Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JEDNA KRESKA MNIEJ WIDOCZA

Jak to jest -kiedy usilnie się starałam o ciąże nie zaszłam kiedy odpuściłąm ...

Polecane posty

Gość JEDNA KRESKA MNIEJ WIDOCZA

Natychmiast na drugi mc i jestem w ciąży:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo przestałaś się nakręcać :) Psychika kobiety usilnie pragnącej dziecka może zablokować owulację i wtedy ciąży nie ma, jak kobieta przestaje obsesyjnie myśleć o dziecku, to wtedy psychikasię odblokowuje i jest owulacja i ciąża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JEDNA KRESKA MNIEJ WIDOCZA
starałam sie 4 msce i nic wypatrywałam tych oznak płodności a potem płakałam jak nic z tego nie wyszło,jednak powiedziałam dość widocznie nie pisane mi zostać matka i kochalismy sie bez tych pozycji dopasowanych td jak jest polecane..normalnie tak jak kiedyś dla samego sexu;-)...więc czułam że już się zbliża okres -kupiłam podpaski i czekam i czekam a tu nic jedentydzien,2-gi ...hmmm myślę coś nie tak..miałam jeszcze jeden test co kiedyś sobie w zapasie kupiłam i zrobiłam i oczom nie wierzyłam ..jestem w ciąży:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala88aa
własnie... psychika:) staralismy sie 2 miesiace i nic. Potem powiedzialam mezowi ze moze teraz damy sobie spouj a tak za jakies 5 miesiecy znow zaczniemy sie starac a tu masz.... jestem w 6 tyg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie psychika. Ja starałam się 5 lat...........skończyło się na inseminacji, ale zrobiłam ją po wielkich a ciężkich bataliach z Mężem.........ja nie chciałam bo już "olałam" to wszystko, On nie chciał sobie kiedyś pluć w twarz,że nie spróbowaliśmy wszystkiego. Nie myślałam o tym czy zaszłam czy nie, nawet wyjechałam na wakacje (zaraz po) do Francji. Na tych wakacjach byłam bardzo drażliwa, do tego uciekałam ze słońca (choć zawsze się na nim wylegiwałam), ale i tak nie wiązałam tego z ciążą (tylko moja Bratowa po cichutku przypuszczała, że zaskoczyło). Po powrocie Mąż zmusił mnie do wykonania testu (ojjjjjjj wielka kłótnia była!), zrobiłam go bo by mi żyć nie dał........a tu..................dwie kreski, nie wierzyłam zrobiłam drugi i trzeci i czwarty - ZA KAŻDYM RAZEM DWIE KRESKI! Tak więc, gdy już się "zamknęłam" na ciążę ta się niespodziewanie pojawiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×