czy ze mną jest coś nie tak ?

jestem z chłopakiem juz 4 lata... a on... przez te 4 lata nie powiedział mi tyle razy słowa "kocham" co przez ostatni miesiąc... w każdym sesemesie jest "kocham" kiedy sie widzimy tez mówi ze kocha troche zaczyn mnie to denerwowac, bo zaczyna sie to takie powszechne robic, i juz nie czekam na jego wyznania, bo wiem ze za moment to usłysze i nie wiem czy coś sie miedzy nami dzieje czy moze sobiekogos znalazł, i dlatego w kolko mi to powtarza, a jak go pytam czemu ciagle wyznaje mi milośc, to słysze "bo wiem ze sprawia Ci to przyjemność" co mam zrobić ?

Fakt..podejrzane jest zachowanie Twojego faceta.....pewnie kogos ma na boku i przez wyrzuty sumie nia tak Ci słodzi:P

nie pisał by esów , nie mówił by ci ze kocha ... tez by było zle :O Załozyła bys pewnie topik pt \"czemu on mi nie wyznaje miłosci \" Kobiecie sie nie dogodzi pod tym wzgledem ...

o zes w morde rzeczywiscie jakby nie mowil to zle mowi tez nie dobrze.ogarnij sie i ciesz sie z tego co masz.ale moze rzeczywiscie ma kogos a tak ci cukruje zeby pozniej cie bardziej bolalo:P cudze cierpienie go podnieca:D

a ja bymk chciała żeby ktoś mi co 5 min. mówił że mnie kocha - ale szczerze :/

odpowiadając na Twoje pytanie - TAK jest z Tobą coś nie tak :P

ikariamka jak wiekszosc kobiet szuka niestety dziury w całym... NIe ma problemu ..... wiec go trzeba stworzyc zeby troszke sie poumartwiac Facet zaczał CI MOWIC ZE CIE KOCHA ,ZACZAł CI WYZNAWAC MIłOSC ( moze wczesniej na to nie był gotowy ) a tobie jest zle ....:O ??? Dziwne podejscie

..hehe niedziwedz a wiesz nawet zgdazam sie z Twoimi powyzszymi wpypowiedziami ale...jednak cos jest nie tak w tym co napisala autorka.....sa ze soba 4 lata i nagle z dnia na dzien zaczal jej ciagle [pisac i mowic,ze ja kocha.......:P:P:P

Ja bym sie na Twoim miejscu cieszylam, kiedyś miałam dosłownie TO SAMO i tak mnie to denerwowalo, ze az mu zwracalam uwage... Moze ze dwa lata pozniej, oddalabym pol zycia, zeby znowu mi to mowil, ale wtedy musialam juz o wszystko prosic i dupa z tego wyszla. Ciesz sie i doceniaj to!

pozwolę sobie przytoczyć "święte" słowa: "bo w życiu nie chodzi o to, żeby złapać króliczka, ale żeby gonić go" chciałaś i chciałaś, żeby ci wyznawał miłość, a kiedy zaczął okazało się, że nie jest tak fajnie i wolałaś czekać..... czy coś z tobą nie tak? byc może...

sytuacje i tez nie czulam sie z tym "dobrze", nie naleze do osob, ktore maja slowo kocham w zasobie najczesciej uzywanych slow...nie powtarzam tegoo piec minut ani codziennie, bo jak dla mnie slowo traci na znaczeniu...no niewiem, wydaje mi sie, ze milosc sie po prostu okazuje :) niekoniecznie musi cie zdradzac, glowa do gory, ale moze z nim porozmawiaj. zaraz ci tu pewnie kupa "misiaczkow, kluseczek, skarbenkow i sloneczek", powie,ze cos z toba nie tak :P olej to :) wszytsko z toba jak najbardiejok, znam wiele osob takich jak ty :D

zarny nick na potrzeby -> z tym godnieniem kroliczka...hmmm cos w tym jest, ale ja wiem, ze moj mnie kocha. on wie, ze ja go kocham i niekoneicznie tzn ze chce to slyszec co 5 min i w kazdym smsie :)

wg mnie to dziwne ze tak nagle zmienił się pod względem wyznawania uczucia moja kolezanka tez tak miała - mieszkali razem - nie układało im się aż tu nagle z dnia na dzień - było bosko... a po miesiącu przyjechał do niej do pracy i powiedział jej że ma się spakować i wyprowadzić... oby u Ciebie było inaczej choć taka zmiana pod tym względem daje do myślenia a co do tego - że \"nie pisał by esów , nie mówił by ci ze kocha ... tez by było zle \" niekoniecznie - nie każdy facet jest taki że 5 razy dziennie mówi kocham cie, jesli nie lezy to w naturze faceta, jesli ma w zwyczaju mówić to np raz w roku a tu nagle taka zmiana to musi byc to czyms spowodowane moze ma inną a moze chce sie oświadczyć :) tak czy owak - słuchanie tego co dzień traci na wartości

moj facet jeszcze z rok temu to non stop, kocham cie itp juz zaczynalow mnie to wkurzac:O serio bo te slwoa staly sie powszechne jak dzien dobry nie mal ze i co??? powiedzialammu prawde, ze wolaabym nie wymawiac tych slow tak nan stop:O bo mni po prostu to wkurza:D teraz jest ok, mowi mi to, umiarkowanie wzglednie dla mnie te slowa sa bardzo duzej wagi i wazam ze nie powinnno sie mowic non stop

a powiedziałaś mu, że słowa te wypowiadane z taką częstotliwością tracą dla ciebie na znaczeniu i stają się zbyt powszechne?

po przeczytaniu mojego poprzdniego postu.... malo z niego zrozumialam:D ale mam nadzieje ze mniej wiecej wiadomo o co kaman:D