mam 25 lat,nigdy nikogo nie miałam,załamka

właśnie nie mogę się przemóc, żeby zaprosic go gdzieś, za mało się znamy... chyba poczekam na to, co mi los przyniesie?

to ci nic nie przyniesie:P pozycz cos od niego... i nie zapomnij tekstu o dziewczynie

widujemy sie sporadycznie, w przelocie między zajeciami na uczelni. ogólnie sprawa jest beznadziejna:/ a jeśli to "ten" , to może warto trochę poczekać?:)

oszlalas?????? czekac??????? NIGDY!:P zagadaj go zapytaj o cos z uczelni o zajecia o cokolwiek ....o jakas impreze.... macie pewnie na uczelni bufet ....:) dzialaj :)

pies czekal i zdechl jak mowil moj dziadek:)

właściwie to jestem na etapie czekania na jego odpowiedź, nie wiem, czy zapomniał, czy nie chce się odzywać. dlatego teraz mam zamiar trochę poczekać na jego ruch:) ale to czekanie nie jest fajne

najgorsi faceci to takie ciapy co nie umieja sie zdecydowaci wstydza sie podejsc do dziewczny:O ale coz teraz takich sporo:P hihi ja to bym chciala aby facet mnie poderwal w jakis fajny wyjatkowy spsob ahh rozmarzylam sie:D

to prawda niestety... ja już o księciu nie marzę, bo nie ma takich, ale chciałabym poczuć się księżniczką dla jakiegoś:) i niech mnie cholera on poderwie:)

dokladnie:Dmzoe jakis sie nam trafi:)

choć to trudne, musimy wierzyć, że tak będzie:) a swoją drogą, ciekawa jestem, gdzie się reszta podziała?:)

reszty niestety nie ma a szkoda:( tylko to nam pozostalo wierzyc ze sie to zmieni :)

ok ja zmykam juz oczy mi sie same zamykaja to do jutra mam nadzieje ze bedzie nas wiecej:) dobranoc

dziękuję Promyczek za rady:) dobranoc:)

W tym roku skończyłem 28 lat i przez te 28 lat nadal jestem sam , ale to tylko i wyłącznie moja wina. Za dużo by tu pisać ale głównie przez nieśmiałość , to że jestem chudy itd. Wiele można napisać ale po co. Wiem , że to już się nie zmieni. Szkoda , że tak życie się ułożyło. Może w następnym będzie lepiej. :)

a ja jestem sama od 3 lat i dobrze mi z tym :):)