poradzcie prosze, chodzi o mojego chlopaka..

nie wiem co mam myslec.... Tak wiec moj chlopak jest bardzo kochany, opiekunczy, mamy podobne charaktery, przy nim ciagle sie smieje, bo mamy takie same poczucie humoru, wiem, ze moge mu zaufac, tego jestem pewna.ALE.. on nie ma nawet studiow..ma skonczona tylko srednia szkole, mowil, ze nie lubi szkoly, ze sobie porobi uprawnienia.. ogolnie w mojej rodziny wszyscy klada nacisk na nauke, ja tez sie zawsze dobrze uczylam, dobre liceum, pol roku na studiach za granica.. aha ogolnie ostatnio mowil, ze z checia by wyjechal za granice, bo tam wiadomo latwiej by sie zylo.. no i nie wiem..nie jestesmy ze soba dlugo, tak wiec jeszcze nie byloby za pozno to skonczyc ale jak moge wlasciwie oceniac go po wyksztalceniu? prosze o porade dojrzalych ludzi..o powazne odpowiedzi, to jest dla mnie bardzo wazne.

ale masz problem

niby taka uczona jestes a jednak glupia jak but.jesli oceniasz kogos w ten sposob to wybacz ale to raczej on powinien kopnac cie w dupe a nie ty jego

oj ale jak ktos jest niedouczony, to wiadoomo, ze na neiktore tematy nie mozna z nim podyskutowac, bo on po prostu nic na ten temat nie wie;/

Ja myślę, że musisz si ebardzo powaznie zastanowić. Różnica w poziomie wykształcenia może, choć nie zawsze musi, być przyczyną poważnych problemów w związku , kiedy już opadnie pierwsze zauroczenie.

ale to kochasz go czy nie

osoba_trzecia ma rację, często różnice wykształcenia niszczą związek.. Też to przeszłam i... to prawda..

osoba_trzecia...no wlasnie o to mi chodzi..zauroczenie zauroczeniem, ale wspolne zycie to co innego...:(

nie jestesmy ze soba dlugo, dlatego tez chce sie juz teraz nad tym zastanowic, a nie wiem czy go kocham.. ale mowicie, ze to mogloby spowodowac rozpad??;/;/

Ale nie licz na to, że w Twoim przypakdu ktoś obcy pomoże Ci właściwie to ocenić. Musisz się zdać na własne odczucia i intuicję :) Postaraj się pomysleć trochę o tym jak będzie wyglądało wasze ewentualnie wspólne zycie za 10 czy 20 lat. Czy jesteś teraz w stanie pomysleć o ty co wtedy wspólnie chetnie bedziecie robić?

moj chlopak ma skonczona zawodowke ja liceum ogolnoksztalcace i jestem w trakcie studiow na uniwersytecie jestesmy razem prawie 4 lata i nigdy temat wyksztalcenia nie byl miedzy nami wiekszym problemem. dlatego moim zdaniem jezeli naprawde go kochasz to nie powinnas zwracac na to uwagi bo jezeli go rzucisz a potem bedziesz tego zalowac to on moze juz nie chciec powrotu.

oj ale jak ktos jest niedouczony, to wiadoomo, ze na neiktore tematy nie mozna z nim podyskutowac, bo on po prostu nic na ten temat nie wie;/ Większej głupoty to ja dawno nie czytałam. Tzn, że nie będziesz rozmawiała z osobami młodszymi od siebie, które nie mają szkoły? nie będziesz rozmawiała ze starszymi, którzy nawet jej nie ukończyli, bo takie kiedyś były czasy?? I TY nazywasz siebie osobą wykształconą???? Proszę Cie nie rozśmieszaj ludzi na forum... Czyli mam rozumieć, że gdyby skończył fizykę kwantowa o której nie masz zielonego pojęcia czułabyś się lepiej, bo miałabyś o czym z nim rozmawiać???????? buahahahaha

Nie mozna tak uogolniac z tym wyksztalceniem poniewaz znam ludzi z wyzszym i niestety nie posiadaja nawet wiedzy elementarnej juz nie mowiac zeby porozmawiac na jakims poziomie.To ze ktos nie ukonczyl studiow nie oznacza wcale ze jest glupszy lub ze nie da sie z nim porozmawiac.

sama musisz ocenić ja bylam z facetem, który tak jak ja mial szkole srednią i co z tego skoro niczym sie nie interesowal niczego nie czytal, czasem nawet w rozmowie wychodzily takie rzeczy , ze zastanawialam sie jak on ta szkole skończyl skoro podstawowych rzeczy nie wie, najgorzej , ze czasem wśród znajomych walnąl takiego kapelucha, ze myslalam , ze sie pod stól schowam można byc po zawodówce ale interesowac sie tym co sie aktualnie dzieje i mieć swoje zdanie na ten temat niektórzy są jednak zwyczajnie tępi i na to rady nie ma