Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asienka23

Ale tak szczerze proszę....

Polecane posty

Gość asienka23

Chcemy się pobrać w 2010 roku, prawdopodobnie w czerwcu. Mielismy zamiar zaczac cos organizowac rok przed czyli w tegoroczne wakacje, ale przed chwilą przeczytalam topik dziewczyny na 2010 co juz o gosci i lokal pyta... czy teraz na prawde tak szybko trzeba wszystko planowac? czy to tylko niektore kobietki doczekac sie nie mogą...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvvunia
nie wiem z jakiego miasta jestes ale jesli szukasz ladnej sali to watpie zebys jeszzce cos znalazla na czerwiec 2010 zwlaszvzca ze czerwiec to bardzo oblegany miesiac. ja chcodzilam za sala na czerwiec 2010 jeszcze w zeszlym roku i juz gdzie nie gdzie nie bylo miejsca. juz predzej znajdziesz w maju czy w lipcu bo nie ma "r" i pewnie jakies wolne miejsca beda! radzilabym juz zaczac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
zarezerwuj ładną salę. zawsze mozesz jeszcze ją odwołać, a potem może być naprawdę trudno. i jeśli masz jakąś sprawdzoną orkiestrę to też możesz, bo z tymi dwiema sprawami jest najgorzej. z całą resztą zdązysz spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja koleżanka wychodzi za mąż w sierpniu 2010 i mówiła mi że już był problem z rezerwacją sali. myślę, że jak chcesz fajną salę to zarezerwuj już teraz, tak samo z dj/zespołem i fotografem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj syn
juz w ubieglym roku zarezerwowal sale i kapele na sierpien 2010.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio sale weselne, to okazuje się, niezły biznes. Ja wziełam ślub cywilny w tamtym roku, a kościelny mamy w tym, bo był kłopot z salą. A suma sumarum okazało się, że mogliśmy to zrobić w tamtym roku, bo mój wujek wybudował salę weselną i ją w tamtym roku uruchomił i były wolne miejsca. tyle, że nie chciał się długo zdradzić, co to jest. Ale teraz widzę, że w okolicach mojego miasta i na drodze do warszawy dwie niwe sale uruchomili i cos się buduje. I te sale sa naprawde fajne. Ok 35 km od W-wy jest taka w wiejskim stylu, ze strzechą - budowali z półtora roku i otwarli może ze trzy miesiące temu - wisi szyld \"dom weselny:. więc jakby się zakręcił, to by pewnie coś fajnego znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikkapika
nie wymyslajcie. ja w pazdzierniku zeszlego roku zarezzerwowalam sale na wrzesien tego roku spokojnie. e dodatku sliczna krolewska. natomiast mieszkam we wroclawiu i imimo to z znaleziem miejsc nie bylo takiej paniki na zasadzie ze nie ma nic wolnego. pewien wybor byl. wiec dont panic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pomocy
Asieńko 23 wszystko zależy skąd jesteś ale z salą orkiestrą a nawet z fotografem mogą być już nie lada problemy!!ja mam 26 czerwca 2010 i wszystko to już rezerwowałam w zeszłym roku a z salą mi się udało bo akurat nowa była budowana a tak w tej która mnie interesowała było wolne dopiero na paździerknik2010!!! nie zaszkodzi się już rozejrzeć i zorientować jak wygląda sytuacja u Ciebie:) miłego załatwiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvvunia
nie no pewnie jakis wybor zawsze jest. te ochlapy ktorych nikt nie chce. jak masz upatrzony zespol i upatrzona sale to idz rezerwuj bo moze byc ci ciezko zeby to sparowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiooijuyy
wiecie co ja sale załatwiałam dokładnie 1,5 roku wcześniej i że mamy nie oblegany miesiąc to babeczka miała wolny termin ale czerwiec i miesiące wakacyjne były już zajęte i to jest sala która nie ma żadnej reklamy w necie tylko szyld mały przed posesją !!!! a właśnie kilka dni temu się dowiedziałam że 800 m od mojego domku jest piękny dom weselny w lesie którego nie widać z ulicy i nie ma żadnych reklam itp biednemu zawsze wiatr ..... ;) dodam że jesteśmy z okolic wawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foliowanie
Prawda jest taka, że to młodzi nakręcają i dlatego czas załatwiania jest coraz dłuższy, niedługo zaczną rezerwować na 2012. Ale spokojnie znajdziesz coś rok wcześniej. Chyba, ze zależy Ci na konkretnej sali, którą już sobie upatrzyłaś to rzeczywiście lepiej wcześniej załatwiać, jeśli nie masz upatrzonej sali i masz zamiar się wybrac dopiero " na przegląd" to dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak szczerze.
a ja uwazam, ze ludzie wariuja ostro i sami nakrecaja spirale biznesu slubnego. jestem w stanie zrozumiec, ze mlodzi odkladaja slub na 2 czy 3 lata, bo ich nie stac na szybka organizacje. ale po co od razu robic imprezy za kilkadziesiat tysiecy zlotych? po co wam te wesela na 150 czy 200 osob? po co wesela na dwa dni? po co te udziewnienia? w tym wszystkim, przy tych przygotowaniach, zalatane, wiecznie zdenerwowane, zapominacie o tym co najwazniejsze: o was samych ! i to co znaczy ladna sala? bo wiekszosc rzekomych "ladnych sal" wklejanych przez laski na kafe, to zwykle domy weselne, z tandetnymi ozdobami, w okropnych kolorach ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
tak szczerze., daj sobie spokój. jak ktos ma dużą rodzinę i duże grono znajomych to duże wesele nie jest dziwne. u nas samej rodziny będzie koło 70 osób, a wcale nie mamy tych rodzin wielkich. wesele na dwa dni? bo młodzi tez chcą wypić swoje zdrowie, a nie wypada się wstawić przed nocą poślubną ;) Tobie się może wydawać idea wesela śmieszna. mi na przykład nie. CHCĘ miec wesele i jego organizacja nie przysparza mi aż takich nerwów zebym miala zapomniec co się wydarzy PRZED zabawą. Ty nie chcesz wesela? - nie rób. a ładna sala to taka która będzie się autorce podobac. te najładniejsze, właśnie nietandetne, są najbardziej oblegane, więc tym bardziej trzeba się pospieszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foliowanie
Te nietandetne są najbardziej oblegane- to zależy co kto uważa za tandetę. Mi się marzy wiejska chata, karczma, słomiane bukiety na stołach, kapela ludowa i kelnerzy w ludowych strojach regionalnych. Pewnie nie jedna osoba powie- cóż za tandeta, a dla mnie tandetą są czekoladowe fontanny, limuzyny, balony itp. Tandetne czy nie - najważniejsze by się podobało młodym, wszystkim nie dogodzą, pewnie nie jeden gość fuknie nosem na salę, orkiestrę czy jedzenia, albo nawet na kolor papieru w toalecie. Nie ma możliwości by wszyscy byli szczęśliwi, dlatego najważniejsze by organizatorzy wesela byli zadowoleni ze efetów swojej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfbfbfbfb
Ja rezerwowałam na czerwiec 2010 w październiku ubiegłego roku i uwierz mi, że już było sporo terminów zajętych, a pochodzę z dużego miasta i wybór też niby duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
foliowanie, to nie jest tandeta, tylko styl właśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rezerwowałam moją salę w styczniu 2008, a ślub mam w sierpniu tego roku. mieliśmy wybór z terminami, bo pojechaliśmy zaraz po nowym roku, jak tylko uruchomili nowy kalendarz na zapisy. moja znajoma pojechała do tej samej restauracji 2 tygodnie później i już nie było ich wymarzonej daty wolnej... aha, dodam że wesele mam na 70 osób, bez poprawin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foliowanie
czarna koalo-taki wiejski wystrój nie spodoba się wszystkim, jestem tego świadoma. Ale marzenia trzeba realizować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
nie wszystkim sie ma podobac, a wam ma sie podobac :) umiejętna stylizacja jest git. jak jeszcze konsekwentnie podacie dziczyznę i potrawy staropolskie - no bajka po prostu :) tylko staropolskiej nocy poslubnej nie wcielajcie w życie lepiej ;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foliowanie
Ja nie uznaję półśrodków dlatego będą staropolskie potrawy, swojskie wędliny itd. Mam też nadzieję, ze będzie możliwość rozpalenia grilla/ ogniska i przeniesienia tam części imprezy. Największy problem to zastawa stołowa, bo większość takich lokali dysponuje niestety zwykłą białą zastawą, a mi zależy na glinianych dzbanach, miskach talerzach. Ma być jak najbliżej natury :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
no to za grosz tandety tam nie widze! bedziesz miec pięknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11:29 [zgłoś do usunięcia] foliowanie Te nietandetne są najbardziej oblegane- to zależy co kto uważa za tandetę. Mi się marzy wiejska chata, karczma, słomiane bukiety na stołach, kapela ludowa i kelnerzy w ludowych strojach regionalnych. Pewnie nie jedna osoba powie- cóż za tandeta, a dla mnie tandetą są czekoladowe fontanny, limuzyny, balony itp. u nas nidawno taka karczme górlaska otworzyli:D cała w drewnie:D komenek:D doslownie piekna duza chata góralska:D juz wiem ze tam bedzie moje wesele;) nie ma innej opcji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheeexfvdx
naiwniara :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×