Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdezorientowana79

mąż i koleżanki z pracy

Polecane posty

Gość zdezorientowana79
Dziekuje za wszystkie wypowiedzi. Powiedzcie co w takim razie powinnam teraz zrobic? bo juz sama sie pogubiłam w tym wszystkim, czuje ze do konca nie mówi prawdy, ale z drugiej strony nie sądze zeby poszedł na całosc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze ja jestem naiwna, ale wydaje mi sie, ze facet moze miec kolezanki i tak samo ja moge miec kolegow. Moj maz tez ostatnio gadal z kolezanka przez telefon godzine - i bylam przy tym, gadali o pracy i generalnie co u nich (bo nie mieszkaja w tym samym miescie). No i co z tego? To jest takie straszne? Ja z kolei tez mam kolegow, z niektorymi spotykam sie na piwie, z innymi smsuje - i co z tego? Wciaz pamietam ze mam meza i go kocham. Czy to ze wychodzimy za maz oznacza, ze nie mamy miec juz znajomych plci meskiej? Nie dajmy sie zwariowac. Taka moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana79
dzieki milvaa za te słowa, w koncu zyjemy wsród ludzi. Nie wszystko zaraz musi oznaczac zdrade. Ja w tej chwili nie mam takich kolegów (opiekuje sie dziecmi), ale zagrałam przed męzem ze gadam z kims z forum i wiecie był cholernie zazdrosny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że opiekujesz się dziećmi nie oznacza że jesteś zamknięta w klatce. Zawsze możesz poznać jakiegoś pana z wózkiem na spacerze, jak będziesz ze swoimi dziećmi i opowiedzieć mężowi jak wam się świetnie rozmawiało i że w przyszłym tygodniu umówicie się chyba na wspólny spacer z pociechami ;) tak ot tylko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do czego zmierzam - jeśli on ma koleżanki, Ty musisz mieć kolegów. Równowaga musi być zachowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana79
tak masz rację, tylko jakos na tych spacerach jednak w wiekszosci domin ują kobiety, ale to jest bardzo dobry pomysł, czasami mozna tez troszke naściemniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
nie rozumiem za bardzo twojego podejścia...ściemniasz mężowi i myślisz, że to jest fair?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okkkkkkk
z takich rozmow to sie dzieci rodza,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popup
Nie chcialabym, aby moj facet rozmawial z kolezankami z pracy o naszych problemach....Wspolczuje, no i masz dowod, ze facet klamie, bo kobieta napisala, ze dobrze im sie rozmawialo, a on, ze sie poczta wlaczyla(malo inteligentne klamstwo).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana79
Z tą pocztą to tylko wtedy jak było te 70 minut, powiedzial ze przeceniam jego mozliwosci, ze nie mógł by tyle z baba rozmawiac (i troche mu wierze) A z tym sciemnianiem to nie tak do konca, jezeli nikomu ty krzywdy nie zrobie, a moge wzbudzic troche zazdrosci to czemu nie. Uwazam ze w zyciu małe kłamstewka nie szkodzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×