O co mu chodzi?

Niedawno poznałam fajnego faceta. Byłam z nim na 4 randkach i nic. Spotykamy się, jest sympatycznie, ale nic więcej. O co mu mozę chodzić? Niby mu się oczka świecą, jest uprzejmy, wydaje mi się,z ę mu się podobam, ale to ja tak myślę, bo nie umiem odczytać jego sygnałów. Mam czekać na rozwój sytuacji czy sobie darować? a moze to ja coś robię źle??

ale masz kurwa problemy....

a mialby rzucic sie na ciebie na drugiej randce? sama mu sie pchasz w rece. pozwol mu sie o siebie postarac. chyba, ze jestes krotkodystansowcem.

Jestem niecierpliwa, bo wydaje mi się, ze on po prostu sam nie wie czego chce, a mną targa niepewnosć. Z drugiej strony nie chcę go stawiać pod ścianą zeby się "określił" bo ucieknie z krzykiem:o

Może widzi w Tobie dobrą kandydatkę na żonę i dlatego się tak zachowuje? :)

Wredniak--> yy nabijasz się czy serio gadasz? :P

heh, tez tak miałam i facet sie o mnie starał pół roku :D nie iskrzyło między nami, ale po czasie pojawiła się ogromna namiętność, która trwa dobre 3 lata :)

Poproszę o następne pytanie. :P

(nie jesteśmy razem) :p hehe

Ale ja serio pytam, bo nie wiem co robić. mozę to tylko koleżeństwo z jego strony?? wredniak-> :D

a swoją drogą facet usiedziałby spokojnie przy dziewczynie swoich marzeń?? :o Chyba jak ktoś mi się podoba to chcę go dotykać,itp..:o