Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .załamana kasia.

Problem z mężem, albo ze sobą

Polecane posty

Gość .załamana kasia.

Cześć Wszystkim! Może od początku, jestem 10 lat po ślubie, mamy dwoje dzieci i niby wszystko wygląda pięknie... Problem z tym, że juz nie mam siły patrzeć jak mój mąż wraca do domu ( jak tylko ma możliwość bo dużo pracuje) o godzinie 2-giej w nocy, średnio raz dwa razy w tygodniu, czasem wychodzi już z domu po południu i wraca w nocy. Kiedyś robiłam awantury tzw. pranie mozgu, poźniej już przestałam poprostu się nie odzywałam, i tak jest teraz.. nie rozmawiamy do czasu aż coś się stanie w domu i to nas zmusi do rozmowy a następnie wszystko wraca do normy, do czasu aż następny jego wybryk wyprowadzi mnie z rownowagi. Gdzies popełniłam błąd i zdaję sobie z tego sprawę, ale potrzebuję Waszej pomocy co mam robić jak się zachowywać? W tej chwili własnie nastały te ciche dni, a dodam iż on nie zna słowa przepraszam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .załamana kasia.
Przeniosłam temat na zycie uczuciowe, przepraszam, ale odezwijcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×