Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaniak111

zwolnienie w ciazy

Polecane posty

Przecież nikt nie daje zwolnienia na 9 miesięcy! Co najwyżej do następnej wizyty lekarskiej. A kontrola z ZUSu często polega na tym, że najpierw odwiedza się chorego - moja mama miała przy złamanej nodze. I stwierdzili, że jest zdolna do pracy - noga w gipsie, a mama jest kierowcą :o więc jak chcą to do wszystkiego się mogą przyczepić, pewnie nawet z rozwarciem i krwawieniem wg nich można pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alzza z drogi za wsią
ok aja mam pomimo tego że szef nalega na L4 dość ciężki dojazd mieszkam po za miastem 25 km i musze jechać małym zatłoczonym busem gdzie nie ma miejsca zeby stac na 2 nogi w pracy 10 h przy kompie nonstop i jeszcze źimno bo biurko przy drzwiach wejściowych rozsowanych więc jest koło 16 c i co ma tak pracować za jedyna 1000zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem ZUSowcy zachowuja sie tak jakby sami potrzebowali renty zdrowotnej :O chorym psychicznie przydzialaja renty czasowe chyba maja nadzieje ze beneficjenci wyzdrowieją :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady ofiary
tez sie zle czulam na poczatku ciazy, ale nie robilam z tego afer :O teraz jestem w 18 tygodniu i nadal pracuje, smiedzace lenie, ciaza to nei choroba, pieprzone krolewny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obrażaj ludzi. Ciekawe, że najbardziej chorzy i niepełnosprawni to właściciele dużych firm. I jeszcze wszyscy im przyklaskują. Ale jak ciężarna chce mieć wolne bo się naprawdę źle czuje to od razu można jej pluć w twarz. Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady ofiary
no wybacz- rozumiem 2-3 tygodnie zwolnienia na okres kiedy sa naprawde intensywne wymioty i pod koniec, ale ona chce na cala ciaze :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To poczytaj trochę o czym rozmawiałyśmy wcześniej - jak pracodawca nie chce żeby wrócić na okres przed porodem to co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady ofiary
kaniak111 chce byc cala ciaze w domu, zajac sie przygotowaniami itp, jakos nie moge pracowac myslac ze jestem w ciazy. wiem ze to wydaje sie dziwne, ale wczesniej pracowalam dosc duzo, a teraz chce odpoczywac... :O :O :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałaś pierwszy wpis i od razu wyrobiłaś sobie zdanie? Wysil się troszkę może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady ofiary
ja czytalam caly topic, nie obchodzi mnie sprawa zusu tylko lenistwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to skoro twierdzisz, że sytuacja moja i alzzy to lenistwo to dziękuję Ci bardzo za określenia "śmierdzący leń" i "pieprzona królewna". I bardzo się cieszę, że Ty nie masz problemów z ciążą ani z pracodawcą. Pozdrawiam i życzę tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady ofiary
radze nauczyc sie czytac ze zrozumieniem, mowie o zwolnieniach, ktore wynikaja z lenistwa, a nie z problemow z zusem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radzę nauczyć się pisać z sensem, bo z Twojej pierwszej wypowiedzi wychodzi, że wrzuciłaś wszystkich do jednego worka. Mogłaś konkretnie zatytułować do kogo ten komentarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady ofiary
pracuje, o czym pisalam wyzej, widze, ze nie da rady tu rozmawiac, wszystkie jestescie pewnie tak wykonczone ta ciaza i taki to dla was wysilek, ze nawet czytac nie potraficie ze zrozumieniem, zegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz dawno urodzilam moja droga a jak bys nie wiedziala ciaza w ostatnim trymestrze moze dac popalic i jest to meczace ale w sensie pozytywnym bo wiesz ze masz tam dzidzie i czlowiek wszystko jest w stanie zniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie problem
chcę iść na chorobowe będąc w ciązy to idę i w nosie mam co ktoś o tym myśli,chyba że ma się bardzo dobrą pracę to wtedy szkoda,bo potem trzeba gdzieś wrócić.Zawsze znajdzie się lekarz,który da chorobowe bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia@wp.pl
ja jestem w 8 miesiącu ciąży i chodze do szkoły jutro jade do ginekologa boje się że mi nie da zwolnienia co mam zrobic pomożecie mi co mam powiedziec bo jest mi już cięszko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem 6 tygodniu. Od 4 mam takie skurcze macicy, że boję się , że dzidziuś tego nie wytrzyma. Byłam na pierwszej wizycie tydzień temu, pęcherzyk ciążowy jest spłaszczony, a powinien być okrągły lub owalny. Dostałam takie końskie dawki leków, że nawet w ulotkach ich nie ma wymienionych. 600 mg luteiny na dzień podzielone na 3 dawki, kwas foliowy aż 5 mg, a nie tak jak wszyscy 0,4 mg i spazmolinę 2xdz. Miało być lepiej, a skurczy mam coraz więcej. Wzięłam dzień urlopu i tylko 2 razy w ciągu dnia mnie bolało. Jak chodzę, do pracy to boli po 11 razy dziennie, a niektóre te bóle takie, że jęczę z bólu. A moja Pani doktor, która zresztą bierze za wizytę 160 zł, nawet nie wspomniała o zwolnieniu. Woli mnie faszerować lekami podtrzymującymi ciążę niż wysłać na L4. Nie rozumiem takich ludzi. Nie chcę jej zmieniać, bo wszyscy ją zachwalają, zresztą ceni się właśnie za swoje szerokie specjalizacje. Następna wizyta za ponad tydzień. Te bóle nie są normalne - zwłaszcza jak ktoś ma zespół policystycznych jajników i macicę siodełkowatą (obie te rzeczy sprzyjają poronieniom). Więc jak mam się nie bać? Jak ktoś może mówić, że ciąża to nie choroba. Owszem nie - ale chyba ryzyko poronienia jest duże przy moich objawach a ja mam już 32 lata i to moje pierwsze dziecko. Pani doktor mnie wkurzyła, ale boję się ją zmienić na inną, bo ona ma najwięcej specjalizacji i jest dość znana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×