" pozniej sie okazywalo, ze platkow jest tam 50% a reszta to - cukier i inne smakowe dodatki. Dlatego teraz kupuje normalne platki owsiane gorskie i tyle. Slodze ile chce -miodem czy dodajac banana i ot cala folozofia. Jesli chodzi o ruch, podkręć przemianę materii o jakieś cwiczenia - bo bedziesz chudla o parę kg wiecej miesiecznie, niż only zdrowym odzywniem. Na pocztaku tez mialam ten problem - bo mowilam sobie "kurde mialam cwiczyc godzine i znow odpuscilam". Dlatego zaczynalam od 15-20 min az doszlam do godziny po miesiacu. Czasem cwicze pól godziny ale wazne ze codziennie. i odrazu po wstaniu z łóżka. stad mam sily na reszte dnia ( ENERGIA!!). No ale 2 kg to i tak jest wynik.teraz będzie lepiej.:) Mocha Rumba - rozsądny plan masz. i zdrowe podejscie do odchudzania . Critters - dasz radę z czekoladą, bo naprawdę można ;) jak piszesz starasz się, więc jak Ci zależy napewno sie uda . Co do areobiku - chodziłam pół roku temu, ale zrezygnowałam po 4 miesiącach ze względu na odnoweinie kontuzji biodra, z ktorym niestety mam problem ( stąd musiałam też rzucić biegi moje ukochane 😭 ). Nie zwlekaj, jak znalazłaś na dodatek fajne miejsce - to tylko ćwiczyć. Swietne uczucie po pewnym czasie takiej euforii, szczescia i no samozadowolenia z pokonywania wlasnych słabości ;) Czemu uważasz, że masz kołki ?;) berta_kasia hihi to tu kólko biegaczek sie zrobilo:) no, w grupie raźniej przecież Ktoś sie pisze na sporządzenie tabelki - kto co ile chce wazyc ?:) Ja wzrost : 168 cm było: 75 :P :P ( hjehje) jest 63 kg będzie : coś koło 52 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi :) Fajne uczucie wpisywania w stopkę ile było kg, ile już się osiągnęło i sama myśl, kiedy się będzie realizowało kolejne cele :) Buziaki dziewczyny. Idę się kuć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak już kiedyś się odchudzałam i bylam wtedy na diecie kapuścianej wówczas jak czytałam na forum to dziewczyny chudły odrazy a u mnie waga stała i stała dopiero po dobrych paru tyg coś sie zaczęło ruszać mam nadzieje ze w tym wypadku będzie tak samo płatki jem sobie takie z owocami i maślankę truskawkową na obiadek rybke kurczaka filecika kopytka a jak wasz jadłospis wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj znalazłam krążki ryzowe z wiesiołkiem 2 paczki za 3 zl!:D od razu kupiłam:D sa pyszne, wzbogacone lenem i makiem:) wieczorem znowu cwiczenia:) ja wychodze z załozenia ze mozna jesc co sie chce, ale potem trzeba pocwiczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocha Rumba
:) hej Od przyszłego tygodnia mam ambitny plan zapisania sie na siłownie. Udało mi sie namowic kolezankę a wiadomo we 2 zawesz razniej. W zeszlym roku cwiczylam 4-5 razy w tyg i czulam sie super. Taraz na poczatek 2-3 razy w tyg juz nie moge sie doczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocha Rumba
mocno przytyta ja tez bylam na kapuscianej tyle ze moja zupa byla z piersia drobiowa i przyznam, ze i teraz chetnie zjadlabym taka zupe. Schudlam 5kg ale mysle ze glownie to zasluga cwiczen na silowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję,że dzisijeszy dzień zaliczony pozytywnie!Zjedzone 1400 kcal,w miarę zdrowo,ćwiczyłam na orbitreku,chciałam jeszcze poskakać na skakance ,ale gdzieś mi ją wcięło,muszę poszukać... To idę się napic czerwonej herbatki :) Papa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki powiem wam ze wczoraj byłam w lekkim szoku bylam u rodzinki i wszyscy mówili mi ze schudłam babacia ktorą widzialam oststani raz 2 stycznia mówi ze bardzo mi brzuch spadł:))) a wiec efekty są a że nie widać ich na wadze to trudno :P olbrzymka ---> powiem ci ze twoje efekty odchudzania są rewelacyjne startowałaś z waga 95 a warzysz teraz tyle co ja rewelacja ponad 20 kg udało ci sie schudnąć i w sumie w bardzo krótkim czasie a jak zmieniłaś swoje nawyki żywieniowe ze tak schudłas? Mocha Rumba---> ja sobie jadłam zupkę kapuściana 3 tygodnie i nic nie działało nawet 1 kg nie spadł a dopiero po kilki tygodniach wlno wolno chyba mam taka przemianę materii dziwną... http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/sukcesy-w-odchudzaniu/134-zdjecia-przed-i-11.html atu wam koleżanki wysylam linka gdzie dziewczyny umieściły fotki przed i po odchudzaniu musicie sobie tam posuzkac różnych stron jestem w szoku i pełna podziwu!!! a i wczoraj sie uśmiałam bo po tym jak żeśmy byli u rodziny i mój maż suchal jak to shcudlam mówi ze w sumie jutro kupi Mi dużo czekolady i tak każdego dnia no bo jak schudnę to ne będę ogla odpędzić sie od facetów:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olbrzymka brawo za wynik!:) dzisiaj mecz Polaków!:) hehe wczoraj negocjowałam z moim M* i kupimy zamiast czipsow czy innych rzeczy na mecz pomelo i bedziemy wcinac a co:):) hehe ach ta moja siła przebicia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny... Zauważyłam pewien niebezpieczny syndrom- porównywanie się do innych. Najgorsza rzecz jaka może być! Kiedyś tego zupełnie nie miałam, a teraz ścinam dziewczyny wzrokiem z góry na dół. Obsesyjnie. Nie wiem, czy przypadkiem to moje dążenie do upragnionej wagi tak na mnie działa. Czuję się gorsza, grubsza, brzydsza... To jakieś takie maniakalne jest. Kolega na wieść o moim zapisie na siłownię i fitnes przyciął mnie wzrokiem i zapytał się czy uważam że jestem gruba. Przypaliłam głupa i powiedziałam, że chcę popracować nad kondycją, bo mi padła (po części to fakt, ale wiadomo o co chodzi w głównej mierze...). Odpowiedział tylko, że dobrze że chociaż ja normalnie \"nieanorektyczkowo\" ;) myślę... Oglądałam dziś zdjęcia modelek przerobionych w photoshopie- takich przed i po. I dotarło do mnie że bezsensu jest takie stałe się porównywanie do jakichś lasek z reklam (czemu ja nie moge mieć takich błyszczących włosów, zgrabnych łydek, białych zębów, normalnych ud???), koleżanek czy przypadkowych kobiet na ulicy. Kiedyś jako nastolatka wpakowałam się w niezłe bagno- bałam się w ciągu dnia zjeść jabłko, bo bałam się, że to dodatkowe kalorie/ przytyję i stracę swoje wypracowane przez sport ciało!!!!!!! Psycha siada... A przecież takich nastolatek jest multum! Początek anoreksji jak się patrzy! Dobrze że poznałam swojego faceta- który mnie doprowadził do normalnej wagi :) Nic to! Nie można wierzyć steretypom i nie przesadzić w robieniu sobie \'dobrze\" (trochę to specyficznie zabrzmiało ;)). Odnośnie nóg-kołków... mam na myśli to, że są one nasączone tłuszczem ;) i ciężko mi z nich zrzucić cokolwiek. najgorsze jest to, że mam małą stopę (36) i w połączeniu z cąłością nogi- dość specyficznie to wygląda. Masywne uda, kolano znika gdzieś między udem a kością piszczelową... Masakra. Nigdy z nóg nie byłam zadowolona- nawet kiedy czynnie uprawiałam sport. Weź tu dogódź babie człowieku. Jak Boga kocham- nie znam żadnej baby, której wszystko by odpowiadało we własnym wyglądzie :D Jesteśmy pod tym względem mistrzami w narzekaniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie zawsze do jakiejs panny porownuje na ulicy np... czy mam takie nogi, taki tyłek, czy jestem taka gruba jak ona..:( straszne to jest:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, mogę się do Was dołączyć? :) Byłam na innym topiku ale, tam cichooo a, u Was tak się wspieracie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie nie chcę się ważyć :) zważę się w przyszły piątek ;) :) 2 dni tzn. środa, czw. piłam tylko wodę, wodę smakową, herbatę bz/c teraz jem niskokaloryczne posiłki :) śniadanie: mleko 0,5% z płatkami Frutina z błonnikiem II śniadanie: 2 kromki Wasa z serkiem Turek obiad: lodowa sałatka no na tyle :) o 2 uciekam do pracy :) odezwę się wieczorem 3mam kciuki za Was i za siebie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocha Rumba
Ja też patrząc na panny, ktore mijam czy spotykam na swej drodze oglądam od stop do głów. Najgorsze, że według mnie wypadam blado przy wszystkich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka już nasza babska natura :D Adrianna- nie to że się czepiam... Co to za dieta? Bo dla mnie to głodówka raczej i jak znam życie za kilka miesięcy efekt jojo gwarantowany ... U mnie wczorajsze posiłki wyglądały następująco: śniadanko: banan i 2 mandarynki + dzbanek herbaty z cytryna (1L) II śniadanko 4 kromki pełnoziarnistego pieczywa z serkiem twarożkowym ze szczypiorkiem + pomidorek z solą i pieprzem pomiędzy posiłkami: jabłko i woda obiadek: 2,5 berlinki (nie ma co- zdrowa żywność :D ) białe pieczywo z margaryną- 5 kromeczek ketchup+musztarda banan, 4 kostki czekolady, 4 ciacha Digestive z czekoladą i sezamki Niezły pierdolnik co? :D:D:D:D A później to już dałam sobie na luz, bo jakoś mnie ta parówa zapchała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Critters :) 2 dni byłam na diecie oczyszczającej i nie byłam dziś wogóle głodna, chyba żołądek mi się ścisnął :P A potem poszłam do pracy i niedawno wróciłam i już nie mam zamiaru jeść Przez następne 9 dni chcę jeść niskokaloryczne posiłki, a potem podnosić ich kcal! :) Ogólnie może to i dziwne ale, wolę jeść mniej niż więcej :P Jak jem więcej to szybko tracę tą granicę i napycham się ;/ Po za tym zapisuję sobie wszystko co zjem i wypijem z zeszyciku, to naprawdę dziewczyny pomaga się pilnować i wzbogadzać dietę ;p A jak tam u Was? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!:) Chętnie się dołączę - widzę, że temat jest żywy:) Odchudzam się z niezłym skutkiem od trzech tygodni. Obecnie ważę koło 62 kg., mierzę 170. Chcę zrzucić jeszcze ze cztery kilosy:) Nie stosuję konkretnej diety - tak jak większość z Was ograniczam węglowodany, jem około 1000 kalorii dziennie. Poza tym więcej się ruszam. Zastanawiam się jak odżywiać się po diecie, żeby nie wrócić do poprzedniej wagi. Ktoś ma na to sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×