od tygodnia nic nie robie tylko caly mi dniami

siedze przed kompem :-( mam 33 lata, nie mam pracy, wysylam oferty i nic :-( nie mam aceta, mieszkam w takiej dziurze w ktorej nic sie nie dzieje. nie wiem co ze soba poczac :-(

Gdzie mieszkasz?

mala miescina w wlkp. nie podam tu nazwy

A.. wlkp. To nie mogę Ci pomóc.

a w jaki sposob moglbys/moglabys mi pomoc?

ja od 3 lat

No mogłabym coś zaradzić na brak pracy dla Ciebie. Ale wlkp to za daleko.

to może rusz się do poznania, leszna czy innych preznie dzialajacych miast tam ci sie uda a kim jestes z zawodu i jak dlugo nie masz pracy?

wysylam aplikacje do poznania ale zeero odzewu. no i praca w poznaniu to nie moze by c za 1000zl bo sie po prostu nie utrzymam a codzienne dojazdy nie wchodza w gre bo za daleko mam. studia pedagogiczne ale sie przekwalfikowuje. ja tez od 3 lat za duzo siedze przy necie, ale ten ostatni tydzien to juz horror bo calutkie dnie :-(

moja siostra dostala wlasnie prace w poznaniu - jako nauczycielka, trzy poferty od stycznia, wybrala ta szkole, ktora jest najblizej jej domu pamietaj, ze w poznaniu mozesz dorobic, etat w szkole to 18 godzin (?), wiec masz czas na korki i inne dodatkowe prace, moze warto zaryzykowac pokoj mozesz znalezc za 400 zl

wiem, ze może zostanę skrzyczaa tu ale weź pojedz do tego poznania, wez cv i lm do łapki i OSOBIśCIE zanieś do firm,, jest też 2ga opcja : masz coś spierdolone w cv albo lm skoro nikt sie nie odzywa

wiesz ale to ze skonczyla studia pedagogiczne to nie znaczy ze jestem nauczycielka. ja jestem po opiekunczo-wychowawczej wiec tylko swietlica szkolna dlamnie ale za 900 zl nie utrzymam sie w poznaniu a na 7 do pracy nie dojade z mojej miejscowosci a niestety dyzury tak sie zaczynaja w swietlicach. tez mialam 3 oferty ale musialam zrezygnowac

to coby nie zrobic, bedziesz narzekac

no nie wiem gdzie znajdziesz pokoj za 400 zlo .moja kumpela wynajmuje mieszkanie sudenckie i placa po 600 zl a w duzm miescie to i bilety miesieczne dochodza wiec za 900 zl sie nie wyzyje. tak nauczyciel 18 godzin a swietlica 26 i na zmiany albo od rana do poludnia, albo popoludniami zazwyczaj tak na przemian zeby bylo sprawiedliwie

jezdzilam osobiscie ale to bez sensu bo zazwyczaj biora to podanie i mowia ze na razie nikogo nie potrzebuja , ze aplikowac tylko wtedy jak sie pojawia jakies oferty, a jak sie pojawaja w necie jakies oferty to zazwyczaj jest podany tylko email i trzeba go wyslac. nie ma adresu ani telefonu bo pewnie chca miec spokojna glowe . dostana aplikacje przejrza i kogo chca to zaprosza. co mam spieprzone w cv-- otoz to ze nie mam doswidczenia. roie rachunkowoc ale nie ma doswiadczenia w tym i to jest problem. a jesli chodzi o szkole to juz pisalam

na liczbe godzin pracy nie narzekaj, ja zapieprzam nawet 60tyg jak trzeba... ps. do pracy facet Ci niepotrzebny ;) powiem Ci, ze jak moja przyjaciólka nie mogła znaleśc roboty to sprzątala ludziom mieszkania - pomimo wyżsego wykształcenia - i miała jakąś kase aby sie utrzymać...w koncu znalazła wymarzoną prace w zawodzie ,,, to było 4 lata temu - teraz zarabia 6tys i jest zadowolona z życia wioec nie lam się tylko może tymczasowo włóż ambicje w kieszeń

ps. moja Mama aktualnie jest opiekunką starszej pani za granicą naszego pięknego Kraju, dorabia go emerytury , była nauczycielką w liceum... czy to hańba dla niej? nie , to wstyd dla Polski, ze tak "dba" o obywateli :o

ale ja szukam roznej pracy nie koniecznie jakiejs ambitnej. u mnie to niestety ludzie sami w domach sprzataja wiec taka mozliwosc zarobku odpada, dalam ogloszenie ze udziele korepetycji dzieciakom z podstawowki to moze ze 3 telefony ale tak z ciekawosci bo wiecej nikt nie oddzwonil

a na godziny to nie narzekam , tylko ktos napisal ze praca w szkole 18 godzin wiec sprostowalm. bo generalnie jak mowisz studia pedagogiczne to ludzie kojarza z nauczycielelm i ze praca jest ale przeciez w szkole sa rozne przedmioty i jeden czlowiek zazwyczaj ma uprawnienia do jednego a nie do wszystkich

hmmm... popros kogoś zaufanego aby sprawdził Twoje cv jednak, podobno jak ludzie nie oddzwaniają to własne chodzi o cv

podaj chociaz powiat. moze moge pomoc

bezrobotnaizalamana- Łącze sie z tobą ;) Jestem w podobnej sytuacji. Mam 27 lat, poszukuje pracy od miesiaca to naprawde tak bardzooo intensywnie i nic. Ja też mieszkam w małej miejscowosci ale szukam cos niedaleko siebie. Ja jeszcze musze patrzec dodatkowo na takie sprawy jak: mam dziecko w złobku, jestem zdana tylko i wylacznie na siebie. Złobek jest czynny do 17,30 wiec do tej godziny maxymalnie moge dziecko odbierac z tamtąd. Poza tym sama je wychowuje i nie jest mi latwo. Juz tyle róznych firm i zakładów odwiedzilam, przechodzilam rozmowy kwalif. i dni próbne, tyle emaili wysylalam,ale też to wszystko na nic. Dalej nic nie mam. A musze miec prace na pełny etat i oczywiscie na umowe o prace zebym mogla miec ubezpeczenie dla siebie i dziecka.

gniezno

http://praca.gazetapraca.pl/0,4050,,,1,,,,pozna%C5%84,,,,,,,,asystent.html może asystentką zostań, jakieś ogłoszeia są

na asystentke wysylam codziennie, i na pomoc ksiegowa, na asystentke ksiegowej, na obsluge klienta itp itd ale nic. ale na taikie oferty aplikuje po 300-400 osob wiec nic dziwnego ze nie oddzwaniaja jak np maja 100 osob z poznania to im juz to wystarczy i sposrod nich wybiraja

codziennie zagladam na stony urzedow pracy w moim regionie, na www.gratka.pl www.pracuj.pl na onecie tez sa ogloezenia na e-pulsie na gazetapraca na bip i na wiele innych

:( w każdym raznie najważniejsze, zebyś sie nie poddała, mam nadzieje, ze niedługo napiszesz posta "mam! mam prace!" tego z całego serca życzę :) spokojnej nocy :)

ale szukam juz od roku i nic. z reguly zapraszaja na rozmowy na tkie jakies stanowiska w urzedach , bo jesli sie spelni wymoggi formalne to musza zaprosic ale z reguly jest po 20-30 chetnych i zawsze wybieraja kogos ze swojego miasta :-(

poczytaj sobie fajne bardzo madre ksiazki :) http://www.ksiazki-rozwojduchowy.prv.pl/