Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

przyszła rozwódka198211

czy młoda rozwódka ma szansę na szczęście u boku innego?

Polecane posty

Witam.Jestem młodą kobietą, mam 26 lat i od dwóch lat jestem mężatką. Niestety od ponad roku nie układa mi sie w małżeństwie. Mój mąż po ślubie zmienił się nie do poznania. Kiedyś był czułym, kochającym człowiekiem, na którego zawsze mogłam liczyć, który zawsze mnie wspierał. A teraz czuję sie strasznie samotna, brak mi jego wsparcia. Zaczął być oschły, odnosi się do mnie jak do kogoś zupełnie obcego. Na każdym kroku uważam, żeby czymś go nie zdenerwować. Jestem już tym wszystkim zmęczona, nie wytrzymuję psychicznie takiego napięcia. Rozmawiałam z nim już nie raz o tym co czuję, ale to przynosi skutek tylko na krótki czas, później znów jest źle. Martwi mnie jeszcze jedna rzecz. Mój mąż przed ślubem deklarował, ze chce mieć dzieci. Ustalaliśmy, że o dzieci zaczniemy sie starać dopiero za parę lat. Ale mąż zmienił zdanie i nie chce mieć dzieci, ja nie poruszam tego tematu - to on co rusz zaczyna swoje wywody, że dzieci to tylko problem. Ja pół roku temu przestałam brać pigułki, bo brałam je przez 3 lata i chciałam zrobić od nich przerwę. Od tego czasu nie kochaliśmy sie z mężem:(( od 6 miesięcy nie współżyliśmy, bo mąż obawia się, że prezerwatywa może nie być wystarczającym środkiem antykoncepcyjnym i mogę zajść w ciążę. Ja już mam dość takiego życia:( czuję się oszukana, bo żyję z człowiekiem, którego wogle nie znam:( ostatnio zastanawiam się poważnie nad rozwodem, bo nie widzę sensu żeby ciągnąć taki zwiazek:( Marzę o dziecku, ale chcę mieć je z kimś kto będzie mnie kochał i szanował. Czy mam jeszcze szansę na nowy związek? wiem, że nie będę mogła żadnemu facetowi dać ślubu kościelnego. Tak bardzo chciałabym znów czuć się kochana... Proszę poradźcie mi co robić, może któraś z Was miała podobną sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcb
Znajdz sobie rozwodnika, albo faceta niewierzacego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm... nie zachecam do tego, ale... masz podstawy nie tylko do rozwodu, ale i do uniewaznienia malzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja78
oczywiscie ze powinnas odejsc od goscia. w takiej sytaucji to nawet dostaniesz rozwod koscielny jak on nie chce miec dzieci a wczesniej mowil cos innego. zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kuzynka
rozwódka, mająca 11-letnie bliźniaki, poznała superfaceta, też rozwodnika. Wzięli ślub i żyją w jak największej zgodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_trzecia
Wydaje mi się, że to, że twój mąż zdecydowanie nie chce dzieci, a przed ślubem tego nie mówił, jest wystarczajacym powodem do kościelnego rozwodu. Jeśli dwa lata po ślubie jest tak zle, to chyba nie ma szans na to, że będzie kiedykolwiek lepiej, niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rabnikoo
rozwódka to ma szanse na sperme a nie na zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaik
miałam to samo dwa lata po slubie wyrzucilam męza. Efekt taki zostałam sama. Tzn lepeij mi bez męża. Odpoczywam psychicznie. ale samotnośc doskwiera mam 26 lat tez bez dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwodnik 1
Niezależnie od wieku i stanu cywilnego: masz, tylko nie próbuj na siłę, bez Miłości. Jeżeli nie Kochasz męża- odejdź od niego, z tego, co piszesz, wynika, że on nie Kocha Cię, ale ważniejsze jest, co czujesz Ty. Pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczery. trudno :classic_cool: przezyjesz :D ja, niestety, tez musze. coz robic, jak czasem nie kumam tego, co tu czytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, no jasne że masz szansę. A rozwód kościelny też dostaniesz, bo przecież bez zadeklarowania chęci potomstwa, podobno kościelnego ślubu w ogóle nie dają. A skoro on nie chce mieć dzieci.... W ogóle to w takim wieku, jesteś młoda laska, możesz zacząć jeszcze od nowa spokojnie :) W dzisiejszych czasach już nikt się nie przejmuje, że ktoś tam jest po rozwodzie.... już ni ete czasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej obawiam sie reakcji faceta na wiadomość, że jestem rozwódką. Przecież to napewno odstraszy każdego. A jeśli znajdzie się taki, który mnie pokocha, to napewno nie spodobam się potencjalnym przyszłym teściom:((( no bo jak facet ma powiedzieć rodzicom, że jego przyszła żona jest rozwódką:(((porażka.... Dlaczego tak się pośpieszyłam z tym zamążpójściem:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba_trzecia
no cóż, skoro ważniejsze jest to co pomyślą ewentualni przyszli teściowie to nie rób nic - wypisuj dalej w internecie jaka jesteś nieszczęśliwa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego tak się pośpieszyłam z tym zamążpójściem to jakby juz sie rozlalo, moze warto sie skupic na tym, by zaczac scierac a nie rozlewac bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak podejmować decyzje to teraz , bo: - młody wiek - brak dzieci Oczywiście brak żadnej z powyższych rzeczy nie wyklucza szans ale one jednak zwiększają szansę. Ale najpierw lepiej udać się z mężem do jakiegoś terapeuty, upewnić. Pochopne decyzje bardzo szkodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu spokojnie zastanowiłbym się nad całą sprawą Co miało wpływ na zmiany zachowania męża, od jakiego czasu się to dzieje i jak można to zmienić by było lepiej.Mało prawdopodobne jest to by facet wytrzymał długo bez seksu-to wpływa niekorzystnie na fizyke i psychike człowieka.Nie chce być złym wróżem ale postaraj się dokładnie zauważać i troszke bardziej szczególowo patrzeć na zachwanie męża-moje podejrzenie to inna kobieta.Szukał czegoś czego nie miał lub nie miał odwagi o tym powiedzieć,teraz może traktować Cie jak koleżanke lub dobrą znajomą.Droga do dialogu do wspólny wyjazd -odpoczynek z dala od waszych codziennych spraw i obowiązków,jeśli tam odnajdziecie wspólny język to bedzie to mały krok do sukcesu nad którym trzeba bedzie długo, intensywie i konsekwentnie pracować.Napisz czy zauważyłaś jakieś bardzo niepokojące zachowania męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze........................
terapia malzenska ? poszukaj poradni rodzinnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła rozwódka 198211
Nie zauważyłam, żeby mąż wychodził gdzieś po pracy, czy pisał po kryjomu smsy, dlatego nie sadzę żeby mnie zdradzał. Ale pewności nie mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sugeruj się zdaniami o zakończeniu związku rozwodem-to nie rozwiązanie sprawy w której kluczem jest miłość.Staraj się za wszelką cenę nawiązywać kontakt z mężem.Wasz wspólnie spędzany czas nie może być milczeniem czy skrótowym odpowiadaniem na pytania drugiego.Zorganizuj wasz wolny czas -spędzajcie go poza domem kino,teatr,dyskoteka,piwo ze znajomymi etc.To na początek bo od czegoś trzeba zacząć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaasne... stań na głowie i zrób pajaca dla niego.... może to sprawi, że się mu odniemi po raz wtóry :classic_cool: jak się jedna osoba stara w związku to i tak nic z tego nie wyjdzie.... możecie tu namawiać na terapię, ale ja namawiam raczej na terapię szokową... podsuń mu pozew do podpisania, zawsze jest czas do ostatnie rozprawy rozwodowej na poprawę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dead_memories
daj sobie jakis okres czasu na proby dotarcia do meza a jesli to nic nie da smialo mozesz sie rozwiesc i szukac kogos nowego, mloda jeszcze jestes i napewno kogos znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×