Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koniec 5 letniego zwiazku

chuda na kaszy jęczmiennej.

Polecane posty

Gość Koniec 5 letniego zwiazku

Wczoraj zerwałam z chłopakiem z którym byłam od 16 roku życia. To był fajny związek, na początku wiele nas łączyło, byliśmy ze sobą w ważnych chwilach, on wspierał mnie w liceum ... Po moim pokoju rozbijają się nasze wspólne zdjęcia, nawet w garażu stoi jego rower. Rodzice nie wiedzą, boję się reakcji rodziny bo to był świetny materiał na męża i ojca, odpowiedzialny, zaradny, dobry człowiek. A jednak coś pękło. Przez te lata zmieniłam się, rozwinęłam, stałam się kobietą... Oddalaliśmy się od siebie. Ja zaczynając ten związek byłam 16 latką,on 21 latkiem. Rozminęliśmy się mimo, że nie kłóciliśmy się nigdy, raczej byliśmy ''poprawni politycznie''. Wczoraj przemogłam się i powiedziałam, że już go nie kocham. To była trudna rozmowa. Długa, momentami szeptana. On chce walczyć, mi jest dobrze tak jak teraz... On jeszcze ma nadzieję.. Szkoda mi go bardzo, wiem że go skrzywdziłam.. ale w końcu byłam szczera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koniec 5 letniego zwiazku
tytuł tematu wpisałam w pole pseudonimu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koniec 5 letniego zwiazku
dzieki za słowa otuchy. mi było bardzo trudno to wszytsko przyznać przed samą sobą. biłam się z myślami, zastanawiałam się - "a może to mi sie NIE OPŁACA?" (on po baardzo obiecujących stuiach, dobrze zarabia, planował ślub, zastanawiał się nad kupnem mieszkania - narazie mieszka w m1) ale w chwili gdy to pomyślałam... doszło do mnie.. że mój tok myślenia pokazuje, że go nie kocham.. że myślę w kategoriach finansowych, a sama nie jestem w stanie mu tego zaoferować co on mnie.. ale kazdy jest kowalem swojego losu, moze bede miala mniej przystojnego, biedniejszego chlopaka, ale przeznaczonego dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koniec 5 letniego zwiazku
Ja mialam taki moment, że chciałam być z nim gdziekolwiek, na zawsze i na wieki wieków.. zastanawiałam się nad imionami naszych dzieci itd:D ale po jakimś czasie mi się to rozmyło. Zaczęło mi w nim wszytsko przeszkadzać, sposób mówienia, prawie na każdą jego ''mądrość'' reagowałam agresją, męczyłam się.. Ja jestem młoda, mam 21 a on ma juz 26 i właśnie go wpędziłam w lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×