Mam przedmałżeński dylemat a raczej to chyba On ma

W skrócie: jesteśmy razem 4 lata, ja 24 on 28, zaczęliśmy rozmawiać o ślubie o wyznaczeniu daty, kogo na wesele itd i On wypalił, że musimy też poważnie porozmawiać o seksie. I powiedział, że brakuje mu seksu oralnego z mojej strony (a mnie to po prostu obrzydza, kochamy się od 2 lat ale ja tego nie potrafię zrobić) no i zabrzmiało to tak jak warunek :( Przeryczałam całą noc i teraz sama nie wiem, czy On mnie nie kocha bo tego ode mnie oczekuje wiedząc że nie potrafię się przemóc, czy to ze mną jest coś nie tak. Czy w małżeństwie najważniejszy jest seks oralny? Chyba sie pogubiłam :(

Wiem że mi nie pomożecie ale chciałam się wyżalić... :(

to taka sama czesc ciała jak kazda inna.

no to mu powiedz że sex oralny \"ciebie obrzydza\" sex to nie wszystko zawsze możesz spróbować i jeśli ci się to nie spodoba to zrezygnować po tej pierwszej probie

dobrze, że temat się pojawił przed slubem. seks ważna sprawa, może jego to męczy, że przez następne 30 lat nikt mu lodzika nie zrobi. nie rycz tylko poważnie porozmawiajcie, ty mu powiedz o swoich odczuciach i zapytaj się czy to jest dla niego takie wazne. A poza tym moze się zastanów czy nie mozesz się przemóc, pocałować czasem, polizać, nikt ci nie każe do gradła całej pały wpychać.

a ja rozumiem Twojego faceta; nie czulabym sie najlepiej biorac slub z mezczyzna, ktorego obrzydzam

On wie o tym, że nie mogę się przemóc, nie wiem skąd tak mam. Z jednej strony to obrzydliwe jakieś dla mnie a z drugiej poniżające. I nie rozumiem dlaczego On sie tego domaga, czy dla faceta to takie ważne? A gdzie miłość, uczucie?

Seks oralny jest niestety ważny w małżeństwie... Są takie momenty, że nie można się kochać i wtedy w ten sposób można jemu/ sobie pomóc.

Co jest dla Ciebie takiego obrzydliwego w seksie oralnym? Wydaje mi się to naturalne, że jeśli kocha się i akceptuje drugą osobę to jej ciało nas nie obrzydza, wręcz przeciwnie. Ja też bym się brzydziła wziąć do ust penisa jakiegoś pierwszego lepszego faceta spotkanego na ulicy, ale sytuacja wygląda zupełnie inaczej gdy w grę wchodzą uczucia, przynajmniej w moim przypadku... Nie chciałabym też od mojego mężczyzny usłyszeć, że się brzydzi i nie będzie tego robił.

kto Ci naopowiadal takich glupot, ze to ponizajace?

miewasz orgazmy?

Z drugiej strony dobrze, że Ci o tym powiedział. Nie ma co płakać tylko myśleć co tak na prawdę Ci w tym nie pasuje? A on Ciebie zaspokaja w sposób oralny????

Joannaaaa ale zauważ że on robi niemal to samo jak liże ci cipkę :P

Chyba, że on się nie "poniża" ?

Orgazmy miewam, ale tylko przy normalnym stosunku. On lubi mi tam robić języczkiem ale ja za bardzo nie przepadam. Dlaczego dla faceta ten seks oralny to takie bardzo ważne? Nie można bez tego żyć? Nie rozumiem

Bardzo dobrze, ze powiedzial, zrobil to w powazny, dorosly sposob, i to wcale nie byl zaden warunek. Po prostu facetowi to przeszkadza, chyba malo jest takich, ktorzy by sie tym cieszyli. Z drugiej strony, nie wiem, co poradzic autorce, bo sila autosugestii raczej nie zmieni tego swojego podejscia. Ale powinna sie postarac.

i nie jest najwazniejszy. Ale za pare lat on może zechciec spróbowac z kims innym:(

czasem miłość oznacza drobne poświęcenie, może niech autorka obieca swojemu narzeczonemu, że nad tym popracuje i że od czasu do czasu zajmie sie tą częścią ciała. nie musi tego robić za każdym razem, ani doprowadzać do końca. po prostu popieśći go tam czasem ustami, może z czasem jej nastawienie się zmieni

po czesci Cie rozumiem autorko, mi kiedys tez sie wydawalo ze tego nigdy nie zrobie, ze to obrzydliwe i ponizajace. Teraz jest zupelnie inaczej :D. Proponuje spróbowac , małymi kroczkami. Ja jeszcze do niedawno uwazałam, ze ponizajace jest jak robie mu loda a on np stoi, czyli jest "wyzej", wiec seks oralny zawsze był na leząco :) , teraz juz mi to nie przeszkadza. W sumie seks oraly uprawiamy czesciej niz zwykły :)

mojego faceta.

po czesci Cie rozumiem autorko, mi kiedys tez sie wydawalo ze tego nigdy nie zrobie, ze to obrzydliwe i ponizajace. Teraz jest zupelnie inaczej :D. Proponuje spróbowac , małymi kroczkami. Ja jeszcze do niedawno uwazałam, ze ponizajace jest jakrobie mu loda a on np stoi, czyli jest "wyzej", wiec seks oralny zawsze był na leząco :) , teraz juz mi to nie przeszkadza. W sumie seks oraly uprawiamy czesciej niz zwykły :)

Joanna, mnie sie wydaje, ze to nie brak seksu oralnego jest problemem, ale Twoje nastawienie do tego, jak i do ciala Twojego mezczyzny. Nie ma w tym nic ponizajacego [w zadnej pozycji!], jesli sama tego chcesz. I wiesz, mozna zyc bez tego, ale ja jednak bym nie chciala.

prawda jest taka Autorko - że jeśli nie dostanie tego od Ciebie... po jakimś czasie przyjmie to od kogoś innego mnie na poczatku też ta forma sexu wydawała siemało atrakcyjna - ja osobiście też wolę sex normalny, ale... wiem że faceci to lubią (nie wszyscy pewnie, ale jednak) - może pomyślcie o jakiś żelach smakowych, czy innych akcesoriach które Cię jakoś zachęcą do tego typu sexu acha i jeszcze jedno - to nie jest tak że faceci lubią gdy kobieta się poniża w ten sposób - oni tego absolutnie tak nie odbierają - to jest po prostu najgłębsza forma oddania a poza tym wtedy dopiero mężczyzna czuję się przez kobiete całkowicie zaakceptowany - musisz sprawić po prostu że kochasz absolutnie każdy kawałek jego ciała - o to głównie chodzi w tym wszystkim :) powodzenia ;)

mMimo, że jestem kobieta to odpowiem: można żyć bez seksu oralnego, ale ja bym nie chciała. Nie związałabym się z mężczyzną który brzydzi się mojego ciała. To nie znaczy, że uczucie się dla mnie nie liczy, seks jest po prostu ważny i już. Obawiam się, że skoro Twój facet o tym mówi (i słusznie, skoro ma takie potrzeby) to oznacza, że będzie o tym marzył, fantazjował i frustracja spowodowana brakiem tej formy pieszczot będzie narastała. Oby nie chciał zrealizować swoich fantazji gdzie indziej, bo tak też się może zdarzyć

Dla faceta to bardzo ważna sprawa, oni uwielbiają sex analny. Powiedz mu o swoich odczuciach.Powiedz, że może kiedyś, ale nie obiecujesz, że się przełamiesz. Z drugiej strony, jeżeli dla niego to aż takie ważne, to dajecie sobie jeszcze czas na małżeństwo. Bo dla ciebie jak i dla niego to ważna sprawa, ty się brzydzisz on potrzebuje. Mój mąż też by się tak nawet tylko kochał, ale wie, że ja za tym nie przepadam i robię to tylko wtedy jak mam naprawdę ochotę.

mała kiki - to jest temat o seksie oralnym, nie analnym

Mała kiki - analny a oralny to dwie różne sprawy ;)

nie sluchaj wszystkich opinii tutaj. nigdzie nie jest powiedziane ze musi byc seks oralny, jest wiele innych sposobow na okzywanie milosci. jak czytam ten topik to wyglada jakby kazda para kochala sie w ten sposob.bzdura!!!! seks jest fajny jak obie strony sie na to godza. nie rob niczego wbrew sobie. pogadaj z nim, jezeli Cie kocha, jezeli nie jestes dla niego tylko workiem na sperme to zrozumie. moze to byc taka proba przed slubem - zobacz jak zareaguje. i nie doluj sie.

Do droga Joanno - my tu nie mowimy, ze ona ma sie zmuszac, ze on ma stawiac jej warunki. Nas tylko zadziwia, ze kobieta planuje slub z mezczyzna, ktorego sie brzydzi. To nie jest normalne.

Wiesz co dla mnie też kiedyś było to obrzydliwe i nie mogłam się przemóc, ale udało się i bardzo się z tego cieszę, bo sprawiam tym mojemu mężowi nieziemską przyjemność! Uwielbiam patrzeć jak jest mu wtedy dobrze! A wiesz w jaki sposób się przemogłam, robiłam to bardzo powoli, na początek pocałowałam go po prostu, jak w policzek :) później wylałam odrobinkę polewy do lodów np. czekoladowej albo bitej śmietamy i zlizałam, no i tak coraz dalej, coraz dalej ... :D i już nie jest to dla mnie problemem. Spróbuj :)