glupie teksty waszych nauczycieli

moze pamietacie jakies???

na lekcji matematyki; *modół z gąbki równa się 3 *w matematyce robimy wszystko po kolei ; czyli od końca * może jest , ale ja nie znam *7 do kwadratu to 42?! - Jak do tego doszłaś ? * dziewczyno... zmiłuj się nade mną ... jak nad sobą już nie chcesz. * pierwiastek z Bóg wie czego[z przecinkami wyszedł] a on - czyż to nie jest śliczne ?

przestańcie gadać jak mówicie :D

do mojej znajomej na lekcji gosciu od bioli powiedzial ''co sie tak na mnie patrzysz jakbym ci ojca trokami od kaleson udusil!!!''