Poszukiwana subtelna idealistka....

Wobec dokumentów jakie tu przedłożyłeś stwierdzam, że nadal możesz występować w tym topiku! Niestety dużo jest na tym forum osób, którym się nie powiodło w życiu i przelewają tu swoje frustracje i żale. Jako osoba z dużym doświadczeniem będziesz tu bardzo przydatny, bo niestety to co autor tu podaje może przyciągnąć kobiety, które się zawiodą srodze na autorze. A pozwoli pozostać tym, którym będzie odpowiadało to co autor tak na prawdę ma do zaoferowania - bo wydaję mi się, że takie są, w końcu ludzie są tak różni.

Autorze,w dalszym ciągu bardzo mało o Tobie wiemy mogłbys powiedziec czym się zajmujesz? pracujesz?studiujesz?postudiowałes? hodujesz rybki?robisz powidła na zimę?jesteś żonaty?

halo :) Ihna otoż to, rożni ludzie, różne potrzeby ...;) Czy wszyscy muszą iść jedną, tą samą ścieżką i w tym samym tempie ? Nikogo nikt tu nie zaraża ,a błędy pokazują nam, w czym jeszcze kulejemy ( na drodze ku własnej doskonałości; nie mówiąć o tym, że prócz samych błędów można doświadczać wiele innych radosnych uczuć ). Jakie to proste - nic tylko się cieszyć.

Witam ponownie. Pończoszanko - masz ode mnie przesyłkę na skrzynce mailowej. Mika - gdybym był żonaty, to nie zamieszczałbym tutaj tego wątku. Prawdą jest, że jeszcze studiuję. Nie opiszę co i gdzie, bo zbyt łatwo można byłoby mnie zidentyfikować w realu :-) Co do swej pracy powiem tylko tyle, że nie jestem pasożytem na cudzym utrzymaniu, bo zapewne to pytanie nurtowałoby niewiastę która chciałaby do mnie coś napisać. Czym się interesuję ? Polityką, historią, trochę psychologią. Hodowla rybek - nie :-) Powidła na zimę - a po cóż, skoro najprzedniejszym smakiem byłaby ma przyboczna niewiasta i nie tylko w zimie ?

Dziękuję i niebawem odpiszę ! :)

Odpisuj czym prędzej :-)

witam... tak jak mowilam,, zagladam tu kontrolnie.. no autorze zycze ci powodzenia z ponczoszka;):):)

Ależ Ty niecierpliwy, już się zabieram do pisania. Predatorka - powodzenia w pisaniu maili zapewne ;) ?

witam:D Przeczytałam zaległości i wyszło mi z nich, że ja składałam swoją ofertę, Piotr Drugiego Imienia ją odrzucił, Naczelny Krytyk zwrócił mu z tego powodu uwagę i przy okazji złożył oświadczenie o nieposzukiwaniu ubocznych kontaktów duchowych i cielesnych:D to ja sprostuję, co mogę odnośnie siebie:D nie szukam mężczyzny do związku ani w tzw.realu ani tutaj:) gdybym chciała składać Piotrowi swoją ofertę, pewnie bym o dziecku nie wspomniała, żeby nie odpaść w przedbiegach:D co też Piotr uczynił, przyjmując moje słowotoki za ofertę:) przez kilka lat będąc poza związkiem dającym stabilizację uczuciową:D mogłam poznać wiele stron męskich dusz i ich osobowości ( proszę się nie łudzić, że znaczy to wiele zaliczonych męskich ciał:D ) i naprawdę, mimo chwilowych pokus niekiedy, daleko mi do kiwnięcia choćby placem w kwestii szukania czy nagabywania :D same wymagania,jakie musi spełnić mój potencjalny adorator świadczą chyba najlepiej, jaki mam stosunek do tego:D jego pojawienie się pewnie będzie gromem z jasnego nieba i to w dzień, kiedy bez makijażu wyjdę z psem na poranny spacer i śmierdziel zerwie mi się ze smyczy:D bleeeeeeeech - znów się rozgadałam:) ale uwielbiam rozmowy, przekomarzania, dyskusje:) niekiedy mniej, niekiedy bardziej poważne - ale zawsze w dobrym towarzystwie,a wydaje mi się, że tu takie znalazłam:) więc proszę o pozwolenie na udzielanie się tutaj w miarę moich mozliwości i chęci:) może jako nadworny stańczyk albo dama do towarzystwa:D???? dane osobowe :D : stan cywilny wolny od ponad 5 lat jedno dziecko niezależność finansowa i od rodziców oświadczenie o nieszukaniu ukochanego czy kochanka pewne doświadczenie w związkach opartych na związkach i samochwalczo: wysoka intuicja i wyszukane( czyli czarne oraz mało zabawne) poczucie humoru :D \"psycholog radzi\" - proszę, nie udzielaj więcej takich rad; szlachetność rycerza, inteligencja i poczucie humoru to naprawdę kropla w morzu cech faceta, który jest/ma być/powinien/ wartościowym materiałem na trwały i dobry związek:) pozdrawiam was:)

A my pozdrawiamy Ciebie ! :-)

Spoko ka-myka.... po co to całe zwierzenie, że nie szuksz? No, dziewczyno, to tak jakbyś przepraszała, że Cię olał. Masz dziecko.... Wiesz, to jest tak - albo jesteś "atrakcyjną ....." i facet na Ciebie poleci "przełykająć" jakoś to ,że masz dziecko, albo trafisz na kogoś kto pokocha Was oboje naprawdę. Musiałby to być człowiek odrzucający samcze i stadne (jego rodzina) instynkty, żyjący ponad umysłowymi i uczuciowymi ograniczeniami, wyzwolony idealista, kochający "pomimo,że... " a nie "za to,że... " Są tacy ludzie, ale to niestety to nie ten. Poza tym, Drogie Panie, facet zwabił Was pięknymi słowami po czym pomimo, że jest tu gospodarzem "wyskakuje z panną na pięterko" i pozostałe olewa do czasu, kiedy korespondencja z Pipi nie okaże się nudna lub Pipi wyśle zdjęcie i Pan Odwrót...stwierdzi wyjątkową szkaradność oblicza. Facet w gumiakach powie: "buzia mi się nie spodobała", Dobrze wychowany - nic nie powie, A taki z "subtelną i refleksyjną umysłowością... skromnym i kulturalnym stylem bycia" stwierdzi "wyjątkową szkaradność oblicza" haha. Konkluzje przemilczę Mała dygresja Drogie Panie: Wpisujcie sobie adres e-maiowy (choćby do specjalnie założonego konta pocztowego) bo jestem pewien, że są ludzie, którym odpowiadają Wasze poglądy i chcieliby się z Wami skontaktować bo może też kogoś szukają. Akurat przyznać się, że się poszukuje to żaden wstyd - jest to chyba jedyna rzecz za, którą nie skrytykowałem Autora.

Stop. Ktoś tu się zapędził. Nikogo nie \"olewałem\". Zamieściłem tutaj wyraźnie swój adres mailowy dla każdej niewiasty, która chciałby się ze mną skontaktować. Nie \"wyskoczyłem na pięterko\" by wypróbować kogoś, ale tak się składa że póki co to jedna Pończoszanka do mnie napisała. I chwała jej za to. I nikogo nie nakłaniam do słania do mnie swoich fotografii, jak raczył zabajdurzyć \"Tłumacz\". Tak więc w kwestii moich zamiarów i intencji proszę kontaktować się ze źródłem.

No, wiesz Piotrze, ale tak to wyglądało. Jest dyskusja w pewnym kręgu. Nagle wszyscy się dowiadują, że zaczęliście korespondować, a nawet wyrażać swoje zaniecierpilwienie brakiem odpowiedzi na email. Dyskusja ustaje , każdemu się wydaje, że to dlatego,że piszecie do siebie. Takie rzeczy robi się dyskretniej.

Nie mam nic przeciwko dyskutowaniu i będę tutaj się udzielał dopóki nie uda się zrealizować celu określonego na wstępie, natomiast dzisiaj miałem parę drobnych sprawek do zrobienia, jeżeli Cię to interesuje. A panna Pończoszanka w swej dobroci wcale nie zabrania mi się tutaj wypowiadać :-)

Oto nowy trwa już dzień. Ciekawe, co przyniesie dziś ma kronika poszukiwań.

A co mi tam, w górę mą kronikę !

I jeszcz raz ! W górę ! Vivat :-)

subtelne idealistki to na kafeterii raczej gatunek niszowy... ;) ale powodzenia :)

Naturalnie że niszowy. Cenne jest to, co rzadkie.

Witaj :) ... co u Ciebie dziś słychać oraz u pozostałych "domowników" ? Tlumacz - albo Pipi okaże się interesująca i posiadająca nie-szkaradne oblicze lub coś pomiędzy; zawsze jakieś "tony" pośrednie mogą się zdażyć:) Już za moment wyślę maila Autorze :)

bardzo cenna

do 'ja rzadka kupa jest' - nic tylko ci pogratulowac :P

Mail wysłany. Długi i ciężki był ten moment, ale na pewno się opłacało. :)

Tłumacz na nasze, no niestety zawiodłam się na Tobie. Nieźle przegiąłeś i wręcz obraziłeś osoby, których wbrew intencjom nie chciałeś obrazić. Przepraszam, że zapytam wprost: w czym tkwi Twój problem?

.

ihna Czytam jeszcze raz to co napisałem... no ostro, drugi raz bym tak nie napisał. Moja rola się tu trochę niepotrzebnie rozrosła kierowałem się tym, że jest to forum, a nie portal randkowy. Piszesz,że obraziłem wbrew swej intencji, czyli jeszcze jakoś we mnie wierzysz. Nie chciałem nikogo obrazić. Ka-myka chyba nie poczuje się urażona. Piotrowi się dostało za użycie sformuowania "wyjątkowaszkaradność oblicza", które to określenie nie powinno pojawić w kontekście kobiety się na ustach kulturalnego człowieka. Pończoszanka i Piotr zaczęli ze sobą korespondować, życzę im jak najlepiej.Uważam, że obnoszenie się z tym mogło się wydać innym nietaktowne.W większym gronie dyskusja mogła trwać nadal, a ta korespondencja mogła się odbywać bez wiedzy innych. Skojarzenie "pięterko" wyszło stąd, że wyobraziłem sobie, że siedzicie w kręgu Panie i Piotr, po czym Piort zaczyna interesować się jawnie jedną z Was. Nie chcę już nikogo urazić, widać brak mi wyczucia, ale napiszę na koniec, że skoro zaczęli korespondować to raczej żadna pani z klasą do Piotra teraz nie napisze, temat zgaśnie. Mój umysł faceta w gumiakach ma zakodowane ,że każda pani chce być "tą jedyną", a nie jedną z wielu. Przepraszam wszystkich urażonych moimi słowami. Ihna zależy mi bardzo na Twoim zdaniu, jeżeli dalej czegoś nie rozumię to wywal chamowi prosto z mostu, innych też o to proszę .

Hmm słusznie się pokajałeś! Moim zdaniem za bardzo przejąłeś się tu rolą człowieka, który chce czynić dobro. To jest tylko internet i ludzie zdają sobie z tego sprawę. A jak nie zdają to pora dojrzeć.

Może to jest \"tylko internet\", ale mam co do tego miejsca zaawansowane plany. Nie wierzę, by fakt poruszania się teraz tutaj po internecie powodował, że korespondencję z innymi ludźmi można było brać jakoś \"lekko\" i np. co innego pisać o co innego robić w życiu realnym.

eeee....tam Ihna , piszesz ogólnikami, do czynienia dobra to mi bardzo daleko, miało być ironicznie lekko cynicznie, a wyszło być może obraźliwie stąd ten poważniejszy ton. Co do obrażnia to dokończ kto miałby według Ciebie czuć się urażony, oprócz Piotra, który nie pozostał milczącym, ale też nie dał się sprowokować do agresji.

Tłumacz na nasze - gdybym przeczytała Twoje posty od początku nie zwracając uwagi na gramatyczne końcówki to bym się mogła założyć o to, że jesteś kobietą. Ale cóż podobno jesteś mężczyzną. Za to w ramach komplementu mogę Ci powiedzieć, że emocjonalność Twoja jest rozwinięta na poziomie kobiecym (a podobno naukowo dowiedziono, że kobiety mają bardziej rozwiniętą emocjonalność). Pisałam ogólnikowo, bo nie uważam, żeby temat trzeba było jeszcze bardziej rozwijać - choć jak masz jakieś szczegółowe pytania to ja odpowiem. Nie będę wskazywać kogo jeszcze Twoje wypowiedzi mogły urazić, bo przecież miało być: "lekko i ironicznie", a to by z lekkością nie miało już wiele wspólnego.