gdzie mieszkac??dylemat

dla mnie tez to dziwne ze mowisz tylko ile Twoj facet bedzie mial kasy, przeciez masz dom po babci mozesz sprzedac i od razu wybudować dom obok teściów. Mam rodzine ktora tez ma krowy, niedowno zdechły im 2 krowy, moj kuzyn był strasznie przygnębiony bo jedna krowa kosztowała 5 tys

ja jestem ze wsi, teraz mieszkam w mieście. moi rodzice mają gospodarstwo, ale zarabiaja o wiele więcej niż 10 tys miesięcznie. sa plusy i minusy i miasta i wsi, ale rozśmiesza mnie jak ktos pisze o pomaganiu w sianokosach i wykopkach. w życiu czegos takiego nie robiłam. do tego to mój ojciec robotników wynajmował. mama uprawiała ogródek, ale niewielki, a moja sąsiadka (nauczycielka, żona rolnika) nigdy nie kiwnęła palcem w gospodarstwie - zapowiedziała juz przed ślubem, że to nie dla niej. najważniejsze to ustalić warunki przed ślubem i to w konkretnie.

ja mam zajebistych tesciow w porownaniu do tego co maja moje kjolezanki i co czytam na forum... ale nigdy bym nie zamieszkala tak blisko, sorry mamy 20 km do nich i wcale z mezem nie narzekamy, wrecz przeciwnie moj niedawno powiedzial nie gniewalby sie jakby bylo jeszcze kawalek :D

werrka jego rodzice maja ponad 10tys teraz bo ogolnie jest kryzys gospofarczy. jeszcze pol roku temu mieli ponad 25tys , a wykopki czy sianokosy to troche jest pracy ale do sciecia kukurydzy przyjezdza specjalna maszyna ludzie macie obraz wsi 19wieku a toi jest 21 wiek naprawde rolnicy majan lepiej niz niejen w zwyklej pracy

oj zalezy, jaki rolnik i gdzie kto pracuje. Ale majac gospodarstwo musisz np krowy musisz dac im jesc, wydoić. nawet jak amsz masyzny to one nei zrobia szystkiego za ciebie.

Jesteś ze wsi to siedź na wsi a nie pachaj się do miasta! w Krakowie ludzi,którzy są z dziada pradziada Krakowianami jest może 20%.Reszta to przyjezdni.Studenciki bez wychowania ale z kasą i potem kupują mieszkania bo ich nie stać na wynajem, potem po znajomości zostają menagerami a nawet wysłowić się nie umią i pomiatają np. kobietą, która pracuje na stoisku z wędlinami.Siedźcie na wsi wszyscy i paście krowy bo tego jesteście stworzeni a nie pchajcie się do miasta!!!!!!!!!!

Ty tez nie UMISZ się wysłowić

przez te 3 lata zanim dm postawicie? I jezeli z gospodarki jest 10tys to sobie pomysl nawet jak by na pol dzielili to 5 tys byscie mielsi(choc i tkmysle ze mnie wam dadzą) i wez z tego zy i odłóż na dom bo jesli chcesz odkladac na dom to min 2-3 tys miesiecznie

co ja pisze, nie 2-3 tys tylko 6-7 tys min, bedziecie musieli odkladac zeby wybudowac domek, wyposazyc go itd a gdze zycie itd?

nie rozumiem jednej sprawy.Uswiadom sobie ,ze szwagierka tez pewnie liczyc umiey.Ty nie sprzedaz czegos swojego ,zeby siostrze męża kupic mieszkanie ,ale z czystym sumieniem wprowadzisz się do jej rodzinnego domu i juz liczysz ile to pieniedzy tesciow tobie przypadnie.

krakowianka ty too jestes ze wsi chyba. ja to jestem z miasta akurat jak cie to interesuje. a jak ktosjest wiesniakiem to nie znaczy ze musi ktos byc ze wsi. wiesniak to osobowosc i stylnzachowania co prykladem jestes ty wiesniarooo zdziada pradziada

nie wiem pokazałąs jaka jestes naprawde. Niby jedynaczka, ma dom po babci a liczy na kase przyszłych teściów. Jestes egoistką.