wyparzanie butelek

czesc mam pytanko do kiedy trzeba dziecku wyparzac butelki, moja córeczka ma juz roczek i ja dalej to robię, ale nie wiem czy jest to jeszcze konieczne

Bez przesady! Chować dziecko sterylnie też nie ma swoich plusów.

wg mojego pediatry do 6-go miesiaca życia

i nadal wyparzam butelki. Moze nie za kazdym uzyciem ale ze 2 razy dziennie. Mysle ze raz dziennie wypadaloby wyparzyc dziecku butle zeby troche wytepic zarazkow :)

moj ma 6 m-cy i wyparzam mu dwa razy w tyg

a ja nie wyparzalam nigdy:)

dzięki

mój ma 4 miesiące i tez nie wyparzam, myje dokladnie i dokladnie tez wyplukuje, bez przesady :) jesli nie wyparzacie i dziecko nie ma np.plesniawek to znaczy ze z tymi \"zarazkami\" sobie radzi wiec nie ma co sterylnie dziecka trzymac... tak samo smoczek... :)

Czym myjecie buteleczki skoro nie wyparzacie? p.s. pytam z ciekawosci, bo ja sie dopiero ucze ;)

myje sie łagodnym detergentem i dokladnie płucze ew potem zalewasz wrzatkiem...

detergent? Mydlo? Plyn do naczyn? Jakies specjalny plyn?

przestałam wyparzać butelki, kiedy synek miał około 3 m-cy, nie chciałam, zeby był chowanych w sterylnych warunkach, potem normalnie myłam płynem do naczyń, ewentualnie na początku płukałam jakoś dokładniej ;)

wyparzalam do 4 miesiaca. ale wg. tego co czytalam w ksiazkach i tego co mi lekarz powiedzial to wystarczylo raz wyparzyc przed uzyciem i potem niby juz nie. ja jednak do 4 miesiecy wyparzalam

ja prawie nigdy nie wyparzałam

ja wyparzalam za kazdym razem do 4 miesiaca. Pozniej juz nie. Nie bylo wg mnie sensu skoro mały i tak do buzi wszystko pchal :) Plesniawek nigdy nie mial. Teraz mam 6 miesiecy i smoczki do ssania raz na jakis czas przeleje wrzatkiem