Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Narcoser

Jak mam przeprosić własną KOBIETĘ ??? -

Polecane posty

Gość Narcoser

Witam wszystkich. Piszę na tym forum ponieważ jest to forum głównie Kobiece a mój problem dotyczy Waszej płci :( PROSZE NIE ZRAZAJCIE SIE ILOŚCIĄ :-( Słuchajcie jestem 20 letnim facetem który od ostatniej soboty zmaga się z ogromnym problemem :( Otóż jestem w zwiazku z dziewczyną od 2ch lat i Kobieta zaprosiła mnie na studniówkę. Ja sam w dzień studniówki byłem tak zabiegany... odbieranie garnituru z czyszczalni, prasowanie itd... nie zjadłem nic od rana i pojechałem na studniówkę na czczo. Wybawiłem i wytańczyłęm sie z dziewczyną naprawde pięknie lecz niestety połowę imprezy, otóż później gdy wypiłem trochę wódki zrobiło mi sie tak bardzo nie dobrze że musiałem wymiotować... to bardzo przykre zarówno dla mnie jak i dla niej :( Rok wcześniej obiecałem jej że ograniczę picie..i tak było piłem tylko okazjonalnie na imprezach i to nie dużo.. no co tu dużo gadać ...słabą mam głowę do picia i tyle, dużo słabszą niż rok temu :( Kasia (bo tak ma moja Kochana na imię) po studniówce napisała do mnie smsa ze jeszcze przez nikogo w zyciu sie tak nie musiała wstydzić, abym zniknął z jej życia i dał jej spokój.... naprawde takiej wkurzonej jej jeszcze nie widziałem... :( Nie wiem co mam robić... wysłałem za pośrednictwem NK cyber prezent w postaci róży z dołączonymi przeprosinami.. to odpisała mi tylko "Nie chce Cie znać, Daj mi spokój raz na zawsze!" po czym zablokowała mnie na liście kontaktów :( ....Wiem że dałem plamę, wiem ze jej narobiłem cholernego wstydu :( ale jak moge to naprawić ? :( Obiecałem sam sobie bez względu na wszystko że wódki już więcej nie piję.. po pierwsze nie lubię a po drugie są po tym chujowe konsekwencje i samopoczucie :( Jutro mija tydzien odkąd sie nie widzieliśmy i nic :( Jeszcze tydzień przed niespełna.... wymyślaliśmy imiona dla dzieci i z zapałem opowiadaliśmy sobie że sie ożenimy...(jak to Kasia mówiła... "wyjdę za Ciebie za mąż nawet jak nie będziesz chciał") a teraz taka nieoczekiwana zmiana planów :( Jak przeprosić skutecznie dziewczynę? Pomóżcie mi proszę bo ja naprawde w wyniku desperacji pojdę do niej do szkoły z różą w ręku i przy całej szkole klękne na kolana przed nią i przeprosze w ten sposób :( DZIEKI DZIEWCZYNY!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynkowymiś
jakby jej na Tobie zależało,nie dałaby się tak d ługo prosić.Skoro uważa,że popełniłeś zbrodnię,to niech wsadzi Cię do więzienia.Mój facet też spił się i wymiotował na balu sylwestrowym,ale jakoś nikt nie zrobił z tego afery,jeszcze się pytali z troską,jak się czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jesteś arab, że masz własną kobietę, własną koleś to ty masz grabę lewą i prawą, i jedna jako Renia Rączkowska,będzie ci długo towarzyszyć, głąbie kapuściany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coz moim zdaniem dziewczyna nie jest warta az takich poswiecen..wybacz mi ale skoro nie umie przyjac twoich przeprosin chociaz bardzo tego zalujesz..to co bedzie kiedy na prawde narobisz sobie klopotow..oleje cie? milosc to nie tylko bycie ze soba gdy jest cudownie i wspaniale, ale rowniez bycie ze soba gdy jest zle...zdradzic jej nie zdradziles a zdarzylo ci zle poczuc po alkoholu? kazdemu sie zdarza, nawet po 1 piwie..mysle ze powinienes postarac sie z nia pogadac nie przez smsy tylko normalnie, jezeli nie bedzie chciala coz jej strata a ty powinienes miec wiecej dumy...skoro ona nie umie ci wybaczyc to na pewno nie uda ci sie stworzyc z nia dobrego zwiazku...wybaczenie to fundamenty milosci...bo wedlug mnie kocha sie kogos za to ze jest a nie jaki jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówi się, że kobiety lubią kwiaty i ...prezenty ma prawo być jej przykro, ale miejmy nadzieję, że nie na tyle, żeby Ci w końcu nie wybaczyć, skoro kilka dni temu wymyślaliście imiona dla dzieci ;-) może poczekaj kilka dni, nie zasypuj smsami, niech się sama wyciszy i sobie przemyśli a potem zadzwoń i powiedz, że chcesz porozmawiać (ale nie przez telefon) umów się z nią w jakimś ładnym miejscu i nie mówiąc jej o tym przygotuj coś romantycznego - spacer, kolacja, swój pokój (ładnie udekorowany kwiatami ;-) daj jej kwiatek, jaki lubi, kup jej coś ładnego, może pierścionek? nie musi być od razu zaręczynowy, ale coś, po czym ona pozna, że naprawdę Ci zależy i traktujesz ją poważnie, że jest Ci przykro coś na tyle zobowiązującego, co pozwoli jej myślec o Twoim studniówkowym wystepie jako o pomyłce na Waszej wspólnej drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwagier kolaska
zluzuj qurwe jak niech jest wolna jak ssanie w lecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: bezsenność o poranku wiesz, wydaje mi się, że on powinien się jednak postarać...w końcu studniówka jest raz w życiu, on jej zmarnował ten wieczór, upokorzył ją i w ramach przeprosin wysłał jej bukiet kwiatów, na którym mogła się wyżyć zamiast na nim ;-) - nie sądzisz, że przeprosiny powinne być adekwatne do rodzaju "nabrojenia"? na przykład sms-em można kolegę przeprosić, że sie na oglądanie meczu nie zdążyło, ósme w tym miesiącu... ja się wcale nie dziwię, że ona nie chce z nim rozmawiać, dla niej to był szczególny wieczór, zależało jej żeby był wyjątkowy, nawet prosiła go wcześniej, żeby nie nawalił a on nawalił trudno się jej dziwić, że jest zła ty byś nie była?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie nie nie
oj chłopcze Twoja dziewczyna zachowuje się jak dziecko, zablokowała Cię na NK kto się tak zachowuje?! przemyśl to raz jeszcze skoro po czymś takim(przecież to nie była Twoja wina ze zrobiło Ci się nie dobrze) ona zachowuje się tak a nie inaczej odpuść sobie. zapytaj tylko czy oby na pewno nie chce o tym porozmawiać i czy oby na pewno chce sobie odpuścić waszą znajomość, ale jak dla mnie to ona nigdy nie była poważnie zainteresowana wspólną przyszłością a teraz dała temu świadectwo. ja bym poczekała az sama się odezwie a jeśli nie to bye bye z dzieckiem chcesz iść przez życie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynkowymiś
Nie odzywaj się do niej w ogóle. Po miesiącu sama się odezwie. Zaufaj mi, a nie pożałujesz przykro mi,ale muszę przyznać koledze rację,Twoja laska jest strasznie dziecinna i faktycznie,jak przyjdą prawdziwe problemy-np.stracisz pracę,to ucieknie do mamusi i się na ciebie obrazi.Gdzie tu myśleć o ślubie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, dziwie się komentarzom... :o nie mówię już o tych wulgarnych, bo po nich trudno się spodziewać mądrości, ale żeby kobiety radziły facetowi, żeby był bardziej "dumny"? wybaczcie dosadność, ale postawcie się na miejscu laski - zapraszacie faceta na swoją studniówkę, wieczór dawno planowany, umówiony, prosicie, żeby się zachowywał, bo to dla was ważne, a on wam się "zarzyguje" przez pół imprezy i wy mu jeszcze radzicie, żeby "mial więcej dumy"?? jasne, najlepiej jeszcze on niech się obrazi i nie dzwoni :o owszem, bycie ze sobą to nie są same przytulaki i misiaki, ale w tej konkretnej sytuacji, to chyba on powinien konsekwencje ponieść mimo wszystko i postarać, bo to on nawalił, prawda? dobrze, że się stara, że chce to wynagrodzić, dziwia mnie tylko rady coponiektórych dziwi mnie usprawiedliwianie, że po jednym piwie też się można źle poczuć - to niech się nie pije w ważnym dla kogoś dniu, proste jak Cię mąż, kochana, schla na chrzcinach synka i obrzyga połowe gości, a potem bąknie "sorki" to też będziesz uważała, że to aż zanadto przemyślane przeprosiny i że niech ma facet "dumę"? dla mnie to śmieszne...i przykre, że kobiety same się nie potrafią szanować a potem sa naprawdę dramaty w życiu, bo nagle się okazuje, że wymaga się szacunku dla siebie od kogoś, od kogo nikt nigdy szacunku nie wymagał :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemo problemo
teraz tłumaczysz się tym, że piłeś na "pusty żołądek" a wcześniej nie wiedziałeś jakie są tego skutki? wystarczyło pomyśleć i np. poczekać z napiciem się do kolacji, bo na każdej studniówce podawane są kolacje a stoły uginają się od jedzenia ale ty pierwsze co zrobiłeś to rzuciłeś się na wódkę dziewczyna jest młoda, zepsułeś jej studniówkę, upokorzyłeś ją przed kolegami i pewnie nauczycielami, bo takie wydarzenia nie przechodzą bez echa absolutnie się nie dziwię, że dziewczyna się obraziła i zakazała ci kontaktować się ze sobą zwłaszcza, że obiecałeś jej przystopować z alkoholem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: kruszynkowymiś dziecinne to jest porównywanie straty pracy, która utrzymuje rodzinę do zarzygania się na imprezie... :o mylisz pojęcia, dziecino i nie znasz życia przykre są te rady, naprawdę dziewczyna została upokorzona i ma prawo być zła a jak on poczeka i ładnie przeprosi to może się pogodzą na razie ona tak reaguje, bo jest zła i jest jej przykro - proste i chyba zrozumiałe w takiej sytuacji? a Wy prowokujecie sytuację, kiedy to on nawalił, on ją upokorzył i on jej zmarnował jedyny taki wieczór, na który czekała, a teraz ONA ma go jeszcze przeprosić i zadzwonić pierwsza, bo według Was, to on się jeszcze powinien obrazic i nie odzywać... dla mnie to jest absurd, ale może troche więcej przeżyłam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemo problemo
jak to "nie jego wina", że zrobiło mu się niedobrze a czyja? ona mu do gardła wlewała wódkę kiedy on był na czczo? i właśnie dziewczyna myśli o swojej przyszłości, izolując się od człowieka, który mimo swojego wieku nie potrafi obchodzić się z alkoholem nie rozumiem porównań do sytuacji życiowych, w których np. człowiek nie ze swojej winy traci pracę - on sam, z nieprzymuszonej woli upił się i wymiotował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja was niekumam, zamiast pomoc chlopakowi w tym co on ma teraz zrobic jak moze dziewczyne przeprosic, co zrobic to wy mu wytykacie ze niepowinien pic.... Sam to powiedzial! i chyba ma juz nauczke skoro powiedzial sam sobie ze pic juz niebedzie. co sie stalo to sie nieodtsnie wiec niestrofujcie go laski .... same niejeden raz napewno niegrzeszycie rozumem... kazdemu sie zdarza... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemo problemo
i przeprosiny w formie wirtualnego obrazka przedstawiającego kwiatek, zapłacony smsem za 3zł na naszej klasie? :O to jest znak naszych czasów czy ja coś przegapiłam? mogłeś się chłopie szarpnąć na jakiś ładny bukiet z jej ulubionych kwiatów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynkowymiś
do: kruszynkowymiś dziecinne to jest porównywanie straty pracy, która utrzymuje rodzinę do zarzygania się na imprezie... mylisz pojęcia, dziecino i nie znasz życia przykre są te rady, naprawdę dziewczyna została upokorzona i ma prawo być zła a jak on poczeka i ładnie przeprosi to może się pogodzą na razie ona tak reaguje, bo jest zła i jest jej przykro - proste i chyba zrozumiałe w takiej sytuacji? a Wy prowokujecie sytuację, kiedy to on nawalił, on ją upokorzył i on jej zmarnował jedyny taki wieczór, na który czekała, a teraz ONA ma go jeszcze przeprosić i zadzwonić pierwsza, bo według Was, to on się jeszcze powinien obrazic i nie odzywać... dla mnie to jest absurd, ale może troche więcej przeżyłam PRZEŻYŁAM i to dokładnie identyczną sytuację i do głowy mi nie przyszło obrazić się na niego.Moi znajomi jakoś się nie poobrażali ani na mnie ani na niego,że wymiotował po alkoholu,jeszcze pytali jak się czuje.Więcej tolerancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemo problemo
co innego impreza wśród znajomych, a co innego studniówka z pompą, na której goszczą rówieśnicy z innych klas oraz całe grono pedagogiczne łącznie z dyrektorem szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynkowymiś
NO JA PIERDZIELE-JA BYŁAM NA BALU MATURALNYM-TO BYLI ZNAJOMI ZE SZKOŁY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narcoser
Przepraszam Was dziewczyny ale nie prosiłem o skrytykowanie mnie z góry na dół... jestem skretyniałym osłem, zepsułem wieczór swojej dziewczynie i jestem tego świadom.. nie musicie mi tego uświadamiać jeszcze bardziej. Dostałem nauczkę raz na zawsze i jest to dla mnie przestroga na przyszłość... Nie pytam Was czy powinienem dziewczynę przeprosić itd... pytam jak mogę ją przeprosić bo dałem cholerną plamę która nigdy więcej mieć miejsca nie będzie... zaznaczę tutaj ze ja Kasie też woziłem samochodem po różnych imprezach i gdy Ona sie opiła troche poszła po prostu spać a ja siedziałem do rana z nieznajomym towarzystwem ktorego nie znam kompletnie a na koniec jeszcze wyodwoziłem Jej koleżanki pod same domy... Oczywiście nie próbuje sie usprawiedliwiac, ja jej zmarnowałem bal a to jest nieporównywalna rzecz :( Naprawdę was nie prosze o dopiekanie mi tylko o szczerą radę... Jestem gotów się bardzo poświęcić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemo problemo
daj jej trochę czasu żeby ochłonęła później się z nią skontaktuj OSOBIŚCIE, a nie za pośrednictwem smsów kup jej kwiaty, czekoladki czy co tam lubi i poproś o rozmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość pseudonim
Jestem tak posłuszny żonie,że jak dzisiaj jedliśmy śniadanie i żona opowiadała sen w ktorym to ja się z nią kłóciłem natychmiast ją przeprosiłem. Całowałem po nóżkach ,ale to nie wystarczyło i dzisiaj gotowalem obiad i pomalowałem paznokietki żonie na czerwono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×