Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość excited

PROSZĘ O POMOC chodzi o faceta!

Polecane posty

Gość excited

witam! zacznę od tego, że jestem kompletnie zielona w kontaktach z mężczyznami. tzn. mam kolegów i jako tako potrafię z nimi gadać ale ogólnie się krępuję i zawsze trzymam się z dziewczynami i nigdy nie byłam jakąś super kumpelą dla faceta tylko znajomą, koleżanka, po prostu. domyślacie się, że nie umiem podrywać ani flirtować. i tu pojawia się problem... poznałam rok temu fajnego faceta z rodziny mojego kuzyna (ja i ten facet rodziną nie jesteśmy;)) on okazał się niezwykle sympatyczny i choć wiele nie rozmawialiśmy, tylko sytuacyjnie, to polubilismy się. co więcej nawet mnie trochę oczarował. wkrótce przyjeżdża znowu, wiem, że jest sam. w przeciągu tego roku trochę o nim myślałam i smiać mi się zachciało kiedy kuzyn i jego zona zażartowali, że mnie z nim zeswatają. zaczęłyśmy żartować, ja stwierdziłam, że 'ale wymyśliliście!' ale w głebi duszy ucieszyłam się, że oni 'widza nas razem' i teraz prosze Was o pomoc, wiem, ż eto głupie bo takich rzeczy nie da się załatwić według instrukcji. jak mam postępować jak się spotkamy? co zrobić, żeby nie być spiętą, pomóżcie, może jakieś rady, cokolwiek... z góry dziękuję i przepraszam że tak długo opisałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu bac soba z wszystkimi zaletami i wadami jak mu sie spodobasz to nigdy nie bedziesz musiała udawac kogos innego a on nigdy ci nie powie ze jak sie poznaliscie to ty bylas inna niz teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość excited
wiem, nelii nie chcę nikogo udawać, tylko boję się że będe spięta i nic nie powiem, nie chciałabym wyjść na jakąs mumię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość excited
już nikt nic nie napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napirek
na " pierwszy " raz zawsze pomaga lampka wina ( tylko nie za dużo )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypijcie (lub wypij) po kieliszku wina lub piwo aby sie wam (a w szczególności tobie ;p) \"lepiej\" rozmawiało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość excited
jeny! to nie ma być pierwszy raz! jeżeli chodzi Wam o seks to nie, nie chodzi o to... ale ogólnie z tym winem t może nie jest zły pomysł... tyle że to może pomóc a potem za kolejnym razem, co? :) nie chciałabym się tez narzucać i nie chodzi mi od razu o jakiś flirt tylko o to żeby się lepiej poznać a potem zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość excited
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
excited mi nie chodziło o pierwszy sex. Alkohol ma to do siebie że niektórych ludzi "odblokowuje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość excited
sorry Leviatan powinnam zwrócić się w liczbie pojedynczej, bo Ty nic takiego nie pisałeś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość excited
ok;) widzę, że mój topik nie ma polotu, a mi naprawdę zależy na tym żeby nie stracić szansy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to proste nie bedzie bo jak ci zalezy zeby dobrze wypasc to bedziesz spięta i tak :D faktycznie piwo na lekkie rozluźnienie moze byc niezle ale jeszcze ci zaszumi w głowie i sie na niego rzucisz :D najlepiej starac sie nie myslec "jak wypadne" tylko działać... i bądź jak najbardziej naturalna a jak cos glupiego powiesz to staraj sie zartobliwie przeprosic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość excited
wkońcu ktoś coś pisze:) właśnie bycie naturalną wydaje mi się najlepszym wyjściem, a co do alkoholu to nigdy nie piję dużo i jestem pewna że bym się na niego nie rzuciła;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a co do alkoholu to nigdy nie piję dużo i jestem pewna że bym się na niego nie rzuciła " nie wiadomo, nie wiadomo... wyposzczona jestes, zadurzysz sie w jego bossskich oczach i sie nie obejrzysz jak w łóżku wylądujecie ;) hehe no dobra spadam a bycie naturalną oczywiscie zawsze popłaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 007tytus
Ja bym proponował żeby zaczekać co on będzie robił. Być miła,uśmiechać się i dbać o gościa ...Jeżeli on sam nie zagaii rozmowy tzn że nie jest zainteresowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość excited
tyus, słuszna uwaga, ale jak już napisałam nie zamierzam się narzucać, dlatego wiem o co Ci chodzi;) dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 007tytus
Do usług młoda księżniczko :-) Troche Ci zazdroszcze bo w młodości można żyć ideałami...A poźniej kiedy się "dostanie po tyłku" to juź trudniej o entuzjazm...Narazie ciesz się źyciem! :-) dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość excited
bardzo dziękuję:) dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×