Zapatrzył się i uciekł.. czemu tak robicie?

Jeśli to nie zwierzęta i przebieranie się za świętego mikołaja to przesadzasz z tym swoim "kurestwem" :P Grunt to misjonarsko i waginalnie. Za twoim przewodem... etc. :o I co w tym dziwnego tedy, że facet zmienia baby, ja rękawiczki? Przynajmniej pod tym względem jakaś nowość :P

Jarek kocham CIę :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:* mam 160, wazę 90kg cycki do kolan i CHCE SIE Z TOBĄ BZYKAC ZERZNIJ MNIE OGIERZE

widocznie nigdy nie odjęło ci mowy na czyjś widok :) wtedy byś zrozumiała...

Bo nie wie jak podrywac i z tego sie bierze niesmialosc. Faceci mowia, bo jestem niesmialy a z kolezankiami gadaja o wszystkim. Ale przyznam kazdy facet ma najwiekszy problem z tym pierwszym zagadaniem. Przytocze wam gadki, ktore kiedys na necie czytalem, mi pomogly: On widzi ladna "Oną", wtedy przyspieszasz kroku i mowisz: Przepraszam Pania, wyglada Pani bardzo interesujaco, jednak spiesze sie na spotkanie, chwila (wyjmuje kartke i pisadlo, podpisuje itrygujaca kobieta, po czym skresla)Przepraszam nie wiem jak Pani numer podpisac? Nie pros o numer, to ty kontrolujesz sytuacje! Inny: On: Przepraszam, nazywam sie xxx, wyglada pani bardzo intrygujaco/fajnie Ona: Dziekuje On: odczekujesz 6 sekund nic nie mowiac, dodajesz to jest ten moment kiedy Pani mowi, ze ja tez wygladam intrygujaco/fajnie Ona: smiech On: Pocwiczymy ta scene jeszcze, wyjmujesz nr i ta sama gadka co u gory. Wazne: kontakt wzrokowy patrz sie jej gleboko w oczy, ale na zasadzie "cos zlapalo", nie gap sie na nia! Ona najpierw zerka na cieiebiem ty pozniej ogladasz jej dusze przez zrenice. PAMIETAJ, najpierw musi Cie ujrzec, jesli ja przestraszysz to masz falstart. Wiec zamiast wolac przed ramie, wyprzedz ja najpierw i wtedy zagadaj. Postawa - Wyprostowany, ramiona w odleglosci 5-7 cm od nog i zarzucasz je troche do tylu, klatka wypieta, tylek w przod xD Wtedy pokazujesz ze to Ty jestes Alfa, a kobiety to uwielbiaja. Do skrajnie niesmialych: Wyjedz na trening do miasta obok, tak wlasnie! Pomysl sobie nawet jak sie nie uda, to nie ma raczej szansy, ze spotkacie sie kiedys. Gwarantuje, zadna Ci nie walnie placa, nie zacznie krzyczec gwalca gwalca. Ciekaw jestem co Panie na to :)

Jarek:D a'propos tematu, sama podchodze do faceta,który usilnie sie we mnie wlepia, pod warunkiem, że i ja mam ochotę patrzeć mu prosto w oczy:)

Drogi Jaroslawie, mam gleboko w dupie twoje poglady na moje sposoby, ja wiem, ze sa skuteczne. A ty? Skoro masz tu konto, to znaczy, ze nie jestes przejazdem jak ja, niestety moj topik z pytaniem upadl... Co to oznacza: Jestes maniakiem cudzych historii, niesmialym kolesiem ktory chce poznac jak dziala kobieta, i wiesz co dobrze je poznasz, staniesz sie najlepsza przyjaciolka twojej wybranki serca, bedziecie mogli pogadac o kosmetykach, romansidlach itp. jezeli masz partnerke to smiem twierdzic, ze jest cholernie brzydka, lub jest lezbijka. Mocno na mocne obelgi...

pewnie mu sie toaletowy nie spodobal

jak juz mowilem, ja wiem jakie sa reakcje kobiet, Ty nie. To moze powiedz jak Ty bys to zrobil, co ?

i cóż, muszę przyznać Jarkowi rację:D

nanana- chwila chwla, zależy jeszcze na jakich kobietach testujesz te swoje tekściki:D licealistki, czy panie o rozmiarze garderoby pow. 42?:P

hmm no niezla gadka, 60 latki na nie leca zaciekawione co to forum internetowe? Panie mozecie mowic co chcecie, ale ktora z was nie uwaza ze Bond chociazby jest atrakcyjny. A czy on mowi: moze sie napijemy razem, moze tego moze tego? Nie on kontroluje, on mowi: Czego sie napijesz. Z gory jej narzuca, ze sie napije. A ja podrywam swoj przedzial, czyli studentki.

nanana- musisz być zabójczo przystojny, nie widzę innego usprawiedliwienia tych co na ciebie leca...kiedy facet powala mnei swoim wyglądem...naprawde mam gdzieć co gada:D

jadę w pociągu, przeładowany, stałam... zwykle patrzyłam w okno i słuchałam mp3, delikatnie wzrokiem omiotłam przedział i widzę jak koleś mi się przygląda... uśmiechnęłam się, on odwzajemnił, później jeszcze kilka razy widziałam ze sie patrzył ale nic:( eh...

że mi ustąpi miejsca :o

nie lubię stać

na tekst "czy nosisz pończochy?" mnie kiedyś jakis kolo przyatakował na ulicy i nieźle mnie nastraszył, akurat wracałam z pracy.... następnego dnia znowu tam był (wracałam tą samą drogą) i pokazał mi paczkę pończoch z pytaniem czy je dla niego założę.... ja pierdzielę jak mnie wystraszył

będąc kobietą raczej spodziewasz sie propozycji w stylu: wymiana numeru telefonu, umówienie na kawę, do kina itp a nie propozycji w stylu organizowania pokazów bielizny erotycznej koleś nie pytał jak mam na imię i czy się spotkamy ale czy będę paradować w pończochach samonośnych

Jarek a jak Ty byś zareagował gdyby na środku ulicy napadła na Ciebie jakaś babka z hasłem czy pokażesz jej wacka ?

Nie, Jarek, załozę się że jej niestereotypowe zachowanie by Cię zaskoczyło o ile nie przeraziło.... wbrew pozorom jesteśmy przyzwyczajeni do pewnej konwencji, do konwenansów i w określonych sytuacjach spodziewamy się określonych wzorców każde odstąpienie od tej zasady jest niemile zaskakujące

gdyby laska powiedziała to w trakcie imprezy, po % nie byłbyś tak zaskoczony, ale na środku ulicy ten teks wyrwany z konteksu był cokolwiek dziwaczny.... dokładnie to samo tyczyło to tekstu tego kolesia, gdyby powiedział to na np drugiej randce po mile spędzonym wieczorze mógłby się spodziewać innej reakcji jego zaczepka była falstartem