Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona carmen

Mąż stwierdził, że nie chce mieć dziecka! Po 5 latach małżenstwa...

Polecane posty

Gość zrozpaczona carmen

A wcześniej mi jeszcze mówił, że oczywiście, że kiedyś będziemy mieć dzieci, jak tylko nadejdzie ten czas... Teraz jednak wyznał mi, że jemu jest dobrze tak jak jest i nie ma mowy o dzieciach, ani teraz, ani kiedyś Załamałam się bo ja bardzo chciałabym mieć dziecko, co robić?? :(:( Pomóżcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona carmen
no cóż, jesteście okropnie egoistyczne, myślicie tylko o swoich "bobo", a nie obchodzi Was to, że ktoś może mieć problem i chcieć pomocy. Tym bardziej powinnyście mnie rozumieć, skoro same jesteście matkami lub staracie się o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to porozmawiaj z męzem. pytasz co robic? nic procz rozmowy nie mozesz zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonina be
powiedz mezowi, ze malzenstwo miedzy innymi opiera sie na tym ze ma sie dzieci, powiedz ze jesli on ci go nie da to da ci dziecko kto inny. jak sie zabezpieczacie przed ciaza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walizeczka pełna ch..jstwa
A ile macie lat ? Trochę niefajnie, ze mówi ci to po 5 latach małżeństwa, jak posiadanie dzieci to jedna z wazniejszych kwestii, co do których powinno sie raczej być zgodnym, bo inaczej ktos bedzie cierpiał - albo ten , co chce, albo ten, co nie chce. Ale jak nie chce to nie, przeciez go nie zmusisz. Moze mu siejeszcze odwidzi. Ja jestem 3 lata po ślubie, mam 29 lat i niby kiedys chcę mieć dzieci, ale ciagle jeszcze "nie teraz". I nie wiem, kiedy bedzie "teraz". Jakos mi sie nie spieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej carmen chyba przesadzasz z tym manipulowaniem poczuciem winy. dobrze, masz rację, jesteśmy okropnie egoistyczne. już m się odechciało cokolwiek pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego mówisz że jesteśmy egoistkami? Ja Ciebie rozumiem. Teraz czeka Ciebie tylko rozmowa z mężem. Niech się określi. Jeśli nadal nie będziesz chciała to myślę że będziesz nieszczęśliwa w takim związku .Jednak czy będziesz szczęśliwa jeśli on zrobi to z musu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona carmen
ja też mam 29 lat, on ma 31. Jesteśmy parą od 8 lat. Ja biorę tabletki anty, ale "przypadkowa" wpadka nie wchodzi w grę, nie chcę decydować za niego, chcę aby to była wspólna decyzja. Ale teraz gdy staram się rozpocząć ten temat on od razu go kończy. Nie wiem czy kiedyś mu się odwidzi, skoro teraz jest mu tak wygodnie, to później już się do tego przyzwyczai... Wiem, że to okropne, ale nie mogę już patrzeć na naszych znajomych, którzy są szczęśliwymi rodzicami i na to jak tatusiowie bawią się ze swoimi dziećmi.... ja nie mam widocznie prawa do szczęścia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonina be
princopolo----> ta dziewczyna mówi ze cały czas jej obiecywał, że beda miec dziecko a teraz mu sie odwidziało. jesli autorce bardzo zalezy na dziecku, moze złożyc wniosek o uniewaznienie małzenstwa i znalezc kogos z kim założy prawdziwa rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona carmen
Przepraszam, że tak naskoczyłam na początku na Was, ale jestem naprawdę załamana i rozgoryczona tą całą sytuacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonina be
spróbuj go przekonac, a jak ci sie nie uda pozostaje ci tylko sie z tym pogodzic albo szukac innych rozwiazan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona carmen
antonina, ale ja go naprawdę kocham, poza tym i tak nie znajdę już w tym wieku nikogo, kto chciałby założyć rodzinę, skoro wszyscy już je mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walizeczka pełna ch..jstwa
Nie wiem. Chłopy też maja instynkt przedłuzenia gatunku. Ale moze być, ze nigdy mu sie nie odwidzi. Nie zazdroszczę, bo podejrzewam, że kochasz tego faceta, a z drugiej strony chciałabyś miec za przeproszeniem zapładniacza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dlaczego mu nie powiesz tego w taki sposob jak nam tu napisalas. "zaczynasz rozmowe on ja koncy" to nie pozwól mu skonczyc poprostu powiedz ze MUSI cie wysluchac i powiedz wszystko co masz do powiedzenia na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walizeczka pełna ch..jstwa
mamani dobrze mówi - powiedz mu, że liczyłas na to, ze będzie tak jak mówił i ze beda dzieci i że teraz nie wiesz, co masz zrobic, bo dzieci chcesz mieć i ze rozwazasz tez takąmozliwosć, żeby uniewaznic slub albo wziąćrozwód, bo bez dzieci nie wyobrazasz sobie zycia Musisz mu toi powiedzieć i on musi cie wysłuchać. A jak nie chce słuchać, to napisz mu to na kartce i niech przeczyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonina be
no to mu wytłumacz, ze to dla ciebie wazne. czesto bywa tak ze ktos nie chce miec dziecka, a jak ono sie juz pojawi to rodzice poza nim swiata nie widza. ja co prawda nie maiłam tego problemu bo i ja i mój mąz bardzo chcielismy dziecka i teraz jestem w czwartym miesiacu ciazy, ale to jest idywidualna sprawa. masz juz 29 lat, zegar bilogiczny tyka i za pare lat moze byc za poźno. ja bym sie nie poddawała, drążyłabym temat do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu jest błąd: Jeśli nadal nie będziesz chciała to myślę że będziesz nieszczęśliwa w takim związku Ma być: Jeśli nadal nie będzie chciał to myślę że będziesz nieszczęśliwa w takim związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też uważam tak jak napisała MaMani -nie daj jemu zakończyć rozmowy! Musi Ciebie wysłuchać.W końcu Ty też masz coś do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak....p
Jezeli macie slub koscielny to brak potomstwa i tego ze wczesniej czyt. przed slubem chcial miec dzieci jest dobrym powodem do uneiwaznienia malzenstwa. To tak na przeyszlosc ;D A poza tym powiedz, ze ty pragniesz dziecka i powinien jeszcze sie zastanowic nad swoja decyzja. A moze on to w gniewie czy w klotni powiedzial??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walizeczka pełna ch..jstwa
on ma oczywiscie prawo nie mieć dzieci i w kazdym momencie ma prawo sie wycofać z tego, co wcześniej deklarował Tylko musi tez wiedziec, ze to moze mieć swoje konsekwencje. W zależności od tego, na co ty postawisz. Czy wybierzesz, że chcesz miec jego, a dzieci moze tak, a raczej nie - czy nie chcesz bez dzieci. Problem jest tylko taki, że nie wiadomo, czy znajdzie się inny, który będzie chciał mieć dzieci i to zanim dla ciebie bedzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie26
no to mąż postawił cię w niefajnej sytuacji...ja tez nie chce dzieci ale uprzedziłam o tym meza długo przed slubem...i teraz nie ma zadnego problemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona carmen
Jeśli od niego odejdę do będę jeszcze bardziej nieszczęśliwa. Bo co z tego, że przypuśćmy znajdę sobie faceta, ktory da mi dziecko, skoro nie będę go kochać? Niby będę szczęśliwsza? Nie. Nie sądzę, ze on mnie oszukał. Po prostu kiedyś mu się wydawało, ze przyjdzie czas na dzieci, a teraz zrozumiał, że tego nie chce :( Ale ja miałam kiedyś podobnie z posiadaniem psa (przepraszam z góry tych, których to porownanie obrazi). Nie chciałam mieć psa, bo wiedziałam, ze to się wiąże z mnóstwem obowiązków, spacery, wizyty u weterynarza, słowem: sporo kasy i strata czasu. Ale gdy w końcu pojawił się mój pies, tak strasznie go pokochałam, że wszystkie obowiązki nie były dla mnie ciężarem, tylko przyjemnością, a pies stał się moim szczęściem. Myślę więc, że z dzieciem mogłoby być podobnie....Te obowiązki, które teraz go przerażają zrekompensowałoby ukochane dziecko... Ale tak czy inaczej nie zamierzam uskuteczniać "wpadki" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może być również tak że mąż autorki tematu od zawsze nie chciał mieć dzieci tylko to ukrywał? Wiadomo wtedy może i by się z nim nie związała. Tak czy siak nie fajnie że ją zwodził. Po to między innymi zakłada się rodzinę by mieć dzieci.Już tak ten świat ułożony jest :).Co innego jak obaj partnerzy powiedzą że nie chą mieć to co innego.A Tym bardziej że mąż wiedział że ona kiedyś będzie chciała mieć dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walizeczka pełna ch..jstwa
princpolo, po co wymyslac jakies teorie spiskowe, jak sie nie ma żadnych przesłanek, ze sa prawdziwe? Całkiem możliwe, że jest po prostu tak, jak ona to opisuje - chciał miec dzieci na zasadzie "kiedys będziemy mieli", a teraz stwierdził, że właściwie życie bez dzieci całkiem mu sie podoba. Tylko krowa nie zmienia pogladów. Przeciez to nie przestępstwo, ze zmienił zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwna sprawa. Moj jest sporo mlodszy a marzy o dziecku. Nie zostaje Ci nic innego jak porozmawiac z mężem. Moze ma jakis problem o ktorym nie wiesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze to nie jęcz jak zarzynane prosię :P tylko wypytaj męża czemu nie chce dziecka i starj sie go przekonać - porownanie z psem jest bardzo dobre bo pies to wlasnie takie wieczne małe dziecko ktorym sie trzeba opiekować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale łatwo unieważniacie małżeństwo - jakby to ten papierek miał tutaj jakiekolwiek znaczenie, przecież unieważnienie małżeństwa niczego nie zmienia - uczucia pozostają... Może za bardzo na niego naciskasz, między mówieniem,ze się chce dziecko, a zdecydowaniem się ze to właśnie tu i teraz jest duża różnica - może on potrzebuje kilku tygodni,żeby podjąć decyzję, a Tobie powiedział,że nie chce zebys nie naciskała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mruczaca Kotka....
Z doswiadczenia wiem, ze ciezko jest przekonac do dziecka kogos kto ich chciec nie chce. U nas sytuacja byla odwrotna. Kiedy moj maz by jeszcze moim chlopakiem powiedzialam mu, ze nie chce miec dzieci. Wiedzialam, ze on je planowal chcialam wiec wyjasnic te sprawe zanim zdecydujemy sie na jakies powazne kroki. On przyjal te informacje do wiadomosci liczac pewnie, ze z wiekiem zmienie zdanie. Tak sie jednak nie stalo, w miedzy czasie wzielismy slub i temat dzieci systematycznie powracal. Ja konsekwentnie powtarzalam, ze decyzji nie zmienie...i nie zmienilam:) Za to moj maz zmienil zdanie i jakis czas temu przyznal, ze po wielu przemysleniach na ten temat zdal sobie sprawe, ze dzieci jednak miec nie chce...Moze to kwestia meskiej zmiennosci? Moze gdy bedziesz tak konsekwentnie jak ja obstawac przy swoim maz w koncu zmieni zdanie? Tylko z tym nie przesadzaj, zbyt nachalne namawianie moze go zniechecic jesczze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vertigo31
mądry facet wie ze dzieci to bagno a żona po ciąży to flakowaty worek bez sexapilu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×