Jak sobie radzicie po rozstaniu?

majkaaa tu chodzi o zycie Ramony,to nei takie proste zmienic jego bieg pod wplywem tego co mowi nieznajoma z netu..ona go kocha,tak trudno to zroumiec? wscieka sie,wkurza ja..i ma dosc tego zlego co jej robi... ale go kocha...jak ma mu powiedziec "spadaj dupku"? chcialaby pewnei sie tak wyzyc, ale nie ponoszac tego glębszych konsekwencji...a jak tak powie, to te beda;]i potem co? żal ? bez sensu..no chyba, ze chce sobie dowalic:] Ramona,napisz mu, ze zalezy Ci na nim i chcesz sie z nim spotkac i szczerze porozmawiac.Mozesz tez napiac ze tesknilas i nadal tesknisz..to takie upodlenie? to, ze jest sie zdolnym by kogos kochac i tesknic? nie sądze.....jak potraktuje Cie niefajnie to jego problem.pamietaj tylko ze to on wtedy sie upodli zachowaniem nie godnym czlowieka,bylego partnera....

Znowu tu wiele się działo .................. A u mnie cisza ............. Spokój ............. Pięknie ...................... Kocham w samotności ale tak mi łatwiej ................. Pozdrowienia Kobitki !!! Ramonka Nie daj się !!!

No to i na tym topicu zaczynaja sie bardzo nie mile wypowiedzi a szkoda Bo jak tak dalej bedzie to pewnie go usuna

po prostu go olej.BO JEDYNA RZECZ NA KTORA ZASŁUZYŁ. RAMONktos wyżej napisał o braku szacunku.Zgadzam sie w 100% przez zwykły ludzki szacunek do drugiej osoby powinen dać ci znać. monte miała racje.i inne dziewczyny też.nie poniżaj sie już.ja rozumie ,że kochasz ale bardziej splaszcyć sie przed facetem juz nie można.wez sie w grarść bo jestej dobra dziewczyną i zasługujesz na prawdziwego faceta a nie jego namaistkę

jaityle dzieki ze chociaz ty rozumiesz a co do kroku by napisam mu ze za nim tesknie ze chce sie spotkac itd nie zrobie tego tak moze ma mnie gleboko w d..... ale jak by nie chcial tez by nie pisal

i nie traktuję w ten sposob osoby ktora sie kocha.

A moze ja przeprosze ze ja co kolwiek tu pisze Bo odrazu jestem osądzona o brak inteligencji i zachowanie smarkacza ktory ma 12 lat

on ci łaskawie odpisuję .ale przeciez odpisuje.???to co ,że po kilu godfzinach.to co ,że sie ztoba umawia ,ale nie raczy nawet powiedziec ,że nie przyjdzie..to co ,że ma czas na wszystko tylko nie dla osoby ktora rzekomo kocha,,, RAMONA--TY NAPRAWDE WIERZYSZ ,ŻE ON CIE KOCHA?????/ SORRY

CZEMU SIE OBURZASZ????? bo coraz więcej osob mowi ci to samo???? jesli chesz możemy mówić nieprawdę RAMONKA-MASZ ZAJEBISTEGO FACETA.CHYBA BARDZO CIE KOCHA!!!ON TYLKO SIE POGUBIŁ.A MOŻE CIERPI NA CHWILOWE ZANIKI PAMIĘCI???zrozum go.ona naprawde cie kocha tylko inaczej..na pewno bedziesz scześliwa.amen

Ramona Każdy stara się Ci tu pomóc a i nikt nie robi nagonki na Ciebie, wielu i wiele z nas było w podobnej sytuacji lub jest i każdy radzi za siebie. Ale naprawdę nikt nie chce źle dla Ciebie !!! Ramonka może warto kochać troszeczkę w sercu za dużo Emocji teraz w tobie !!! Pisałem to dzisiaj ale się powtórzę dla Ciebie Jeśli coś kochasz, a chce odejść-puść to wolno. Jeśli wróci-jest Twoje... Jeśli nie, nigdy Twoje nie było .......

Wiecie co dziewczyny zostane na topicku tylko ze wzgledu na Was Bo milo mi sie z wami pisze Ciekawi mi co u Was sie dzieje i jak dajecie sobie rade ale na temat tego co jest u mnie nie napisze tu juz ani slowa

tak to nie możemy pisać, ze nie kocha ramony i już, tego nie wiemy po jej postach za to według mnie jedno jest pewne, ramonka, olewa cię i zwyczajnie nie ma co się przed nim teraz płaszczyć jak będzie mu zależało to się w końcu z tobą konkretnie umówi i dotrzyma słowa weź się w garść, nie czekaj całe dnie na wiadomość i nie pisz do niego, jak zatęskni, to wróci... a jak nie wróci, to znaczy, że nie był wart twojej miłości chociaż po swoim przykładzie wiem, że ci teraz bardzo ciężko, to trzymaj się dzielnie!!! ps ja na swojego cały dzień dziś w robocie przez szybę patrzę, w środku się gotuję, a twarda jestem ;) nie zaczepiam ;)

kiedys zrpozumiesz,że nikt tu z piszących nie chiał cie urazic.ty masz teraz klapki na oczach.wiem ,że cie wkurza ,że tyle osob widzi to inaczej jak ty chiałabyś to widzieć.prawda jest bolesna.ale widac jeszce nie dostałaś mocno w dupe od niego to znaczy na tyle,żeby powiedziec dość.

KURDE ale czy ja teraz o niego zabiegam prosze mu sie blagam go NIE!!!!!!!!!!!!!!!! A to ze kocham to chyba normalne co nie da sie tak nagle przestac Ja tez potrzebuje czasu na to by uczucie choc troche sie ostudzilo wobec niego Nie jestem rok po rozstaniu ani kilka miesiecy bo to zaledwie 21 dni i chyba tez doceniam te rady i Wasza pomoc?? co nie?? Nie blagam o milosc bo o to blagac nie mozna Tak macie racje nie kocha mnie Ale ja nadal kocham ale na pozbycie sie tego uczucia potrzeba mi czasu

pewnie ,że potrzeba.i to bardzo duzo czasu.nie da sie przestac kochać od razu.oj nie da..zyczę ci abys poznała faceta ,kory doceni to jak cudowna kobietą jesteś!!!!

Takie jechanie po Ramonie nic Wam nie da a nawet przyniesie odwrotny skutek :( Czytaac Cie czasami widze siebie z przed roku :O Tez wylewalam na kafe zale na pewnym topiku, tylko ze mnie nie olewal ale robil inne dziwne rzeczy :O Tez wszyscy po mnie jechali a ja sie bronilam ... wiedzialam swoje i minelo troche czasu zrozumialam ze wiekszosc tych osob chciala dla mnie dobrze, tylko,ze to nie w ten sposb ... kazdy musi dojsc do tego wszystkiego sam ... kazdemu zajmuje to mniej lub wiecej czasu, ale musi SAM wyciagnac te wnioski i takie "pomaganie " nic nie daje a nawet pogarsza sytuacje :( dajcie spokoj ona sama dojdzie do tych wniskow ;) Choc ja w duzej czesci zgadzam sie z jaityle ;)

inteligencja emocjonalna czyli pojecie ktorego uzylam, ma sie nijak do inteligencji szeroko pojętej. potwierdzasz ciągle droga Ramonko, że nie dojrzałaś do tego, by zachowywac sie jak dumna i pewna siebie kobieta, ciagle jestes dzieckiem i stad te smski do niego, malowanie mu obrazków i naiwnosc, ze jak pisze smsa to znaczy ze kocha. zmartwie Cie - nie, nie kocha.

Ramonka, może warto teraz po prostu cierpliwie poczekać na jego wyraźny krok, dać sobie spokój, zająć się sobą. Ja też jestem w podobnej sytuacji, tyle że mój były dalej nic nie napisał, to już 2 tygodnie bez kontaktu od niego. Ale ja też milczę. I ani myślę cokolwiek tu robić. Zrobiłyśmy już swoje, pokazałyśmy że nam zależy, ale teraz to oni muszą wykazać inicjatywę. Ja wiem, że zrobiłam już wszystko co powinnam, a jeśli przemyśli wszystko i zrozumie, że tęskni to wróci, napisze. A jeśli nie to znaczy, że beze mnie jest mu lepiej a to jest jednoznaczne z tym, że jego miłość już dawno się skończyła i że warto dać szansę komuś innemu, zamiast męczyć się z nim.

tak jak każdy z nas.ale uważasz ,że lepiej jej pisać klamstwa????

nie klamstw nie pisac, ale rozniez nie jechac tak po niej bo to pogarsza sytuacje :O

ja powiem jedno - nie ma gorszego uczucia, niz uczucie, ze ponizalo sie przed jakims fagasem. a przez ponizanie sie rozumiem rowniez pisanie do niego smskow, tak jak to robi Ramona. koles ją wyraznie olewa a ona dalej do niego pisze. teraz ona tego nie widzi, ale jak sie w pewnym stopniu wyleczy to dopiero bedzie ją bolał fakt, ze sie plaszczyla przed takim zjebem. wiem co mowie, przechodzilam przez to, nie jestem gołosłowna

ehhhhhdfgsdgg nie powinno sie oceniac ludzi ale i ja Napisze cos Tobie Widocznie nie zaznalas nigdy milosci w zyciu i nie wiesz co to znaczy A o moja inteligencje sie nie martw O moj wiek emocjonalny tak samo Bo moze nawet jestem bardziej dojrzala od Ciebie I nie jedno juz w Zyciu przeszlam ale Ty tego nie wiesz Tylko snujesz wnioski po tym co czytasz I po wypowiedziach dotyczących wyłącznie miłosci

dajcie spokoj Ramonie .Kazdy przezywa rozstanie na swoj sposob,mozecie opowiedziec swoje historie,jak sobie radzicie lub radziliscie w tych ciezkich chwilach ale nie macie prawa najezdzac na Ramone,wypisujecie takie przykre rzeczy,ze naprawde milo nie jest:(wiec jesli chcecie ublizac komus to prosimy nie na tym topicu:)

Dziewczyny tak naskakujace na zachowanie Ramony:) wyobrazcie sobie ze to nei Ramona tu pisze a jej chlopak: Ona mnie nie chce,rozstalem sie z nia bo czulem ze owinela mnei sobie wokol palca a ja skacze wokol niej jak glupi,kazdy by z nia chcial byc i ona dobrze o tym wie...pewnie mnie zdradza,kumple mowia "szanuj sie chlopie" no to zerwalem i czekalem jak glupi czy jej zalezy..czy sie odezwie.no i sie odezwala..jak do kumpla z zyczeniami wszystkiego naj w Walentynki:( no i juz nie wytrzymalem i znow jak glupi osiol napsialem jej jak mi zle,złamałem sie...teraz juz we ze za nia skamle...jakie to upadlajace...ale potem cos mnie wzielo by sie z nia spotkac,ona tylko sie zgodzila,jakos nie czulem entuzjazmu..pewnei kogos juz ma i tylko jej dupe zawracam....kurde NIE! udam ze jestem zajety i tak juz znow czuje ze sie zeszmacilem tym łkaniem o pomoc i srata tata.....niech teraz ona pokaze ze jej zalezy...bo ja sie czuje jak smiec.... i co? taki Ham z niego? Nie kocha jej? nie Szanuje? to takie oczywiste? bo jak panna nie jest ksiezniczka tylko musi sie tez wysliic na szczerosc to to tak wiele? ludzie litosci! wiecie co to obiektywizm? to cos co pojawia sie w glowie gdy czlowiek wznosi sie ponad emocje;)nie wszystko jest czarne i biale.koles ma mega kompleksy co nie oznacza od razu ze jej nei kocha i jest swinia;) moze dostal w zyciu po dupiei np tatus mu mowil jakim jest zerem?..a teraz facet w siebei nie wierzy...potrzeba mu psychologa-to fakt;) ale nie oznacza to ze trzeba mu napisac "spadaj dupku" bo i tak jzu pewnei czuje sie jak smiec:] jak chcecie sie bawic w silowanei ze swoim ex to Wasza sprawa,pytanie tylko czy wam chodzilo o to by znalesc sobie kogos z kim wygracie czy kogos kogo pokochacie:] jak nie macie poczucia wartosci na dostatecznym poziomie to lepiej byc samemu i isc do psychologa niz potem udowadnaic sobie traktujac partnera jak rzecz- kto tu jest panem:] w ludzkich odruchach nie ma upodlenia pod warunkiem ze jzu wczesniej mialo sie poczucie wartosci na odpowiednim poziomie:] miłych siłowanek,dajcie znac jaki wynik;)

Ale ja do jasnej Cholery nie wypisuje do niego i nie płaszcze sie przed nim Co ma byc to bedzie ja juz nic nie robie A tu wielka afera bo ja taka glupia smarkata jestem

jaityle dziekuje a tym co napisalas to aż mnie zatkało

._monte_. ale czy ja za nim latam ehhhhhhhhhhhhhhhhh :O

Ramona biegnij do niego!!!!biegnij!!!!!na pewno jest tak jak napisała jaityle.nie czekaj do jutra leć do niego juz dzis:(

jaityle : facet ja skrzywdzil, zerwal z nia, ona juz zrobila co miala do zrobienia.Odezwala sie do niego pierwsza pomimo calego bolu i cierpienia, napisala do niego w walentynki, a wiec wyraznie dala mu do zrozumienia, ze czeka na niego, a on ja olal i tyle...

._monte_. tak umiem czytac a Tym ze teraz mu odpisywalam na smsy to odrazu znaczy ze latalam za Nim Tym ze wyslalam mu zyczenia to znaczylo ze latam za nim i sie błaźnie?? Bo dla mnie to byla pamiec bo nie mam go za wroga Teraz jak pisalam z Nim tez nie pisalam ze mi zle ze tesknie zeby wrocil itp itd Pisalam normalnie odpowiadalam na pytania I ja o spotaknie nie prosilam