Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Almirena

POMOCY!!!

Polecane posty

mam dość dziwny problem. Jestem studentką 4 roku polonistyki. Mam 25 lat - język polski jest moja pasją, Zdecydowałam się na ten kierunek, ponieważ od zawsze marzyłam o pracy ściśle związanej z tym językiem. Można powiedzieć, że uczę się bardzo dobrze. Chodzę na wszystkie zajęcia, robiąc dokładne notatki. Problem zaczął się w momencie, gdy rozchorował się prof. który prowadził zajęcia z literatury. W zastępstwie przyszedł młody, przystojny doktor... Zwróciłam na niego uwagę, ciekawie prowadził zajęcia, elegancki, sympatyczny. To ze mną prowadził wszystkie konwersacje, mówiłam dużo, często pytałam. Marzyłam o nim jak o mężczyźnie mojego życia. I w końcu moje marzenia się spełniły. Spotkaliśmy się przypadkiem na imprezie u naszego wspolnego znajomego i po kilku drinkach zatarła się granica studentka- wykładowca. Doszło do tego, że z imprezy wyszliśmy razem i znaleźliśmy się w moim mieszkaniu. Co bylo dalej- każdy już wie. Kiedy obudziłam się rano- jego już nie było. Co mam teraz zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwque482yu298
Wątpię żebyś miała te 25 lat...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem, że nie powinnam była tego robić, ale to się stało tak nagle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżagasi
poczekaj aż się wyjaśni. pewnie myśli, że zrobił Ci krzywdę. poza tym jako Twojego wykładowcę, możesz go oskarżyć - nie zrobisz tego, ale on może się obawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to badz z nim :) niedlugo tamten wyzdrowieje hehe i nie bedzie problemu bo ten uczyc Cie juz nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet sie wytraszyl... boi sie twojej reakcji... poza tym coz... mysle,że obawia sie tez malego skandalu .. wiec lepiej nie opowiadaj o tym przyjaciolkom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za słowa pocieszenia. I na pewno ni powiem o tym ani jednej koleżance. Jednak trochę głupio się z tym wszystkim czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ze glupio to sie nie dziwie..ale co teraz zrobisz!!??? nie odstanie sie przeciez....a jezeli go kochasz to rob cos zebyscie byli razem....wtedy przekonasz sie co on czuje......albo poczekaj co on teraz zrobi....zrob jak czujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee szarmancki
pewnie się bał. tak myśle. wytrzeźwiał. najpierw pomyślał "wow. ale super laska." a potem przyszła myśl: "boże ! to moja studentka! aaaaaa!" czekaj na jego ruch (jeżeli to przypadkiem nie była dla niego jednorazowa przygoda). zachowuj się jakby nigdy nic, może go zaintrygujesz ;). Na pewno nikomu się nie pochwali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przejdz z tym do porzadku dziennego nie rob nic poczekaj na jego reakcje a potem sama ocen i nie mysl wiem wiem nie powinnam do tego on tez przyłozył powiedzmy reke wiec do tango trzeba dwojga ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yvoneee
to nieźle się wkopałaś moja panno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×