mąż nie nadąża za moimi potrzebami....

to prawda.....czyli chcesz powiedziec ze maz nie czeka na ciebie....on dochodzi i zasypia????

qubica - powinienes wieedziec najlepiej, ze faceci dlugo nie wytrzymuja... a ja jestem długodystansowcem, ktory uwielbia skupiac się przez wiekszośc czasu na partnerze, ale pod koniec tez czegoś ywmaga w zamian, za poswięcony czas a więc tak dochodzi i zasypia, a mi pozostaje nieukojenie i moja ewentualnie jego ręka;) nawet gdy spi:0

a z iloma próbowałaś ? że teraz wszystkich stawiasz na spalonym?

a rozmawialas z nim??? a przed ciaza jak bylo???

może i jestem mlodą mężatka , ale parę ofiar juz na swoim koncie mam...

wisienka przed ciążą nie mialam tak wysublimowanych zachcianek jak teraz, więc było db....

Ja bym cie chetnie zerznal ale w moj sposob tzn zawiazalbym ci oczy i przywizalbym cie do lozka,lezalabys na brzuchu a ja bym go wsadzil w twoj nawilzony tyleczek oczywscie wszystko po wczesniejszej grze wstepnej;-)

a czy wszyscy ocalili swojego ptaka i klejnoty po tych krwawych excesach?

jak mialam dwa razy w tygodniu to mi bylo malo, teraz kochamy sie codziennie, no niech bedzie 6 razy w tygodniu, sex trwa minimum 1,5-2 godziny i mam dosc, a maz co noc atakuje, heheeh... wiec uwazajcie bo jak role sie odwracaja nie jest tez tak rozowo, hihhihihihih..

to gdzie ty kobieto oczy mialas????

o jeny jakie brutale... fe to porozmawiaj z nim o tym, zrobcie taki "rachunek sumienia", moze znajdz cos na ten temat w necie i uswiadom mu ze nie jestes jedyna po ciazy i z potrzebami.........ze takich kobitek moze jest wiecej... sprobuj chociaz, co ci szkodzi:)

nie zagrazam męskim "klejnotom", tylko ich ego sie chwieje przy mnie....

wisienka ja jestem otwarta i kontaktowa, ale jego to nie pociąga, jasne ze o tym rozmawialismy, ale skoro raz sprobowal i sie mu nie spodobało to nic na siłe...

qbica - ktora kobieto? ja? oczy mam na miejscu:0 liliputek, tym swoim malym klejnotem nic nie zdzialasz, tylko sie nadyszysz przy tym Twoim "rżnięciu" i tyle będzie z tych twoich obietnic;P

nie spodobalo mu sie??????!!!!!

otwarta i kontaktowa....hehehehe.....lubie te slowa....:))))

sek.....to czegos tu nie jaze.....przed ciaza dochodzilas a teraz potrzebujesz wiecej czasu?????

jeśli chodzi Ci o dłuuugie igraszki bardzo urozmajcone to sprawa ,,rękawicy'' jest aktualna

qbica??? zwariowales???:)nie potrzebuje wiecej czasu....tylko partner mi szybciej wymieka:)

qbica no chyba pochwa kobiety zmienia sie po porodzie tak????

aha......czyli dluzszej penetracji czy wstepu????

przyjedź do zmca, napadnij mnie i zgwałć brutalnie, z cała domieszką udziwnień jakie przyjda Ci do głowy...:p

rękawice codziennie podejmuję ale z Tobą muszę stanąc do walki i z przyjemnością poczuje smak Twojej rękawicy na mojej twarzy..

podszyw nie komentuje.. qbica zadna kobietka nie lubi za długiej gry wstępnej ani zbyt krotkiej penetracji....

wisienka....zmienia????......chyba jak ja dobrze popiescic to tak.... po porodzie????.....jak mamy ciche chwile to po 2 tyg wchodze w swoja jak w cnote....:)))

onnn widzę ze mnie juz znalazłes:0 stajesz do walki o moja rękawicę??/ hoho

qbica przede wszystkim milosci i zrozumienia potrzeb obojgu partnerow!!! tego potrzeba:)

a to zalezy.....a jak dojdziesz 2 razy przy grze wstepnej to i penetracja nie musi byc az tak dluga:)))

a o jakich marzysz najbardziej?

qbica wisienka ma rację, jesli rodzisz człowieczka, który ma spore rozmiary np 420 jak w moim przypadku a przy tym nie ulegasz, zadnym naddarciom, a zreszta co będę pisac, wisienka ma racje.... ale musze tez powiedzieć, ze ćccwiczenia czynią cuda:0 i można dojśc do stanu poprzedzającego porod.... więc jestem prawie jak sprzed ale to malo istotne jest dla was facetow...:p