Jak sie myjecie w Anglii?

na szczescie nie mam dwoch kranow ani w kuchni ani w kranie w lazience ani w wannie. tyle ze w poprzednim domu byla wanna a nie bylo prysznica bo byla taka bateria ze sie dokupic nie dalo bo oczywiscie wszedzie mozna dokupic sluchawke jesli ma sie 2 kraniki

Dwie gumowe rurki co to sie je zaklada na krany :D i na koncu sluchawka :)

Dziewczyny,nie pamiętam już gdzie ale czytałam że problem gorącej wody w kranie(gdy ma się dwa nad umywalką)jest do rozwiązania.Musicie znaleźć kurek(jest gdzieś schowany w mieszkaniu np pod zlewem czy przy bojlerze)i przykręcić go.To działa ponoć na zasadzie termostatu.Z reguły ustawione są na maksymalną temp. i dlatego leci wrzątek.Jak znajdę gdzie to czytałam to Wam tu wkleję.

oni w tej anglii w ogole są dziwni, te kurki to jedno, a np okna otwierane na zewnątrz? ok, parter to spoko, ale jak umy takie okno np na 2, 3 i wyższych piętrach? mam latac w powietrzu czy spuszczac z dachu na linie... hahahaha, pomysłowi z nich ludzi:o

Services -windows cleaning. oni przyjada z drabina i umyja. Angole raczej sami nie myia okien.

a ja se dzis z ogordka sniegu do miednicy nazbieralam i sie podmylam tu i tam..teraz tak sie myje w anglii hahahahah

nie z drabina tylko z takimi wysiegnikami.Jescze nie widzialam tu nikogo na drabinie..chociaz w moim miescie nie ma wysokich bloków.Ale fakt,sami tego nie robia..

poczytałam cały wątek :D ja się jakoś przyzwyczaiłam ,nie zastanawiam się dlaczego akurat tak jest a nie inaczej ,fakt czasem poleci łacina jak nie zdążę umyć rąk zanim poleci wrzątek ;) dzieci nalewają sobie wody do zatkanej umywalki żeby się przypadkiem nie poparzyć (odpowiednio przeszkolone ;) ) przyzwyczaiłam się też że włosy suszę w przedpokoju przed lustrem co do mycia okien to ja też nie widziałam żeby sobie ktoś sam mył od zewnątrz (no czasami jedna sąsiadka ,na parterze) - dzwoni się po window cleaner\'a i za 5Ł obleci wszystkie szybki :)

mam i kran w lazience i kuchni a i gniazdko w lazience! Ale dom jest nowka i moze sie cos zmienilo.

a ja to sobie nalewam wody z tych finezyjnych karnikow dwoch...po polowie...zatykam oczywiscie kurkiem zlew, puszczam baka i mam zajefajne dzakuzzzziiiiii .....i moge wtedy sobie facjate umyc ;)

wiesz jak windows cleaner myje okna, bo ja miałam okazje widzieć. Myje tylko szyby, a futryny sa brudne. I tak przez lata na futrynach okien zbiera sie brud, którego ty nie możesz usunąć, no chyba że sobie kupisz drabine i sama umyjesz. Anglicy czy Irlandczycy sie tym nie przejmują, jak futryny okien sa już całkiem czarne to je porpostu malują farbą na biało, żeby były " białe" i tak w kółko, aż futryny okien ( jeżeli sa drewniane) sie rozpadną, albo sa juz niemożliwe do pomalowania, wtedy wymieniają. Wymiana okien to już osobna, śmieszna historia, najpierw dopasowują furyny do dziury, bo tutaj oni nie wiedza co to jest standaryzacja, i kazde wejście, kazdy otwór w domu jest inny dla każdego domu, chciażby domy były podobne do siebie. No i dopasowują te futryny, a futryny są bez szyb i potem wstawiają dopiero szyby w te futryny, poprostu śmiech na sali, jak to zobaczyłam, jeden przy wkładaniu szyby do futryny, ją stłukł, czekałam z otwartą futryna 2 tygodnie na nowa szybę, a strachu co niemiara sie najadłam, że ktoś wejdzie do domu, chciaż było to okno z tyłu domu na ogród. To sa pokurcze umysłowi tyle powiem...

No wlasnie, zeby umyc okna trzeba kogos do tego zatrudnic, nie mozna sobie samemu przetrzec okien, bez sensu.

Lubisz myc okna? bo ja nie. W tym czasie wole cos np.poczytac.

We wlasnym domu w Anglii montujesz sobie kran jaki chcesz, w czym problem? :-O

Wlasnie jaki chcialam. Ale jak ktos mieszka w wynajmowanym to NIC nie zrobi.

Ja tez nie przepadam za myciem okien, ale jednak wygodniej i szybciej jest je samemu przetrzec jak sie widzi, ze sa brudne, a nie za kazdym razem czekac na kogos. Odkurzac tez nie lubie, a jednak jak widze, ze jest brudno to wole przejechac odkurzaczem niz zamawiac kogos, zeby mi poodkurzal. Chodzi o to, ze jak mieszkasz powyzej parteru to nie masz szans na umycie sobie okien, przeciez to jest normalna domowa czynnosc nie wymagajaca zatrudnienia specjalisty.

Jeszcze jedna rzecz, ktora mnie dobija w Anglii to ich milosc do dywanow. Dywanami potrafia wylozyc nawet kibel co jest obrzydliwe :O

Tak mnie to obrzydzilo ze teraz w ogole NIGDZIE nie mam wykladzin.Wszedzie panele i terakoty a dywan jeden maly w salonie. latwiej utrzymac czystosc. A moze ogladal ktos z was w tv How clean is your house? TO DOPIERO ODRZYDLIWE FLEJE !

o kurde to ta Anglia taka zacofana jest? a ja myslalam ze to w Polsce tylko takie sredniowiecze:O

no wlasnie co to za wynalazek DYWAN W LAZIENCE???? szczyt glupoty jak dla mnie....rozumiem maly dywanik zeby w nogi nie ciagnelo do kafelek, ale odrazu cala lazienke wykladzina okladac????a potem sie dziwia ze grzyb i plesn sie robi..i smierdzi..i wogole obelsne to jest..a z tymi oknami tez maja nawalone w glowach? chyba jedyny kraj gdzie sie otwieraja na zewnatrz hahaha

no zgadzam sie!! idotyzm klasc wykladzine w najbardziej mokrym miejscu w domu buhahaha a mnie jeszcze denerwuja wiatraczki w lazienkach, ktore sie uruchamiaja jak sie wlacza swiatlo....

ja mam dwa krany i nie mam z tym problemu. wystarczy ustawić odpowiednia temp wody i po sprawie

bezpieczeństwo ponad wszystko??? :))))) A w innych krajach używają bezpieczników różnicowoprądowych , uziemień i zerowań, nie ma kłopotów z gniazdkami w łazienkach , elektrycznym ogrzewaniem podłogi , wannach z bąmbelkami które mają zasilanie 220V i jakoś ludzie nie giną z tego powodu :)))

Ale ci bardziej nowoczesni. Maja i jakuzi i ogrzewanie podlogowe....

W krajach skandynawskich gniazdko w łazience , zabezpieczona sieć elektryczna i ogrzewanie podłogowe to żaden przywilej bogaczy a już podgrzewana podłoga w łazience to w 80% domów standard :)

swiecie ludzie zyją bezpiecznie z normalnymi kranami, gniazdkami i oknami. a poparzyc sie mozna czesciej, nie mowiac o tym, ze okno otwierane na zewnatrz jest niebezpieczne szczegolnie dla dzieci. Ich typowe budownictwo szeregowe to potworna tandenta, nieocieplone, wilgoc, dlatego wszycy maja reumatyzm, to ich narodowa choroba. No i wykladziny , nibydla ciebla, ale syf straszny w nich, nie lepiej normalnie ocieplic dom?

na zewnatrz ze wzgledu na pogode

teraz kolejne tłumaczenie o oknach , a takie coś jak okna z zapadkami znasz ? i w czym ma przeszkadzać okno otwierające się do środka ? inny deszcz w Anglii pada ? może do góry woda leci skoro ruch samochodowy też po drugiej stronie jest :)))

jak otwierane sa do srodka to deszcz pada na parapet a tak w ulewe masz sucho w okolicy okna. Nie twierdze ze jest to funkcjonalne ale pisze jak jest. Myslisz zes taki blyskotliwy a patrz na to nie wpadles zabawnisiu.

Dwa kraniki w umywalce wzieły sie z dawnych czasow, kiedy to najpierw mieli tylko zimna, i myli sie podgrzewajac ja w garach. jak podprowadzili ciepla wode, nikt nie wpadl na pomysl mieszania tej wody, bo goraca byla droga, i dalej myli sie w garach, dolewajac do zimnej troche wrzatku. i tak juz im zostalo. nie ma to jak Kultura angielska.