Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chce dobrze dla córki

Obniżył alimenty bo sie ożenił -czy tak mozna?

Polecane posty

Gość Chce dobrze dla córki

Ojciec mojego dziecka mieszka od 6 lat w Szwecji...niedawno ...zaledwie 5 m-cy temu poznał jakas kobiete i juz sa małżeństwem ( szybko ). Do tej pory płacił 600zł miesiecznie. Chce zaznaczyc że ja mam 2 dzieci...nie pracuje ucze sie i wychowuje...moja sytuacja rodzinna uniemozliwia mi podjęcie pracy tak aby pogodzic odbiór córek ze szkoły i przedszkola...mam konkubenta który nas w 100% utrzymuje. Ojciec dziecka nie miał zasądzonych alimentów przez sąd...płacił dobrowolnie... gdy zwiazał sie z ta kobieta zmienił date i kwote aliment,ów z 600zł na 450...wydaje mi sie to nie sprawiedliwe....córka była niegdys przez niego rozpieszczana-mój partner też stara sie nam zapewnic wszystko...mam poczucie ze zabrał własnemu dziecku po to by dac jakiejs kobiecie i juz jego zonie-kosztem własnej córki...Z jego toku rozumowania wynika że np jesli teraz beda mieć jeszcze własne dziecko to zmniejszy jescze o połowe. Chce sie przed tym uchronic i bronic córke. Przstał sie zupełnie nia interesować..kiedys paczki na świeta , urodziny robił teraz jak poszła do szkoły nawet nie dzwoni.... a mi wydatki wzrosły... córka świetnie pływa-czekaja mnie dodatkowe opłaty do tego j. angielski ...juz płace za obiady i kurs tańca. My często wychodzimy z dziecmi do kino lub na upragniony basen- nie żałujemy...a tu własny ojciec sie odciął i ja zaniedbuje. Chce iść z tym do sądu i potrzebuje porady...jakie mam szanse na zadość uczynienie dla córki? I jakimi wnioskami sie podpierac by ona na tym nie ucierpiała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
AAAA i chciałam zaznaczyc ,że ona tez posiada 2 dzieci i bez niego radziła sobie w skandynawii- w kraju w jakim wszyscy wiemy jest socjal...ludzie po to dobieraja sie w pary by było im lżej a tu cos takiego....Pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli to nie były alimenty. I płaci Ci tyle ile uważa za stosowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
na to wychodzi-tak wyszłam na zaufaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
To były alimenty-ale dobrowolne...bo do puki nie zjawiła sie ta kobieta nie żałował na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystąp o alimenty (o ile ojcostwo jest uznane).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie były alimenty. Alimenty zasądza sąd. To było dobrowolne świadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
Jest uznane...ale raczej czekam na opinie na temat sposobu i szans ubiegania sie o ta kwote która łożył wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
Dobrowolne swiadczenie z dopiskiem na pokwitowaniu pocztowym " alimenty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty występujesz o konkretną kwotę - sąd podejmuje decyzję czy Ci ją przyzna. Na decyzję składa się całokształt okoliczności. Każda sytuacja jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)))) Powtarzam Ci dziewczyno, że to nie były alimenty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idż do prawnika po poradę. Poprowadzi sprawę. jesli nie masz środków - zwróć się do jakiego Centrum Pomocy Rodzinie - tam też dyzurują prawnicy i udzielaja porad pro publico bono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
oki:) czekam na jakies bardziej sprecyzowane podpowiedzi jak uzyskac przed sadem ta kwote co była poprzednio...bo wiem ze mam mu załozyc sprawe- jestem tego swiadoma...najpierw chce uzyskac pomoc naprzykład tutaj na forum od kobiet w podobnych sytuacjach... chociazby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być "jakiegoś Centrum Pomocy Rodzinie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
DZIĘKI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
Gdybys był naprawde w mojej sytuacji materialnej po rozstaniu z ojcem tego dziecka ( a zostawił mnie kompletnie bez środków do zycia) pisałbyś zupełnie co innego....wiec jesli nie możesz wnieść nic konkretnego to nie zagladaj tutaj...bardzo cie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w oko jeza
Jakos, k... sama tych bachorow nie narobila,prawda?!!! Wy i to wasze zasrane myslenie, ze tylko matka ma lozyc na dziecko, bo jak rodzila, to jest tylko jej a facet moze sobie o nim zapomniec i miec w dupie, czy ma oc jesc! Brak slow na to myslenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
Dziekuje za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz....co
600zl na dziecko i to dobrowolnie to bardzo duzo.... mi ojciec dawal 300zl alimentow (mimo ze mial wlasna firme) bo tak zasadzil sad...takze nie liczylabym na duze alimenty ale sprawe w sadzie mu zaloż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
I zdrowe myślenie... przede wszystkim racjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
Wiesz róznie bywa w sadzie sa ludzie którzy płaca o wiele wieksze sumy...ale tu nie chodzi tyle o te PIENIADZE tylko oto by nie krzywdził dziecka w chwili zauroczenia innym zyciem i nowa kobieta...niech ta kwota mu ja chociaz przypomina-tego chce.... i chce wiedziec jakie mam szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz....co
moze Twojej corce sad zasadzi te 6 stow bo przeciez on wczesniej tyle dawal no i pracuje w szwecji a jej dzieci tez dostaja na pewno alimenty wiec wiesz...w kazdym razie musisz miec w sadzie zasadzone bo jak dobrowolnie bedzie dawal to w koncu mu sie w ogole odwidzi i bedzie kiepsko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
Własnie tego sie obawiam-trafiłas w sedno sprawy i w ciagu najblizszych 2,3 dni złoże wniosek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz....co
wyczuwam w Tobie chcec dowalenia bylemu a nie walki o dobro corki...on i tak pamieta oo niej bo przeciez co miesiac placi....nie mozesz sie z nim polubownie dogadac? i jeszcze jedno spojrz na polskie realia 600zl to jest sporo kasy niektorzy na caly etat maja 1200 i utrzymuja z tego rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz....co
idz najpierw do prawnika niech ci przygotuje wniosek i powie o ile mozesz sie starac (kiedys chyba bylo ze o 1/3 dochodu ) ale bierz tez poprawke na to ze wy mieszkacie polsce... poza tm ja na twoim miejscu staralabym sie tez o to ze takie rzeczy jak kurs angielskiego czy wakacje na kolonii ma finansowac razem z Toba na pół (tak poza alimentami takie wieksze wydatki bo wiadomo ze kurs tanca czy basen zwlaszcza jak idziecie razem to mozesz oplacic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
masz racje aale jak byłam sama wynajmowałam mieszkanie za 1400zł i opłacałam opiekunke za 700zł + zycie itd wtedy nikt sie mnie nie pytał skąd mam i jak było ciezko i ze alimenty nie kalkulowały sie z realiami zycia. trzeba mierzyc wysoko i zapewnic dziecku ten sam standard -tak przynajmniej mówiła mi kiedys prawniczka...ze nie mozna mu tego drastynie odebrać... a naprawde wiele z siebie dałam utrzymując dzieci same nie jedna kobieta by sie na to nie zdecydowała i nie mysle o prostytucji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chce dobrze dla córki
Dlatego fakt mam żal do niego ,ze tak olał dziecko które jest kropka w kropke jak on...i boje sie przyszłości ...bo jeśli z tym partnerem nie wyjdzie to co....musze sie zabezpieczyc i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz....co
walcz o dobro dziecka ale nie traktuj jej jako karty przetargowej...przedstaw suche fakty...to i to tyle kosztuje to tyle a to tyle dziecko potrzebuje miec to to i to...wylicz ile potrzeba mozesz troche zaokraglic i (ponies o 200-300zl zeby sedzia mial/miala z czego troche opuscic) i apmietaj suche fakty zero dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×