Czemu ona tego nie chce?

Ogólnie nie moge narzekac na moja zone, nie nudzimy sie w łózku. Opócz normalnych stosunków, lubimy francuskie pieszczoty, zona lubi piescic mnie reka, jesli mam ochote piesci palcem moje kakaowe oko, ale sama nie chce pieszczot analnych, a o stosunku analnym nie chce juz wogóle slyszec? nie rozumiem czemu, przeciez duzo osob to robi.

Po prostu nie chce i już. Może sex analny wywołuje u niej obrzydzenie

ja tego nie robie i dobrze mi z tym, wcale nie dziewie sie twojej żonie jak nie chce to uszanuj to

a kiedy pytam czemu nie chce, to zawsze odpowiada, że nie chce miec kiedys problemow ze zwieraczami z powodu mojego widzimi sie :O

Takie ma wytłumaczenie i tyle, jak kobieta tego nie chce to nie masz prawa ją do tego namawiać JA mówie NIE i tyle, mój partner nawet nie pyta DLACZEGO

duzo osob dlubie w nosie, czy ja tez musze?:O

kurcze, a ja za kazdym razem pcham jej palec w tylek, a ona wtedy na mnie sie wkurza i wogole traci ochote na seks. czasami sam na siebie jestem zly, ale nie potrafie sie powstrzymac.

wcale sie nie dziwie ze tracie ochotę proponuje abyś mimow wszystko sie powstrzymywał

A z drugiej strony ja nie wiem cholera co wy macie z tym analem, przecież to jest obrzydliwe!!!!

duzo ludzi go lubi

dużo to nie znaczy że wszyscy

ja akurat to lubię, ale mam kilka kolezanek(mężatek), które powiedziały,że nigdy w życiu, musisz uszanować jej zdanie, nie każdemu to sprawia przyjemność, ale może kiedyś przełamie się

hu.ja w kupie, hemoroidow, problemow z nietrzymaniem stolcu, bakterii z kalu w pochwie etc. ale nie martw sie, jakis gej na pewno Cie zrozumie i z mila checia przeleci

a co lubi grażynka z klanu?????

mnie anal nie kręci zupełnie :O

anal jest super... ale nie dla każdego. Twoja żonka ma prawo do własnego zdania i własnych upodobań seksualnych, chyba powinieneś to zaakceptować. a może chodzi Ci o przełamanie tabu by poczuć się jak prawdziwy macho czy cuś takiego