ZAPYZIALCE!łąCZMY SIE!

SIEDZE NA ZWOLNIENIU JUZ PRAWIE 3 MIESIAC PONIEWAZ MAM ZAGROZONA CIAZE 21TC I WIECIE CO DAWNO TAK SIE NIE WYNUDZILAM ZAPYZILAM I ZROBILAM SIE LENIEM!NIC MI SIE NIE CHCE DRES OD RANA DO WIECZORA LEDWO OBIAD ZROBIE BO MI SIE TAK NIE CHCE ALE JESC COS TRZEBA!WIEM ZE JEST WIELE TAKICH DZIEWCZYN KTORE CHODZA OD RANA DO WIECZORA W PIZAMIE I TLUSTYMI WLOSAMI!AHHAHA TRZYMAJMY SIE!ALE WIECIE CO MECZACE JEST TAKIE SIEDZENIA JAK JA MARZE O PRACY!!!!!!!!!!!

to nie bedziesz miala czasu nawet sie wysrac, wiec ciesz sie swoja wolnoscia jeszcze troche po pozniej juz nie bedziesz sie nudzic przez najblizsze lata

tak tez mi mowia wyspij sie naciesz sie cisza wolnoscia tym ze mozesz robic co chcesz po potem bedziesz miala czas tylko dla dziecka i milo bedziesz wpominac to leniuchowanie!ale wiecie co?mimo wszystko nie moge sie doczekac tego wrzasku dzidziusia tego ruchu biegu opieki nad nim !

jeszcze nie raz bedziesz klela jak pod rzad pare miechow nocy nie przespisz wtedy dopiero zatesknisz za nuda pare razy w nocy pobudka kolki wrzask kupki zupki dziewczyno ja marze o spokoju

Też bym chciała się ponudzić, poleżeć z książką z nogami w górze, połazić z kąta w kąt, przespać noc bez pobudki, połazić po sklepach bez stresu że dziecko zaraz głodne będzie albo narobiło w pieluchę itd. :D Ale z drugiej strony wcale Ci się nie dziwię że chcesz już to dziecko ;) Powodzenia :)

Dożynka - witaj w klubie! Ja też już od kilku m-cy na zwolnieniu (21tc). I zaczyna mnie to wszystko już wk... Bo wszyscy mnie za lenia mają, że nic nie robię. Ale jak byłam u lekarza to właśnie kazał nic nie robić. A że w domu wreszcie posprzątane, ugotowane i wyprasowane to nikt nie zauważa :(

jezu!ale mnie straszycie hahaha!ale co tam lubie wyzwania kilka lat sie czlowiek przemeczy a potem sama radosc z takiego maluszka jak gadac zacznie i filozofowac:)

A no i komentarze wszystkich dookoła: Bo te dzisiejsze ciężarne to wszystkie na zwolnieniu! Ja aż do porodu pracowałam. Itp itd. Ale skoro z różnych przyczyn pracować nie można to co, nasza wina? Dużo bym dała, żeby wrócić do pracy.

wlasnie ja mam to samo nie pozwala mi ginka nic robic ale ja i tak gotuje cos tam sprzatne oczywiscie szczotka i odkurzac oraz sciera do podlogi to wrog nr 1 tego sie boje jak ognia ale cos tam robie bo tak bym sie zastala!oatatnio maz wyciagnal mnie na gielde zebym siebie i dziecko dotlenila bo juz 2 tyg.nie wychodzilam z domu to myslalam ze sie przewroce na dworze upilam sie powietrzem a jak przeszlam 200m to zapytalam meza czy to mont everest czy co?normalnie stara baba!

Haha mam to samo :) Tylko że mnie mąż na spacer z psem zabiera ;)

ja jestem od 2 dni na wolnym Narazie jest super. Maz sie cieszy ze wreszcie jestem w domu jak wraca z pracy. Normalnie wychodzilam przed 7 i wracalam po 18. Ale i tak nie wypoczywam bo ciagle nad kiblem wisze, a w wolym czasie sprzatam i sie ucze. Ale ciesze sie bardzo ze jestem w domu i oby jak najdluzej. Nie wyobrazam sobie chodzic w takim stanie do pracy. Ale moze jak mdlosci mina to nastawienie mi sie zmieni

i ja siedze caly dzien w pizamie, dopiero przed powrotem meza zmieniam na dres ;)

trąbka!ja nie mialam wymiotow tylko male mdlosci i bardzooooooooo sie cieszylam ze jestem na zwolnieniu do czasu tak okolo miesiaca a teraz wyjscie do pracy po pensje czy do sklepu na wieksze zakupy to taka radosc i okazja zeby ladnie sie ubrac i pomalowac!

trąbka - ja też miałam wymioty - potrafiłam po 6 godzin dziennie siedzieć na podłodze w łazience - nie miałam siły żeby biegać od łóżka do kibelka :( I trzymało mnie aż do 16tc brrr ale się skończyło na szczęście :) Za to jak minęły mdłości to zaczęły się bóle głowy i zaparcia - jak nie urok to sraczka :o I zgadzam się z tym wyjściem - każde jest okazją do zrobienia z siebie bóstwa :P I wszyscy mówią, że ciąża mi służy - hehe dobrze, że mnie w domu nie widzą

ja tez slysze ciagle ze ciaza mi sluzy no bo jak sie nie naklada tak makijazu jak kiedys na codzien tylko sie siedzi w domciu bez make up to cera sie poprawia a i do tego hormonki wiec jak sie pomalujemy to az milo popatrzec!!!

No to widzę, że nic tylko korzystać, póki można ;)