Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już nie wyrabiam

Odetchnę z ulgą jak z nim zamieszkam. Jestem jakaś chora!

Polecane posty

Gość już nie wyrabiam

Juz sama ze soba nie wytrzymuję. Mam faceta którego kocham i on mnie kocha. daje temu dowody i mówi o tym dużo jaka jestem dla niego ważna i jaki jest nareszcie szczęśliwy i daje temu dowody czynami. jego wzrok mówi sam za siebie. ale ja nie daje rady sama ze sobą ze swoimi myślami. wystarczy że dłużej się nie odzywa, nie dzwoni a ja wpadam w panikę że dowiedział się czegoś o mojej przeszłości i chce mnie rzucić. on ma jedna wadę jest zazdrosny o przeszłość i mafijoła na punkcie wierności chce miec porządna kobietę. ja jestem porządna ale miałam w zyciu kilka historii o których sama chcę zapomnieć i o których on nie wie. dzisiaj dzwonił o 7 rano i miał iśc spać bo pół nocy nie spał, do teraz nie dzwoni, ja dzwoniłam 2 razy i nie odebrał - tyle czasu spałby? już mam nerwy, choc wiem że bez powodu. jestem jakaś chora! to z miłości. on nie wie o moich lękach a ja drżę żeby mnie nie zostawił. odetchnę jak zamieszkamy razem, takie mamy plany. nawet mówił o slubie. Idiotka ze mnie prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnononononoooooooooo
prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja pierdyle
w miłości nie ma takich obaw i strachu.. WYLUZUJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takkk idiotka
dziewczyno wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy tam wiecie
wsploczuje twojemu facetowi nigdy nie bylabym z takim zabroczym czlowiekim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAK :) Niestety ale kretynsko i bardzo niedojrzale myslisz ... proponował bym ci wstrzymac z tym slubem bo zrobisz i jemu i sobie krzywde :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie wyrabiam
gdybym go nie kochała to bym sie nie stresowała. jak jest ze mną jestem jgo pewna. wiem jednak że gdybym go zdradziła to mimo że mnie kocha rzuciłby mnie od razu. boję się że sie czegoś dowie, prawdy lub nie i zanim to sprawdzi i porozmawia ze mną to mnie rzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a coś Ty takiego
A coś Ty takiego złego zrobiła że się tak boisz że się dowie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż...dziwne jest Twoje podejście. Bo co z tego, ze z nim zamieszkasz? I tak może odejść, nawet jeśli weźmiecie ślub to przecież istnieją rozwody. Myslę, że za bardzo panikujesz. Może też za bardzo go przytłaczasz i on kiedyś może mieć tego dosyc. Zdystansuj się. Nie myśl o przeszłości, w końcu to wszystko co się wydarzyło kiedys, miało miejsce zanim się poznaliście. I tak nie masz wpływu na to co juz było, więc nie zawracaj sobie już tym głowy. A zresztą - czy on nie ma przeszłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie wyrabiam
wcale nie jestem zaborcza. nie sprawdzam go nie kontroluję nie wydzwaniam, czasami chodzi gdzieś z kumplami wiem że jest z nimi i nie dzwonie do niego. nie jestem zazdrosna nigdy bym go nie podejrzewała o inną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy tam wiecie
no to niezla z ciebie dziwka musiala byc skoro tak sie boisz, tym bardziej mu wspolczuje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Girbaud
nie, nie odetchniesz jak zamieszkacie razem. Bedziesz go gnebic o kazde 15 minut spoznienia, obwachiwac jego ubranie i zalewac sie lzami na widok blond wlosa, ktory przyczepil mu sie do kurtki w tramwaju. Wasz koszmar dopiero przed wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka Bździsława
powodem waszego rozstania bedzie wlasnie twoja chęc kontrolowania go:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie wyrabiam
on ma bują przeszłość ale sie zmienił. ja też. coż kilka razy poszłam do łóżka z nowo poznanym facetem i wstydzę sie tego. on nie chciałby takiej kobiety. duzo zmieni jak zamieszkamy razem. wiem, że zawsze będzie wracał do naszego domu, nawet jak zabaluje gdzieś to wróci do mnie, bedę go miała na codzień. oczywiście nie gwarantuje to trwałości związku ale nie będzie juz tego stresu, że się nie odzywa, dodam że nigdy nie było sytuacji żę nie odzywał sie np. całą dobę. ja mam nerwy po pół dniu milczenia tak jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a coś Ty takiego
i dokładnie tak to będzie wyglądało, facet śpi bo zmęczony, a Ty myślisz że za laskami lata...żenuaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie - lepiej nie mów
o przeszłości - po co? Liczy się to co tworzycie w tej chwili :-) Nie stresuj tak się, ciesz się tym, że masz obok siebie człowieka, który ciebie kocha i ty jego też. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no!! chory układ zbudowany na kłamstwie i braku zaufania :O juz z gruntu spalony :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie wyrabiam
NIE KONTROLUJĘ GO. DAJĘ MU SWOBODĘ. nie czytacie ze zrozumieniem. boję się że odejdzie po prostu a powodem może byc tylko zazdrość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie miłosc jest powodem zazdrosci tylko brak zaufania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a coś Ty takiego
Prawda jest taka, że jak będzie chciał to i tak zdradzi, czy będziesz go pilnować czy nie......jestem nawet zdania że bardziej prawdopodobne jest że zdradzi kiedy będzie się czuł zaszczuty ciągłym sprawdzaniem i podejrzeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie wyrabiam
dla mnie nie ma znaczenia że kilka razy sie pusciłam. jestem teraz wierna i nawet nie patrzę na innych. ale jego punkt widzenia jest inny więc po co mówić o tym. o tym co było wazne w moim zyciu wie. boję się że kiedyś razem zajrzymy na pocztę czy NK i tam będzie np. mail od jakiegoś byłego kochanka. chyba zlikwoduję swoje konto na NK a maila zmienię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
Ja sie nie boję że mnie zdradzi. nawet to by mi do głowy nie przyszło bo wiem że naprawde mnie kocha. ufam mu w 100% w tej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tak czytam te twoje posty droga autorko to nie wiem czy sie smiac czy płakac z twoich wynaturzen i planów? Masz niezdrowe podejscie do całej sytuacji i okolicznosci ktore cie spotykaja w zwiazku ze swoim facetem ... moje zdanie jest takie : Siostry zakonne powinny byc w klasztorze Robotnicy w fabryce a dzieci jak to dzieci powinny bawic sie w piaskownicy Nadmienie ze nie zaliczam cie do klasy robotniczej ani do duchowienstwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odetniesz sie od przeszłosci a juz napewno nie likwidacją konta na NK :O a nie lepiej powiedziec mu prawde i niech sie dzieje wola nieba?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona27_dg
kobieto daj sobie na wstrzymanie bo stracisz go przez swoja zaborczosc a nie przez zdrade bedziesz sobie wkrecac jakies rozne historie i kiedys on tego nie wytrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie wyrabiam
dzięki wam za opinie bo tylko utwierdziłam się w przekonaniu o moich chorych myślach, o tym że nie mam powodu do zmartwień. w naszym związku jest sielanka, ani jednej kłótni od prawie 1/2 roku ani jednej pretensji do mnie jako partnerki, kobiety a ja tak się boję - juz nie wiem jak sobie z tym radzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potwierdzasz regułe ze jak kobiety nmają za dobrze to same sobie problemy szukają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie wyrabiam
dzisiaj w nocy jeszcze mówił, że jest szczęśliwy, że wszystko mu we mnie pasuje, że jestem piękna, miła, czuła,świetnie gotuję i inne rzeczy, że ma nadzieje że mi się cos nie odwidzi, bo on jest w 100% pewny że chce być ze mną, musiał wczesnie wstać, ale jakiś wyjazd nie doszedł do skutku więc wrócił do domu i miał połozyć sie spać - dzwonił o 7.00. od rana do 14 by spał? no dziwne! zawsze jak tylko sie budził dzwonił albo pisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie wyrabiam
zadzwoniłam przed chwilą - nie odbiera. jak spi ma wyciszony tel. ale ile można spać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×