którą specjalizację byście wybrali?

jestem w absolutnej kropce i biję się pomiędzy psychologią sądowo-penitencjarną, stosowaną psychologią społeczną i neuropsychologią kliniczną. wesprzyjcie mnie jakoś w tej trudnej decyzji, proszę :o

Skonczylem psychologie pare ladnych lat temu, ale opierajac sie na swojej wiedzy i doswiadczeniu- Sadowa i penitencjarna NIE bo marne grosze po tym zarobisz Neuropsychologia kliniczna bardzo ciekawa, ale perspektywa tego ze bedziesz miec dobrze platna prace tez odpada Pschychologia stosowana daje najwieksze mozliwosci,ale jest najmniej scisla. Pisze tylko w kontekscie ew przyszlej pracy, decyzje najlepiej podejmij sama odpowiadajac na pytanie czy chcesz miec dobra prace czy ciekawe studia:)

czyli tak jak myślałam. sądowo-penitencjarnej obawiałam się najbardziej i zawsze najmocniej mnie do niej ciągnęło. aczkolwiek zarobki marne, więc jakoś przeboleję i chyba odpadnie jako pierwsza. że stosowana najmniej ścisła to akurat dobrze :D i właśnie też ją obstawiałam i najbardziej się do niej skłaniałam, także dzięki za uświadomienie, przychylam się bardziej i mi lekko na duszy.