Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana_____

już postanowiłam

Polecane posty

Gość załamana_____

nie wytrzymam dłużej na tym świecie. Wiem ,że mnie nikt tu nie trzyma i dobrze. Postanowiłam ,że popełnię samobójstwo . Nikomu z rodziny o tym nie mówię bo po co? jeszcze chcieli by mi przeszkodzić. przynajmniej tu jestem anonimowa. Ja już nie mam siły dalej walczyć. Nawet nie chce mi się teraz opisywać swoich problemów ,ale są poważne wierzcie mi. Rodzice trochę pocierpią ,ale na dobre im wyjdzie ,że mnie tu nie będzie bo nie będ musieli wydawać swoich cięzko zarobionych pieniędzy na mnie i jeszcze się martwić moją depresją. Boję się śmierci ,ale nie dam rady dłużej cierpieć i codziennie płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_____
w sumie to nawet na lepsze wyjdzie to mojej rodzinie. Rodzice bardziej zadręczają się na codzien moją depresją ,a tak chwilę mocniej pocierpią i im przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonnieblue
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonnieblue
właśnie jestem na toksykologii, próbowałam w poniedziałek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamana_____ nie wytrzymam dłużej na tym świecie. Wiem ,że mnie nikt tu nie trzyma i dobrze. Postanowiłam ,że popełnię samobójstwo Strasznie dużo gadasz. Krzyż na drogę i nie przeszkadzaj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonnieblue
też myślałam, że to wszystko rozwiąże, ale teraz kiedy widzę ból w oczach mojej mamy, wiem, że bardzo by ją to skrzywdziło i cieszę się, że mnie odratowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_____
ale ja już i tak nie dam rady... jestem za słaba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot2
Dziewczyno powiedz ile Ty masz lat? i jakie problemy? Zastanow się co Ty chcesz zrobić?Jestes egoistka ,pomyśl o Twoich rodzicach .Pamiętaj zawsze jest z każdej sytuacji wyjsćie. Cos o tym wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasia
moja kolezanka w wieku 18 lat popelnila samobojstwo, miala trzy podejscie i za trzecim sie udalo, powiesila sie:(:(:( nawet nie wyobrazasz sobie jak wszytkich zranila!!!! a mogla zyc, moglaby teraz byc szczesliwa, mialaby teraz 20 lat!!!!!!!!! Najgorsza glupota pod slonce to samemu odebrac sobie zycie. Inni chcieliby zyc, a umieraja, na rozne choroby, w wypadkach samochodowych. W pazdzierniku w wypadku zginal kolega kuzyna mial zaledwie 21 lat a TAK CHCIAL ZYC, Chlopczyk w mojej miejscowosci choruje na raka, a ma tylko 10 lat, wiesz jak wszyscy walcza o jego zycie? Zbieraja pieniadze na jego chemioterapie. Czemu on jest winny ze zachorowal??? A TAK PRAGNIE ZYC, ma taki blask w oczach nadziei, ze jeszcze nie teraz odejdzie, ze Bog pozwoli mu zyc. A Ty sama chcesz odejsc? To tylko chwila zrobic zle, a juz wiecej CIe na tym swiecie nie bedzie. Powiedz jaki masz problem ze nie da sie go rozwiazac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasia
ostatnio u mnie zabili tez dziewczyne, miala 21 lat, byla w 7 miesiacu ciazy... Ona tez sama by tego sobie nie zrobila. Ojciec dziecka ja zostawil , zostala sama ale podniosla sie i chciala zyc. Jednak ktos wykonal na niej wyrok, ktory Ty chcesz teraz wykonac na sobie.. NIE ROB TEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia kasia kasia
PS nie jestes wcale tutaj anonimowa, latwo mozna by bylo CIe odnalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_____
mam problemy ginekologiczne nawet nie wiem czy będę mogła normalnie współżyć.. Poza tym miałam spieprzone dzieciństwo więc teraz mam trudności w nawiązywaniu kontaktów. jak już mnie ktoś zechce to są to tacy goście ,których nikt nie chcial wcześniej i w ogóle jest do dupy . Nie mówiąc już o tym ,że mam depresję nerwicę i hipochondrię chyba też. Poza tym nie radzę sobie na studiach bo jestem mało zdolna. Zazdroszcę moim koleżankom, ktore mają normalne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wiem jak to jest
też miałam kidyś dosyć i próbowałam 2 razy... nie udało się wtedy żałowałam dzisiaj wiem,że wiele bym dobrego straciła... niestety mój ojciec nie wiedział jak wiele traci gdy się wieszał :-((( minęło już wiele lat ale wciąż boli, nigdy się już chyba z tego nie wyleczymy... nie zakładaj więc,że rodzice chwile bardziej pocierpią... to co zrobił mój ojciec zmieniło całą moja rodzinę niestety w wiekszości na gorsze... na mnie też bardzo to się odbiło... więc wiem co czuje osoba która zostaje na tym śiwecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_____
a najgorsze ,że ludzie sądzą nie mam problemów bo pochodzę z ,,dobrego " domu. tzn takiego w którym nie ma alkoholików robiących awantury itd, ale bita w dzieciństwie i poniżana psychicznie oczywiście byłam nie mówię nawet o tym co działo się w szkole bo byłam zamknięta w sobie więc się na mnie wyżywali . Teraz wybaczyłam rodzicom ,ale dalej to wszystko pamiętam . Ale bardziej przezywam to co jest teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość davetch
Zrób to tylko skutecznie! jezeli zrobisz to skutecznie to w podzięce i uznaniu mozna bombonierkie czekoladek rodzinie wreczyc. a jeżeli nieudacznik z ciebie i spartaczysz robote to za wszelkie akcje zwiazane z ratowaniem powinnas zapłacić i to z karą. ktoś to wokoło pieprzy o tym , że chce umrzeć a nie umarl jeszcze to pieprzony emocjonalny szantażysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_____
a kogo ja mam tu szantażować? Rodzinie nie mówię o swoich planach bo nie chcę ich martwić ,ale tu nikt mnie nie zna przecież. ja po prostu nie mam siły. Lekarze twierdzą ,że niby będę mogła normalne współżyć ,ale nie wiem czy im wierzyć.. Jak narazie moje życie jest spieprzone co prawda było parę miłych chwil ,ale one minęły i raczej już nie wrócą... Doszło do tego ,że ciąglę muszę albo spać ,albo coś robić bo inaczej załamuje się i płaczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odbieraj sobie
zycia przed wykorzystaniem wszystkich szans... Za miesiąc, dwa, rok może się wszystko zmienić. Czasem wydaje się ,że sytuacja jest bez wyjścia ,a okazuje się ,że problem sam znika z czasem. Nie rób tego bo wiele osób się zabiło ,a mogło mieć szczęśliwe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie odbieraj sobie
a medycyna jest tak daleko posunięta ,że właściwie z każdego problemu jest wyjście. No może poza późno wykrytymi nowotworami itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd wiesz
może jeszcze ktoś bedzie cię potrzebowal na tym świecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd wiesz
ale rozumiem Cię. Bo z tego co mówisz miałaś ciężkie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak to o co chodzi
Po pierwsze to powiedz na co jestes chora, ze myslisz, ze nie bedziesz mogla wspolzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jak jest kiedy człowiek czuje się tak beznadziejnie, że widzi tylko jedno wyjście-samobójstwo...ale wiem też jak jest kiedy się ockniesz przed napisem zakład psychiatryczny i kiedy zapytają czy wiesz jak się nazywasz??? i czuję jeszcze ten pęd który mnie poderwał żeby jak najszybciej stamtąd wiać bo bałam się że jak mnie tam zamkną to nikomu nie udowodnię, że jestem normalna... niedługo wiosna-a wiosną człowiekowi lepiej idzie myślenie i rozwiązywanie problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armanii
Podajcie swoje GG pogadam z wami : ) pociesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armanii
Nie zabijaj sie , nie warto : ) jestes najlepsza najpieniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_____
Mam taką budowę anatomiczną tzn jestem za ,, szeroka " chyba. Niby ginekolodzy twierdzą ,że jest w normie ,ale ja widziałam ,że partnerzy (2) mają kłopot ze ,,skończeniem " we mnie.Z jednym było w miarę ok. Najśmieszniejsze jest to ,że lekarze twierdzą ,że to ich wina ,a nie moja. Ale nawet jeśli z tym byłoby ok mam jeszcze wiele innych poważnych problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armanii
To ich wina , nie zalezy to od dziewczyny -> nie zabijaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość probowalam kilka razy
wiesz, zaluje ze zyje, probowalam sie zabic kilka razy, nie chce mi sie zyc, jestem chora i nieszczesliwa, choc ostatnia probe mialam 6 lat temu. tez mialam nieszczesliwe dziecinstwo:( rodzice mnie nie kochali wiec mnie zostawili, teraz sama jestem matka i wyzywam sie na moich dzieciach... ludzie gadaja bzdury, ze bedzie lepiej... nie bedzie, nikt w tym chorym kraju ci nie pomoze... moja rada? skocz do psychiatry po jakies tabletki, nacpasz sie i swiat stanie sie piekniejszy:O ja mam problemy ze snem, mam mase stresow i nie moge zasnac, bylam dzis w aptece, bo to juz zaczyna sie robic po prostu niebezpieczne, ale karmie piersia i nic mi nie wolno brac poza meliska, ktora nie pomaga:( od 5 lat albo jestem w ciazy, albo karmie piersia, nie moge leczyc sie farmakologicznie, terapie mi nie pomagaja, mam hustawki nastrojow, nie moge dostac normalnej pracy... nie jestem nieudacznikiem, jestem bardzo silna i nie siedze i nie biadole, ale wiesz, kilka miesiecy temu bylo ze mna bardzo zle, nie bylam w stanie zajmowac sie dziecmi, poszlam do osrodka pomocy rodzinie spytac sie, czy nie moga jakos mi pomoc... nie mogli... doszlo do tego, ze ostatnio sasiedzi wezwali z tego osrodka kogos, bo tak darlam sie na dzieciaki... nikt ci tu nie pomoze!!! zniszcza cie, zgnoja, a wtedy przyjda i zwyzywaja od najgorszych!!! ale wiesz, warto zyc, bo wnioskuje, ze jestes dobrym czlowiekiem, ludzie po przejsciach sa bardziej wrazliwi, rowniez na problemy innych i moze to ty kiedys wyciagniesz do kogos reke, ja kiedy tylko moge kazdemu pomagam, chce po prostu czuc sie tutaj potrzebna, a wiem jaka panuje znieczulica:( nie wysle cie do hospicjum, moze przejdz sie na cmentarz, popatrz na groby i nic nie znaczace slowa na nich wyryte. tylko zyjac masz szanse zmienic cokolwiek, pozniej nie bedzie juz nic... trzymaj sie, ja po moich probach mam teraz problemy z sercem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mnie wkurzają
Chcesz się wygadać ok ale nic mnie nie wnerwia jak głupi ludzie zakładający na forach tematy ZARAZ SIĘ ZABIJE. Jak chcesz to się zabijaj ale po co obcym ludziom o tym mówisz żeby się bez sensu martwili? Ludzie mają swoje problemy mają dodatkowo zastanawiać się czy popełniłaś samobójstwo czy nie? Pogadać zawsze można... ale lepiej zacząć dramatyzować oczywiście bo tak jest najfajniej:O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_____
tego z którym było w miarę normalnie spytalam się czy zrobić sobie zabieg zwężania pochwy to powiedział mi ,że tak :( Nie wiem zobaczymy jak to bedzie . Jak na razie nie mogę wytrzymać ze samą sobą, psycholog twierdzi ,że to wszystko przez dzieciństwo i przez to ,że rodzice nie potrafili mnie wychować..Mam o to żal do nich. Matka wprowadziła mnie w nerwicę ,a ojciec trzymał pod kloszem i później miałam kłopoty w relacjach z rówieśnikami. Teraz dalej mam z tym problemy ,ale przynajmniej jakieś koleżanki mam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_____
lepiej jak się wygadam obcym ludziom niz komuś bliskiemu , który na pewno by to przeżywał. Poza tym jak ktoś mnie nie zna to łatwiej się zwierzyć. Jak byś tez chciał się zabić to inaczej byś mówił bo chcialbyś się komuś wygadać chociaż przez net. A komu innemu mam o tym powiedzieć? Psychologowi żeby na wszelki wypadek zamknął mnie do psychiatryka żebym tego nie zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×