Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to napewno nie lenistwo

MA 12 MC A JEST NA ETAPIE ROZWOJOWYM 5 MC NIEMOWLAKA !!!!!!!!!! A ta mi gada ze

Polecane posty

Gość musi byc cos nie tak
skoro ona jest na etapie 5 mc dziecka. Nie powiecie mi ze zdrowe roczniaki przesiedzą pol dnia w jednym miejscu. Mam dwoje dzieci i w wieku 10 mc juz chodzily trzymając sie rak czy mebli mialy zęby i nawet probowaly jesc samodzielnie a tata mama baba bylo na porządku dziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co zwlekac tym
bardziej ze wczesna rehabilitacja naprwde duzo daje. gdzies tu byl topik o wzmozonym napieciu i pisaly matki o rehabilitacji i efektach jakie ona daje. njgorsze to przegapic jakis moment krytyczny dla rozwoju dziecka , jakiejs funkci i potem moze byc ciezko. a moze ta dziewczynka nie slyszy skoro tylko cos tam gaworzy i sie nie rozglada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to napewno nie lenistwo
dzwonilam do jej męża. Powiedzial ze jutro rano pojedzie z małą do lekarza. Co do wizyt na szczepieniach to ona chodzila z małą a poniewaz mamy tego samego pediatre to wiem jak to sie odbywa wszystko szybko szybko bo w jednym czasie lekarz ma zdrowe i chore dzieci. i generalnie takie sprawdzanie rozwoju dziecka jego wagi itd to w naszej przychodni jest tak do 5 mc pozniej juz sama musisz sie wypytywac o wszystko albo isc gdzies indziej prwatnie bo tak to ci powie ze wszystko ok. Np moj syn ma wade wzroku a ta na bilansie 2 latka podkreslila ze zeza nie ma oczy zdrowe itd i wpisywala wszystko nawet nie patrzac na malego a jedynie mnie tam o cos pytala a wiadomo ze jako matka moge idealizowac i mowic ze owszem wszystko w normie itd . Jak zrobilam awanture o tego zeza to od tej pory zajmuje sie nami idealnie ale wczesniej wszystko tak na byle jak robione. Ojciec ma jechac z malą prywtnie do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze niech chociaz
tata sie zainteresuje skoro matka tak slepo zapatrzona ze sobie nie da nic wytlumaczyc. A tak na marginesia jak mozna roczne dziecko w glębokim wóżku wozic? Ja mialam spacerowke juz od 5 mc bo syn tak sie krecil i wiercil ze musialam go szelkami spinac bo by wypadl z wozka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumpek
każde dziecko rozwija się inaczej przykład ; moje dziecko miało 12 mies.i 12 pięknych ząbków a pierwszy ząbek był już w 2 mies. życia.chodziło od 10 mies. mówiło .układało wieżę z klocków i duże puzle itp.i usłyszałam że to niedobrze że tak szybko zabrało się do tych żeczy np szybko chodził a nieraczkował nieraz słyszałam że coś z nim nietak.a on poprostu był sprytniejszy od rówieśników.miał 4 mies jak juz siedział bez podpórki .a 6 jak załatwiał się do nocniczka i sam wołał .dziecko rozwijało się prawidłowo tylko tyle że szybciej niż inni.i teraz jest bardzo samodzielnym dzieckiem.powiedziano mi że jeśli przegania rozwojem to jest dobrze i niema się czym martwić gorzej jak jest opóżnione i nierobi najprostszych czynności wtedy można się martwić .ja juz dawno byłabym z dzieckiem u lekarza a niezwalała winy na lenistwo.wiem że matki czasami niedopuszczają do siebie myśli że z dzieckiem cioś jest nietak dlatego trzeba im to uświadomić żeby niebyło zapóżno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj syn tez sie szybciej
rozwijal i to mnie martwilo rownie mocno jakby martwil mnie brak rozwoju w podstawowych czynnosciach. W wieku poltora roku mowil wyraznie zdaniami pomijam chodzenie jedzenie łyżką itd. Martwilam sie ze cos nie tak ale podobnie jak wpis nademną lekarze uspokajali ze w pewnym etapie sie zatrzyma i bedzie ok i nie ma sie co martwic i faktycznie teraz ma 4 lata i zachowuje sie tak jak przecietny 4 latek - jednak takie anomalia jak roznica w rozwoju o pol roku wstecz to duzo. Co innego mc bo wiadomo indywidualna sparaw ale pol roku to spory kawal do nadrobienia i nie sadze by dziecko bylo zupelnie zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjdsjgfdsgggggggggg
A ja to powiem do wszystkich mądrych matek- nie porównuje się dzieci - każde dziecko rozwija się w swoim tempie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj syn tez sie szybciej
tak kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie moze byc roznica taka ze jedno mowi mama a drugie baba. Jedno raczkuje drugie wstaje, jedno ma 5 zebow inne 10 ale zacofanie o pol roku to nie rozwoj w swoim tempie tylko niedorozwoj. Gdyby to bylo normalne nie dzielilo by sie dzieci na zdrowe i chore.na rozwijające sie nieprawidlowo i prawidlowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fjdsjgfdsgggggggggg ale madrosc przytoczylas :O w tej sytuacji nie ma to jednak nic do rzeczy, bo to juz anomalia a nie tylko roznica w rozwoju. Do autorki - fajnie, ze zainteresowalas sie dzieckiem kuzynki, mam nadzieje, ze nie na darmo i ze tacie dziecka uda sie zabrac go do lekarza, czego mu z calego serca zycze. Pozdrowienia Kluska :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjdsjgfdsgggggggggg
po pierwsze 13 kg to tak mało dla rocznego dziecka? uważam,że normalnie.Nie każdy roczniak mówi, niektóre ograniczają się do wypowiadania tylko : mama. Niektóre zaczynają chodzić dopiero ok półtora roku, wcale wcześniej nie raczkując.A zęby wychodzą też w różnych okresach. Powtarzam po raz kolejny co powiedziała kiedyś mądra lekarka, kiedy moje koleżanki chodziły i mówiły na wizytach,że tamto dziecko robi to a jej nie----NIE porównuje się dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffgggg .... przeczytaj
dokladnie teamt. Te dziecko nie czuje nog, nie porusza nimi wcale tak jakby nie wiedzialo ze je ma. Siedzi na miejscu dlugo, nie sylabuje = nikt tutaj nie pisal o wyraznej mowie ale ma ma ta ta ba ba to potrafią nawet 6 mc dzieci sylabowac. Nie musi chodzic ale wstawac podpierac sie o cos powinno. Zresztą ty uwazasz swoje ja swoje. Dla mnie dziecko jest cofnięte w rozwoju i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat nie chodzi tu o zeby, kilogramy czy mowe a tylko i wylacznie o rozwoj ruchowy, ktory jest uposledzony i wymaga kontroli lekarskiej a i najprawdopodobniej rehabilitacji. I dzieci sie porownuje, owszem, tylko nalezy robic to z rozsadkiem a autorka wykazala wlasnie zdrowy rozsadek i chwala jej za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankkaaaaaaaa
mi mała - psycholog od patologii .Czy ty wiesz co to jest w ogóle dysleksja? Wystawiasz teorie,że wszyscy dyslektycy są wcześniej zaniedbywani przez rodziców. A dyplom gdzie robiłaś ? Na Wydziale Łopatologii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffgggg .... przeczytaj
mi mala zgadzam sie z tobą w 100% iekszosc mam uwaza ze dziecko jest male nie rozumie itd. Wiele razy spotkalam sie z opinią ze np dwu latek nie umie wolac si bo jeszcze nie rozumie albo ze nie lubi gdy mu sie czyta jedynie tv go interesuje. Wiem ze sa mamy ktore karmią dzieci 4 letnie bo same to niby nie potrafią itd. To przykre. Zresztą jest tutaj napisane ze dziecko od kiedy nauczylo sie siadac to wiecznie siedzi. Mnie by bardzo to niepokoilo bo ten okres jest najbardziej ruchliwym " okresem " w życiu dziecka. Dzieci chcą poznawac świat, łapią wszystko w reke raczkują starają sie nadążyc za mamą itd zdrowe dzieci w tym wieku nie zachowują sie anemicznie - zadne zdrowe roczne dziecko nie wysiedzi w gondoli nie ma na to rady. Takie dzieci wiercą sie w wozku chcą wstawac itd przy pierwszym lepszym spacerku dawno wylądowalby na ziemi gdyby siedzialy w gondolach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala dokladnie tak
jest. Dziwi mnie czasem ze mamy tłumaczą swoje pociechy np on tego jeszcze nie wie bo za maly a podrecznikowo pwe dziecko powinno to wiedziec juz dawno temu? Przeciez nie na darmo ktos robil statystyki badal pod wzgledem rozwoju niemowlaki itd wlasnie po to by pomoc nam w dążeniu do tego co dziecko juz moze potrafic. Logiczne ze książkowo rozwijac sie nie musi ale na konkretnym etapie zycia jest wiele czynnosci ktore te dziecko powinno potrafic i wystarczy ze rozumie dwie to juz jest plus i sygnal do prawidlowego rozwoju. Jednak gdy dziecko roczne potrafi to samo co i 5 mc to nie ma tutaj mowy o indyidualnym tempie rozwoju a o anomaliach i to starasznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzinek
kazde dziecko kiedy indziej zaczyna mowic moj brat tez malo gawozyl nie sylabizowal zaczol b pozno mowic. Ale jego pierwsze slowa to bylo cale zdanie a jak zaczol to trajkotal na okraglo :)) wazne zeby do dziecka duzo mowic i sie nim zajmowac ale ze samo nie siedzi a ma juz rok to przydalaby sie jakas gimnastyka na wzmocnienie miesni ( fizjoterapeuta) moze zajecia na basenie ??? teraz taka modna rzecz a rodzic i dziecko sa razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to napewno nie lenistwo
No witam byli u mnie niedawno ojciec dziecka i matka kuzynki. Okazalo sie ze mialam racje i okazalo sie ze lekarz podejrzewa niettylko te wzmozone napiecie miesniowe ale rowniez twierdzi ze z malą jest nienajlepiej jesli chodzi o " inteligencje dziecięcą" . Pisząc wprost mial na mysli ze dziecko jest cofniete w rozwoju i to bardzo i nie jest to wina tylko tego napięcia ale rowniez moze byc inna choroba. Wyslal ich na ogolne badania morfologia mocz itd, pozniej do fizjoterapeuty i neurologa. Kazal w tym tyg wszystko jeszcze pozalatwiac bo stwierdzil ze i tak mala za pozno trafila na " jakąkolwiek diagnoze". Dziwil sie bardzo ze dopiero teraz ktos ją zabral do lekarza i z tego co mowila matka kuzynki byl wrecz zbulwersowany ze dopiero teraz ktos sie zainteresowal. Powiedzial ze obojetnie jakim tempem dziecko sie rozwija to fizyczne umiejetnosci typu proba podnoszenia sie chocby w lozczeku i staniu na nogach chwilke chocby powinno w tym wieku umiec. Matka dziecka jeszcze nie wie o diagnozie wie ze byli u lekarza ale nie wie co powiedzial, ciotka ma do mnie dzwonic jak juz jej powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkawqdjefrgvbhjkfd
jak mój synek miał 3 miesiące pediatra powiedziała, żebym poszła z nim do neurologa, bo bała się, ze ma porażenie. Jestey po długiej rehabilitacji, cały czas małego obserwuję, eliminuję i pomagam. NIe czytałąm wszsytkich opinii, ale zainteresowało, albo raczej zaintrygował brak zaintereswoania tej dizewczynki swiatem zewnętrzynm...tak mają dizeci autystyczne...ale można z tym żyć. Nie iwem, czy ta dzieczynka ma autyzm, to musi ocenić specjalista, ale też uważa, że nei powinnyście się bać mówić matece. Czasem matki ze strachu wypierają, że z ich dizeći jest coś nei tak. Bo to boli, bo to wymaga pracy dodatkowej, innego traktowania, bo to trudne. Ale dlaczego maci ejej ułatwiać sytuację? MÓWCIE MOŻE TO DO NIEJ TRAFI. MÓWCIE< ŻE DZIECKO NEI JEST W PORZĄDKU. Krew mi się burzy w takich przyladkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkawqdjefrgvbhjkfd
trochę doczytałam, miejmy nadizję, ze ojcic dziewczynki i pozostali z rodziny będą na tyle rozsądnie, zeby pociagnąć diagnoze dziecka. Nawet z rocznym dzieckiem można jescze mnóstwo zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to napewno nie lenistwo
wiecie co tak sobie siedzielismy przy kawie i gadalismy i wspolnie doszlismy do wnisoku ze matka " dla wlasnej wygody nic nie robiła". Bo wiadomo jak dziecko spokojne to i wiecej czasu dla siebie, bo przeciez ladnie siedzi nie trzeba kolo niej biegac, zabawiac itd. Mysle ze bardziej by sie zmartwila gdyby dziecko bylo o wiele bardziej ruchliwe niz przecietne dzieciaki. Az dziwne ze jej to nie intrygowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna maleńka
A może prócz zaburzeń z napięciem mięśniowym Mała cierpi na jakiś rodzaj autyzmu skoro, jak piszesz, żyje we własnym świecie i na spacerze nic jej nie interesuje... ani pieski ani przejeżdżające auta? Trochę to dziwne bo nawet jeśli miałaby problemy ruchowe to ciekawość i chęć poznawania świata, byłaby jak u rówieśnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff przejęłam się tym dzieckiem :) Bardzo dobrze że ojciec coś z tym zrobił! Przed nimi pewnie długa droga rehabilitacji ale wyjdą na prostą jeśli matka nie będzie taka ,,ślepa\" a ojciec będzie nad wszystkim czuwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedna maleńka
Nie zdziwię się jak matka wpadnie w szał kiedy usłyszy diagnozę. Bo przecież łatwiej wmówić sobie, że lekarz to konował a dziecko jest po prostu leniwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba dopajacie
12 MIESIĄC – SYGNAŁY OSTRZEGAWCZE W ROZWOJU Sygnały ostrzegawcze w rozwoju dziecka powinny być wyróżniane w 3 kategoriach: U- w sferze umysłowej E- w sferze emocjonalno-społecznej R- w sferze ruchowej U – nie wkłada wypuszczając z dłonie małych przedmiotów do większych np.: klocka do kubka, nie naśladuje demonstrowanych czynności: np. mieszania łyżeczką, bazgrania ołówkiem, nie wymawia słów: mama, tata, nie rozumie poleceń np.: daj lalę E - nie reaguje niepokojem na nieznane osoby i miejsca, nie rozumie zakazu „nie wolno”, nie wyraża swoich potrzeb inaczej niż płaczem R – nie stoi samo nawet przez moment, nie robi paru kroków z podtrzymywaniem, nie chwyta drobnych przedmiotów z udziałem kciuka. Jeśli roczne dziecko nie próbuje siadać, stawać i chodzić z pomocą, mówić i naśladować czynności jest to sygnałem poważnych zaburzeń rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to napewno nie lenistwo
no i jest zadyma... mamusia zadzwonila do mnie obrazona, odrazu domyslila sie ze moja w tym glowa byla i ze to ja namowilam jej męża i matke na te wizyty. Malo tego probowala mi wmowic ze przekupilam lekarza by powiedzial co powiedzial. Wygarnela mi ze sie wtrącam ze to jej dziecko ze nie mam najmniejszego prawa twierdzic iz tak urocza zdrowa dziewczynka jest w ogole na cokolwiek chora. Mam sie zająć swoim synkiem ktory obecnie ma angine a nie jej zdrowym dzieckiem. Mimo ze lekarze mąż i matka powiedzieli jej ze wszystko jest nie tak to ona nadal twierdzi ze dzidzi ma super zdrowe. Rozmoa do milych nie nalezala, owszem miala prawo sie wkurzyc no ale wkoncu ktos zająl się dzieckiem a nie tak w samopas puszczone i niby zdrowe. Chyba nie predko pogadamy przy kawie ale za to jej mama obicala mi poiedziec co dalej z małą. Powiedziala ze nie odpusci i bedzie leczyc dziecko chocby prywatnie. Ciesze sie ze sie udalo a ta jędza sie pogniewa i jej przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×