pomocy

witam! Mam problem... spotykalam sie z cudownym chlopakiem miedzy nami odrazu zaiskrzylo nigdy wczesniej nie spotkalam sie z czyms podobnym. Juz na pierwszych spotkaniach dostalam od niego rozyczki zlapal mnie za rejke chodzilismy przytuleni mowil mi wciaz ze jeste cudowna ze nigdy wczesniej nie poznal tak wyjatkowej dziewczyny. Bylismy bardzo szczesliwi. Pewnego dnia powiedzial mi ze wsyztsko sobie przemyslal i uznal ze nie jest gotowy do zwiazku ze jeszcze do tego nie dojrzal. Uznal ze jest dorosly ale ma rozum dziecka i przyzwyczail sie do samotnosci gdyz przebywal za granica. Mowil ze jestem cudowna i zasluguje na szczescie ktorego on mi dac nie moze, uznal ze jest typem samotnika i rzyzwyczail sie do samotnosci. Wuykluczona w tej sytuacji jest jakakolwiek inna dziewczyna gdyz on wieczbnie przebywa na gg i innych portalach internetowych a gdy tylko wejde chociazby na gg odtazu pisze. Po tym cakym zdarzeiu poprosilam go o spotkanie zeby wsyztsko sobie wyjasnic. Wiem ze nie jestem mu obojetna gdyz ciagle szukal tylko pretekstu zeby mnie przytulic czy spojrzec mi w oczy przytulal i nazzywal mnie tak slodko jak wtedy gdy wszytsko byulo dobrze. Kilka dni temu napisal mi ze zastanawia sie czy dobrze zrobil w zwiazku z nami, ciagle pisze do mnie gdy tylko zobaczy ze jestem na gg. Twi4erdzi ze ma straszny metlik w glowie i nie wie co ma robic nawet uznal ze musi poczekac na przyjaciela ktory ma wrocic zza granicy gdyz chce sie jego doradzic. wiem ze to glupie ale ja np tego wogole nie rozumiem :( on chyba boi sie bolu w momencie gdy bedzie cos zle bo w swoim zyciu wiele przezyl.Nie wiem co mam robic jak go przekonac? moze powinnam mu pokazac ze juz sobie to olalam i wtedy zxrozumie co stracil czy lepoiej nie? pomozcie prosze:( Ps: miedzy nami do noiczego nie doszlo wiec sex tez powodem nie jest tymbardziej ze wiem iz jest to bardzo uczuciowy chlopak