Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hatszepsut

mam 25 lat,nigdy nikogo nie miałam,załamka

Polecane posty

Gość hatszepsut
własnie moze kiedys teksty w stylu kiedys sie znajdzie itd by mnie pocieszaly,ale faktycznie są tez starsze osoby ktore nikogo nie mają i one pewnie tez słyszaly takie pocieszenie.wiem,że to okrutne ale mam nadzieje ze mnie nie spotka taki los:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
ja miałam co do zasady popaprańców psychicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spodziewaj sie najlepszego badz przygotowana na najgorsze hihih ejj nie wpedzaj sie w dola...:)glowa do gory! podobno zycie zaczyna sie po 40tce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatszepsut
ehh,a niech tam,bedzie co ma byc! mozna sie starac wychodzic na kursy itd itd ale to nie zagwarantuje spotkania wlasciwej osoby,czekanie tez nic nie da.wlasciwie nie wiadomo co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
tylko jak wiadomo po 40 dzieci to duże ryzyko a poza tym byc starym rodzicem średnio chyba no nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale idz na studia podyplomowe
na POlitechnie chociaz ... chocby na zarzadzanie czymkolwiek, jesli jestes po humanistycznych. Powinna byc duza uczelnia, gdzie sie kreci wielu facetow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatszepsut
a niech tam,oleje to,zajme sie szukaniem pracy,studiami itd. i postaram sie chociaz ąsfere zycia jakos ułozyc zeby sie uniezaleznic zyciowo,a reszta.trudno,juz sie pogodzilam z samotnoscia chyba,a przynajmniej próbuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
dobre iśc na studia podyplomowe żeby znaleźć faceta hehehhehe nie można mieć ciśnienia i parcia na faceta to proste acz bardzo skomplikowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
ja tez bym potańczyła przecież karnwał jest no nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatszepsut
akurat na zarzadzaniu na polibudzie zapisuje sie wiekszosc dziewczyn,a na typowe meski kierunki nie pojde bo to sa studia typowo techniczne,wiec niestety.poza tym mam kolezanke ktora jest na polibudzie ale tez na babskim wydziale (owszem jest taki) i przez 5 lat nikogo nie poznala,nie jest brzydka,jest mila i fajna,ale po prostu nie wychodzila zbyt czesto podczas studiów na imprezy wiec nie miala gdzie tych facetów poznac,a na ulicy w drodze na wydzial tez ciezko kogos zaczepic i liczyc tez ze jakis facet padnie do stóp na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
no ja mówiłam o pierwszym pewnie że mozna tak późno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatszepsut
nie mam zamiaru isc na podyplomowe zeby szukac faceta!!!po prostu gdybym tam kogos poznala to byloby fajnie,ale to nie jest powód dla ktorego ide na studia.gdyby tak bylo w ogole na studia poszlabym nie na babski wydzial tylko na byle jaki zeby duzo chlopa bylo.zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
bez przystojniaka tez fajnie potaniać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mycha11111
witam was ja swojego pierwszego chłopaka obecnie meza poznałam jak miałam 25lat,wcale go specjalnie nie szukałam sam sie znalazł ,poznałam go w pracy tez myslałam ze bede stara panna a teraz mam2 dzieci i meza kto by pomyslał.najbardziej to wstyd mi było sie przyznac ze nigdy wczesniej nie byłam z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
no własnie żałosne ale chyba czasami sie zdarza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
no z przystojniakiem lepiej to oczywiste ale bez tez może być:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatszepsut
ja bym pewnie tez sie martwila jak sie przyznac,ale w sumie jakby zwiał albo sie smial na ta nowine to zmiejsca bym go skreslila i tyle.wieksze zmartwienie to w ogole nie miec faceta i nie miec szansy na nic.no staropanienstwo jak nic mnie czeka:( smutne ale na kogos w koncu musialo pasc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
mój znjaomy nigdy nie miał dziewczyny iwieku 29 lat poznał ja i terz w październiku biora ślub jest wiele pozytywnych przypadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hatszepsut
sąpozytywne przypadki,ale sa i te niezbyt pocieszające,ciekawe do jakiej grupy ja sie zalicze:( ehh,sie zapłacze chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
jak patrzy no to jasne że trza go porwać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snowfot
hatszepsut nie płacz bo i tak sobie nie wpłaczesz tego swojego jedynego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem ze poszlam
na Politechnike , bo sobie nie wyobrazalam zycia w szkole z wiekszoscia bab. I wcale sie tego nie wstydze, nie zaluje, nie bylam gorsza studentka a potem fachowcem, niz faceci, a co sie wybawilam tam, to moje. No i facetow na peczki, to daje duzo pewnosci siebie potem w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×