Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamuśka 39

mamuśki

Polecane posty

Gość mamuśka 39

znacie jakies opowiadania, sytuacje ktore wydarzyly sie naprawde?? licze na was jestem w trakcie pisania opowiadania z miom udziałem... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatusiek_xxuu
. Przy drzwiach stanąłem, poprawiłem sobie ubranie i cichutko zapukałem. Usłyszałem: - Proszę. Gdy wszedłem do pokoju Pani Ania stała w szlafroku przy stole. - Mijałam nadzieje, że to ty, Arku, jesteś moim fotografem, jesteś najbardziej męski w tym internacie. Ale twoje zachowanie to szantaż. - Wiem - odpowiedziałem. - Tylko w ten sposób mogłem się do Pani zbliżyć. - No wiesz, jeszcze nic nie zaszło, więc twoje wysiłki mogą pójść w niwecz. - Wiem- ale pozostaną mi zdjęcia, o których i tak nikt się nie dowie, gdyż będą tylko moje, a reszta to będzie moja wyobraźnia. Mówiąc to zacząłem zbliżać się do niej powoli. Gdy stałem już przy niej, szlafrok rozsunął się, jej ręce delikatnie zsunęły go z ramion po czym szlafrok opadł na podłogę. Stała przede mną w samej białej bieliźnie, a ja stałem z wyprężonym fiutem w spodniach jak zamurowany. Ona bez żadnego słowa zbliżyła się do mnie i zaczęła mnie namiętnie całować. Jej język tak głęboko wchodził, że przez chwilę nie mogłem oddychać. Sutki tak miała nabrzmiałe, że mocno rysowały się na staniku. Złapałem ją za pośladki i przygniotłem do siebie. Poczuła, że mój członek jest bardzo twardy i tylko się uśmiechnęła. Zacząłem całować jej szyję, z góry do dołu. Nagle odepchnęła mnie trochę, aby zdjąć stanik. Zdjęła. Moim oczom ukazały się dwie jędrne półkule. Delikatnie zacząłem lizać jej sutki. Jęczała jeszcze głośniej. Jednocześnie włożyłem jej rękę w majteczki. Delikatnie przesuwałem ją na dół, aż doszedłem do jej mokrej szparki. Zacząłem drażnić jej cipkę moimi palcami. Podobało jej się to. Jej ciało przeszył dreszcz i pojawiła się gęsia skórka. Kierowaliśmy się sami w stronę łóżka. Położyła się na plecach, a ja poczynając od piersi schodziłem z całowaniem coraz niżej. Miała bardzo płaski brzuch. Doszedłem wreszcie do jej groty. Zacząłem lizać i penetrować językiem szczelinę rozkoszy. Wwiercałem się w jej cipkę a ona aż drżała z podniecenia. Wtedy złapała mnie za głowę i przyciągała do swego łona, nadawając mi rytm. Ja tymczasem ręką pieściłem jej piersi. Nagle jednak po cichu powiedziała: - Wejdź we mnie. Czekałem na to cały czas. Wyciągnąłem go ze spodni i skierowałem go do jej szparki. Ona rozchyliła mocniej nogi. Gdy w nią wszedłem, objęła mnie nogami i zaczęła miarowo przyciągać do siebie. Kołysaliśmy się tak chwilę, aż oboje poczuliśmy szczyt rozkoszy. Powoli nawzajem się rozbieraliśmy. Nie miała nic już na sobie a i ja byłem golusieńki. Ponownie zacząłem swój taniec. Pieściłem jej piersi językiem tak długo, aż mocno nabrzmiały jej sutki. Odsunęła się i zaczęła sama się dotykać. Przybliżyłem się do jej cipki, lecz ona warknęła, że nie mam nic robić. Wtedy schyliła się i wzięła do ręki mój nabrzmiały już pal. Zrobiła parę ruchów ręką i wzięła go do ust. To było wspaniałe uczucie. Połykała go aż po jądra. Poruszała głową w górę i w dół. Później kazała mi się położyć i wcisnęła go sobie pomiędzy dorodne piersi. Docisnęła je z obu stron i bujała nimi. Znowu wzięła do buzi. Już nie mogłem wytrzymać i trysnąłem jej do gardła. Zaczęła połykać spermę. Uniosła głowę do góry, a z kącika jej ust spływało trochę białego płynu. Szybko się oblizała i powiedziała: - Nie wiedziałam, że tak szybko znowu skończysz. Usiadła się obok mnie i rzekła: - Teraz będziesz mógł dłużej. Położyła się obok mnie i szepnęła mi do ucha, co dalej robić. Po chwili zaczęliśmy się całować, była w tym doskonała. Jej wargi były bardzo słodkie, aksamitne. Zacząłem lizać jej ciało. Ona natomiast złapała wibrator i zaczęła sobie wciskać w szparkę. Zabrałem jej go i lekko językiem muskałem ją po łechtaczce. Jej płatki nabrzmiały. Grota zaczęła się robić wilgotna. Jęczała z rozkoszy. Złapała mnie za głowę i przyciągnęła do swojej. Wsunęła mi język głęboko do ust i zaczęła nim ruszać. Gdy skończyła, to całowałem ją po szyi i ręką pieściłem jej piersi. Ona wsadzała w tym czasie sobie palec do dziurki. Nagle wstała, podeszła do ściany, odwróciła się tyłem do mnie rozchylając uda. Podszedłem do niej, a ona chwyciła sztywnego chuja i wsadziła go do nory. Wtedy zaczęła rytmicznie poruszać biodrami. Byłem w siódmym niebie, Ania zresztą też. Widziałem tylko jak jej wielkie piersi falują. Po chwili odwróciła się do mnie i oparła o ścianę. Przyciągnęła mnie do siebie, zakładając swoje nogi na moje biodra. Wiła się na mnie jak wąż boa, oplatając swe ręce na moim karku. Złapała moją głowę i docisnęła do piersi. W pewnym momencie stanęła na ziemi i kazała mi się położyć. Zrobiłem to, a ona usiadła na mnie i wprowadziła członka. Tak bardzo pracowała, że aż spływały po jej lśniącej brązowej skórze kropelki potu. Prężyła się jak kotka, a jej piękne piersi podskakiwały w rytm jej ruchów. Zaczęła szczytować. Jej głośne jęki jeszcze bardziej mnie podniecały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***zdrajczyni
Wchodziłam na te schody w niepewności. widziałam drzwi od jego biura za szybą poruszyła się jakaś szara postać w poświacie światła z okna. Serce biło jak młotem i już czułam ten zapach. Tak bardzo pragnę go poczuć zatopić się w nim , czuje jak robie się mokra a wargi cipki mi puchną az do bólu. Wsunęłam palec pod spódnicę była mokra napuchnięta gotowa. Nie było odwrotu albo poczuje go albo skonam z tęsknoty 4 tygodnie bez niego to ponad moje siły. otworzyłam cichutko drzwi w sekretariacie nie było nikogo z uchylonych drzwi jego gabinetu dobiegł głos stukotu w klawiaturę. Zamknęłam za sobą drzwi i przekręciłam klucz od wewnątrz. Wsunęłam głowę do biura i zobaczyłam jego zaskoczenie - ooo jaka niespodzianka - ciekawa byłam kiedy mnie znowu przelecisz - cipka cię tu przyciągnęła?- odgłos jego śmiechu był druzgocący - szowinistyczna świnia - taką jaką lubisz Usiadłam naprzeciw jego biurka on oparł się o swój skórzany fotel i patrzył na mnie chwile jak na smakołyk. rozsunęłam uda jedno zadarłam na oparcie fotela patrzyłam jak w oczach jego zapala się pożądanie. Włożyłam rekę w krok odchyliłam sukienkę i jego oczom ukazała się piękna nęcąca mokra i nabrzmiała . Odchyliłam głowę oparłam o fotel i patrząc na niego masowałam delikatny guziczek. Czułam się jak w niebie on patrzył i nie ruszał się z fotela. -masz kurewsko piękną cipkę taką świeżą - jest Twoja w Tym momencie fala orgazmu dopadła mnie od środka. wstał: -chcesz kawy? -zrób Nigdy nie czułam się tak poniżona nawet się nie podniecił? skurwiel . Ten jego cholerny opanowany styl brak uczuć albo kamienna maska przykrywająca każdy nerw. Postawił kawę usiadł na fotelu po drugiej stronie stolika . Patrzył na mnie. -czemu milczałeś tyle czasu? - ostatnio wspomniałaś o rozwodzie nie chce o tym słyszeć - a co ma mój rozwód do Ciebie? do nas? - wiesz to odstrasza - nie jesteś dla mnie idealnym partnerem życiowym. Nie chce Twojego nazwiska ani adopcji twoich dzieci. Nie byłabym z kimś kto zdradza żonę ze mną. Jesteś zwykłym kurwiarzem - a tak!? hahaha a Ty dziwką która się świetnie pieprzy. -może zostańmy przyjaciółmi czasem spotkamy się tylko na kawie- próbowałam wydobyc choć szczyptę uczucia w tych jego słowach - nie ma takiej opcji -czemu? - mam z Tobą zajebiste orgazmy. Tego nie wytrzymałam wstałam. Stanęłam naprzeciwko jego uklękłam i zaczęłam rozpinać spodnie wsunęłam chłodną dłoń i poczułam ze jednak był cudownie pobudzony. Wyciągnęłam go otoczyłam główkę języczkiem i delikatnie pocałowałam …syknął…spojrzałam mu w oczy patrzył jak drapieżca. Językiem pociągnęłam od nasady ku napletkowi. spojrzałam mu w oczy -lubisz obciągać? - lubię Tobie obciągać… fascynujesz mnie Wstałam i podniosłam spódnicę spod której widać było koronki moich pończoch usiadłam na nim czułam jak się wsuwał jak docierał do najgłębszych zakamarków mojej cipki….czułam jak ocierał jej ścianki i jak pulsował. - nie ma to jak ta Twoja kurewsko piękna cipeczka Poruszałam się łagodnie i krok po kroku rozpinałam kolejno guziczki obcisłej bluzeczki. sutki były twarde przebijały przez materiał. W tanecznym ruchu sięgnęłam jego dłoń i zaczęłam całować wewnętrzną jej stronę…wkładałam kolejno każdy paluszek w usta …. nagle odchylił głowę i eksplodował wydając ryk namiętności. Chwile siedział próbując opanować zawrót głowy. - mam z tobą zajebiste orgazmy po czym zepchnął mnie z kolan Szowinistyczna świnia-pomyślałam- nienawidzę go!!! Spojrzał jakby czytał mi w myślach -takiego mnie lubisz Boje się go wie co czuje co myślę i czego pragnę -poproś a dostaniesz co chcesz- jego uśmiech mówił wszystko Pewny siebie silny fascynujący chciałam więcej mocniej chciałam być jego suką jego dziwką z tą całą namiętnością odbierać to czego potrzebowałam do życia. Chciałam zatopić się w jego tchnieniu otulić jego zapachem utonąć w jego oczach. Odepchnął mnie zaszedł od tyłu podciągnął spódnice popchnął na biurko i wsadził ….jak on mnie rżnął…. ból jaki czułam sprawiał ze dostawałam gęsiej skórki na udach na brzuchu cipka mi pulsowała, a on schwycił mnie za włosy przyciągnął do siebie i szeptał jęcz suczko…jak ci dobrze to jęcz….zatraciłam się w tym co czułam fala ciepła zalała mnie przecząc siłom grawitacji od środka cipki poprzez sutki az po same cebulki włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaaa
Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... Robilam test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu : http://tnij.org/testosobowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×